Już po raz trzeci Kolibki Adventure Park zorganizował zdezelowany wyścig Wrake Race. Impreza jest pastiszem na legendarne zmagania najlepszych kierowców rajdowych, a jej oryginalność niewątpliwie wyróżnia się w kalendarzu pomorskich atrakcji.
Każda z 30- stu drużyn bardzo poważnie zaangażowała się do przygotowania swojego pojazdu. Wśród uczestników pojawiło się wiele trójmiejskich prestiżowych firm, m.in. KMJ Kaszubowscy z Nissan Sunny, Euro Car ze swoim Ford Escort Combi, jak również żeński skład trójmiejskiego czasopisma Prestiż, który wystartował różowiutkim Fordem Fiesta.
Dzień przed wyścigiem, mimo zimowej aury pogodowej, w ruch poszły szlifierki, wiertarki, spawarki, młotki oraz lakiery, a wszystko po to by jak najciekawiej ucharakteryzować swojego wraka. Stare, zdezelowane graty, dzięki fantazji uczestników, przeistaczały się w “wypasione fury”.
Każdy wyścig Wrake Race, to bardzo dynamiczny, pełen wyzwań, festiwal kraks, stłuczek, przepychanek, gdzie wszelkie zdarzenia drogowe są wkalkulowane. Wysoka temperatura silników, wadliwy sprzęt oraz kierowcy – amatorzy powodują, że podczas zmagań wydarzyć się może niemal wszystko. Samochody się psują, rozpadają, zapalają, a czasem ulegają wypadkom z innymi uczestnikami imprezy. To właśnie spotkało prestiżową Fiestę, która w kłębach białego dymu stanęła na środku trasy i już dalej nie pojechała.