Nazywam się Michał Wróbel, choć wiele osób zapewne kojarzy mnie z innym ptakiem z uwagi na nazwę mojego profilu na Instagramie.

Jestem często niewyspany, ale zawsze głodny nowych przygód – z aparatem w ręku rzecz jasna.

Urodziłem się w Katowicach, na co dzień mieszkam w tym mieście właśnie, natomiast często odwiedzam Trójmiasto oraz Kaszuby ze względu na relacje prywatne oraz zawodowe.

Robię zdjęcia, ponieważ dzięki temu przestaję myśleć o codzienności i skupiam się, by moje artystyczne usposobienie, na co dzień trochę uśpione, przejęło kontrolę i wprowadziło mnie w trans szukania nieoczywistych i przykuwających oko kadrów. Fotografuję głównie architekturę.

W obrazie interesuje mnie przede wszystkim zainteresowanie odbiorcy fotografowanym obiektem – wszak możemy zobaczyć 1000 zdjęć tego samego, ale tylko jedno będzie wyróżniające się, pozostawiające widzów z pewną refleksją.

Instagram służy mi do dzielenia się wspomnieniami z moich wypraw, po których próbuję pokazać ludziom ciekawe miejsca lub obiekty znane, jednak jeszcze nie z mojej perspektywy. Jest to dla mnie również platforma, dzięki której poznałem mnóstwo ciekawych osób oraz miejsc.

Gdybym mógł zrobić tylko jedno zdjęcie, sfotografowałbym Mont-Saint-Michel. To mój numer 1 na liście miejsc do zobaczenia w przyszłości. Wyspa ta prezentuje się tak bajkowo, że trudno uwierzyć, że to nie wytwór sztucznej inteligencji, a prawdziwe miejsce na ziemi.

Z Trójmiastem łączy mnie wiele wspaniałych wspomnień, związanych głównie z fotowycieczkami. Gdzie, jeśli nie w Gdańsku, szukać wspaniałych murali.

Trzy najbardziej fotogeniczne miejsca w Trójmieście: Stocznia Gdańska, Bazylika Mariacka w Gdańsku i modernistyczne centrum Gdyni.

Trzy ulubione adresy w Trójmieście: osiedle Zaspa, ośrodek wczasowy Relaks w Sobieszewie i okolice torpedowni w Babich Dołach.

Insta nominacje @rotateyourowl