V Bal Równych Szans

Wieczór z misją, uśmiechem i klasą

W piątkowy wieczór, 10 maja, Gdański Teatr Szekspirowski zamienił się w przestrzeń, gdzie dobroczynność spotkała się z elegancją, a szczytna idea – z niegasnącym uśmiechem gości. Fundacja „Ja Też” już po raz piąty zorganizowała Bal Równych Szans – wydarzenie, które łączy nie tylko ludzi, ale i światy: kultury, biznesu, sztuki oraz tych, którym szczególnie leży na sercu równość szans dla osób z zespołem Downa.

Tego wieczoru Gdańsk pokazał swoje najbardziej otwarte i empatyczne oblicze. Teatr, który zazwyczaj rozbrzmiewa szekspirowskimi wersami, tym razem wypełnił się śmiechem, muzyką i licytacyjnym szaleństwem – wszystko po to, by tworzyć bardziej dostępny świat. Cel był prosty: zebranie środków na wsparcie edukacji włączającej, mieszkalnictwo wspomagane oraz aktywizację zawodową osób z zespołem Downa.

W programie nie zabrakło emocji – i to zarówno tych wzruszających, jak i tych czysto rozrywkowych. Wieczór otworzył efektowny występ Akrobatycznego Teatru Tańca MIRA-ART w przepięknej tematycznej etiudzie - akrobatka na kole oraz dwoje dzieci na szarfach, który po raz kolejny udowodnił, że ruch potrafi mówić więcej niż słowa. Po kolacji, przygotowanej przez Banglob Catering (z welcome drinkiem, bufetem słodkim i gorącą przekąską – jak przystało na wykwintne przyjęcie), nadszedł czas na część oficjalną.

Szczególnym momentem wieczoru było ogłoszenie, że Szkoła Przysposabiająca do Pracy Fundacji „Ja Też” będzie nosić imię prof. Jerzego Limona – założyciela Teatru Szekspirowskiego i pierwszego pracodawcy dla podopiecznych fundacji.

Galę z gracją i ciepłem poprowadziła Beata Szewczyk – dziennikarka i przyjaciółka fundacji. Publiczność rozbawił do łez Marcin Daniec, którego błyskotliwe obserwacje i sceniczne tempo nie potrzebują rekomendacji. Gwoździem wieczoru była aukcja charytatywna prowadzona przez Przemka Kossakowskiego i Jana Skibę – energiczny duet, który rozkręcił prawdziwy licytacyjny rollercoaster. A było o co walczyć – wśród licytowanych atrakcji znalazły się m.in. kolacja w restauracji Arco by Paco Pérez, luksusowy weekend w sopockim Sheratonie, rękawice z autografem Joanny Jędrzejczyk, obraz Małgorzaty Kaczmarzyk, wejściówki VIP na koncerty Scorpions i André Rieu, a także absolutnie wyjątkowy przedmiot – rzeźba Lew Hewelion „Szekspir” autorstwa Tomasza Radziewicza. To właśnie on – przygotowany specjalnie na tę okazję, jeszcze przed oficjalną premierą oryginału z brązu przed GTS – został przekazany z prywatnej kolekcji artysty. Ta żywiczna wersja imitująca brąz to jedyna istniejąca kopia, znacznie trwalsza niż gipsowe lwy, które Radziewicz przekazywał podczas poprzednich edycji. Jego konsekwentne wsparcie Balu Równych Szans od samego początku zasługuje na szczególne uznanie – i zostało tego wieczoru pięknie docenione.

Poza aukcją główną, dostępna była również aukcja cicha z szeroką gamą wyjątkowych przedmiotów. O muzyczne tempo zadbał zespół The Celebration Band, który porwał do zabawy nawet tych, którzy „przyszli tylko posiedzieć przy winie”.

V Bal Równych Szans odbył się pod honorowym patronatem Prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz Marszałka Województwa Pomorskiego Mieczysława Struka oraz Pracodawców Pomorza. Wśród partnerów znaleźli się m.in. Miasto Gdańsk, KIM, Karstensen Shipyard Poland oraz Alter Investment. To był wieczór, który pokazał, że pomoc może mieć klasę, elegancję i… świetną oprawę artystyczną. Ale przede wszystkim – że razem można więcej. I lepiej.