Żeglarski Puchar Trójmiasta

Tradycja, rekordy i dwóch zwycięzców

ADAM BURDYŁO

Trzy dni emocjonującej, międzynarodowej rywalizacji, niemal 300 zawodników i tradycyjnie trzy trójmiejskie miasta - rekordowy pod względem frekwencji, tak zawodników, jak i zgłoszonych jachtów Żeglarski Puchar Trójmiasta 2024 dobiegł końca. Jedenasta edycja regat inaugurujących sezon żeglarski była pełna niespodziewanych rozstrzygnięć - do tego stopnia, że po raz pierwszy w historii zwycięski tytuł został przyznany ex aequo!

Żeglarski Puchar Trójmiasta od jedenastu lat wyznacza trójmiejskim żeglarzom oficjalną inaugurację sezonu regatowego. Tym razem na brak emocji nikt nie mógł narzekać. Przez trzy dni, od piątku, 10 maja, aż do niedzieli, 12 maja, niemal trzystu żeglarzy spędziło czas na wspólnej rywalizacji oraz integracji zawodowców, amatorów i utalentowanej, wchodzącej do żeglarskiego świata młodzieży. Oprócz dwóch dni zmagań na wodzie, zawody tradycyjnie stały się platformą do wymiany doświadczeń w trakcie wydarzeń towarzyszących – piątkowej „Beczki rumu na otwarcie Regat” oraz sobotniego „Sailors Beach Party”, które odbyły się Restaurant & Bar Do Brzegu, siedzibie Yacht Clubu Sopot. Podobnie jak podczas poprzednich edycji, warunki do rywalizacji żeglarzom dyktowała pogoda – po sobotnim lekkim wietrze, który tylko podgrzał rywalizację i przysporzył wielu nieoczekiwanych rozstrzygnięć, przyszła niedzielna flauta, która pozwoliła na rozegranie wyłącznie jednego wyścigu up/down przy sopockim molo.

Zmienne warunki pogodowe jednak tylko spotęgowały emocje. Zaczęło się od ogromnych niespodzianek i niespotykanego w jedenastoletniej historii regat werdyktu, który ogłosił Sędzia Główny Tomasz Sawukinas: „Tradycją Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta jest przyznawanie tytułu zwycięzcy regat załodze, która wygra największą liczbę wyścigów. Tegoroczne wyniki sprawiły, że mamy do czynienia z nierozstrzygalnym remisem załóg w dwóch klasach – KWR oraz Open powyżej 11 m, które zdobyły cztery pierwsze miejsca przy takiej samej ilości jachtów startujących w ich klasie”.

W efekcie tytuł zwycięzców Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta został przyznany ex aequo załodze Fast Forward – rywalizującej w klasie OPEN powyżej 11 m oraz Załodze PURGA z grupy KWR. Puchar Komandora Yacht Clubu Sopot, przyznawany tradycyjnie dla załogi, która zwyciężyła w czasie bezwzględnym w najdłuższym wyścigu regat, Komandor Paweł Górski wręczył ekipie Fast Forward. Załoga Fast Forward zdominowała zresztą tegoroczną rywalizację, bo wygrała także z kompletem zwycięstw w grupie OPEN powyżej 11 m. Na drugim miejscu uplasował się Scamp 3 Macieja Gnatowskiego, a trzeci był Globe Zbigniewa Gutowskiego.

W klasie OPEN poniżej 11 m pierwszą lokatę wywalczyła Załoga Preste18 skippera Dominika Kasprzaka. Rywalizację w grupie ORC A wygrał jacht Selkie Johnka kapitana Konrada Smolenia, a dowodzony przez kapitana Piotra Adomowicza Neoprofil, z kompletem zwycięstw, zameldował się na pierwszym miejscu w klasie ORC B. W rywalizacji jachtów klasy KWR zwycięzcą okazała się PURGA skippera Kajetana Kalinowskiego.

Tradycyjnie już, organizatorzy dostarczyli zawodnikom niespodzianek za sprawą kategorii specjalnych. Nagrodę ufundowaną przez STBU – 2000 zł na zakup żeglarskich akcesoriów w sklepie SEA Light, przyznano załodze, która jako pierwsza zgłosiła się do tegorocznych regat. Natomiast beczkę rumu dla najwolniejszej załogi najdłuższego wyścigu regat, przyznano żeglarzom z jachtu Enzo Molinari skippera Andrzeja Mroza.

Tuż przy molo w Sopocie, na oczach wielu kibiców i spacerowiczów, rywalizowały natomiast jachty typu RS21. W ramach Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta rozegrana została bowiem druga odsłona RS21 Cup. Dwanaście międzynarodowych Załóg z Polski, Czech i Litwy rozgrzało do czerwoności obserwatorów zgromadzonych na końcu molo, bo na brak ciasnej, zaciętej rywalizacji i dynamicznych manewrów nikt nie mógł narzekać. W klasie RS21 zwyciężyła załoga Nowy Sztynort – Osada Wolności sternika Krzysztofa Małeckiego, drugą lokatę zajął Rebel Sailing Team Łukasza Wosińskiego, a na trzecim miejscu uplasował się Orbitos z Tadasem Žižysem na czele.

Gościnną rywalizację w ramach Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta rozegrali także zawodnicy klubu UKS Navigo na niezwykle widowiskowych i piekielnie szybkich katamaranach - Hobie Cat 16 i Nacra 15.

11 edycja była rekordowa pod względem frekwencji, zarówno zawodników, jak i zgłoszonych jachtów. Zapoczątkowane z inicjatywy Mistrza Olimpijskiego Mateusza Kusznierewicza regaty już po raz jedenasty zintegrowały trzy najważniejsze ośrodki żeglarskie Trójmiasta: Sopot, Gdynię i Gdańsk. Wszyscy zainteresowani udziałem w przyszłorocznej edycji regat żeglarze już teraz mogą odnotować w kalendarzu datę kolejnej odsłony wydarzenia, które odbędzie się nieco później, bo 30 maja – 1 czerwca 2025 roku.