Miejsce: wieś Swołowo koło Słupska. Bohaterowie: polscy szefowie kuchni. Hasło: Zakaz rzucania mięsem. Zadanie: odkryć na nowo tradycyjne pomorskie przepisy. To wszystko w ramach kolejnej już edycji akcji „Metamorfoza, Gotujemy ProNature“.
Poznawali przepisy bezpośrednio od rdzennych mieszkanców wioski i etnografa, kierownika muzeum w Swołowie Dawida Gonciarza. Szukali produktów w gospodarstwach, wybierali jajka z kurnika, warzywa z ogródka, zbierali zioła na łące i piekli chleb, wędzili ryby i robili kiełbasę z mięsa jagnięcia, które wcześniej zostało zabite, oprawione i przygotowane.
– Celem imprezy było promowanie kuchni regionalnej i etyki produktów – mówi Agnieszka Małkiewicz, organizátorka imprezy. – W zeszłym roku zwracaliśmy uwagę na ryby, jak je robić i jak je pozyskiwać. W tym roku koncentrujemy się na mięsie, ale także na szanowaniu produktów.
– Cieszę się, że inspirowana działaniami najlepszych szefów kuchni na świecie, idea gotowania ProNature tak dobrze przyjęła się w Polsce, a nasi czołowi kucharze z coraz większym zapałem biorą w nim udział – dodaje z kolei Justyna Zdunek, inicjatorka akcji i właścicielka restaruracji Metamorfoza w Gdańsku. – Do tej pory wielu z nich znało się tylko z okładek pism i wywiadów, a w Swołowie mieli szansę wejść w wir pracy, dyskutować, ale też odpocząć od codzienności, tym samym poznać się w zupełnie innym wymiarze.
W spotkaniu wzięli udział Agata Wojda (czterokrotnie otrzymała wyróżnienie Big Gourmand Michelin), Adam Chrząstowski („Ojciec Chrzestny“ warszawskiej kuchni), Paweł Oszczyk (szef kuchni w Restauracji La Rotisserie), Aleksander Baron (właściciel i szef kuchni w Restauracji Solec44), Adam Woźniak (szef kuchni w Restauracji Mercato, Hilton w Gdańsku), Robert Trzópek (szlifował fach w tak elitarnych lokalach jak Noma czy ElBulli, obecnie szef kuchni w Restauracji Holiday Inn w Józefowie), Tomasz Trąbski (szef kuchni restauracji Concordia), Maciej Nowicki (szef kuchni w Restauracji GAR), czy Rafał Niewiarowski (szef kuchni w Restauracji Molo Cafe w Ustce).