Trójmiasto designem stoi. Już od ponad 30 lat rozwija się tu rynek projektowania, a jego owoce z powodzeniem mogłyby stanąć obok światowej czołówki. Poznajcie ponadczasowe przedmioty, które dopełnią nowoczesne wnętrze. Każdy z nich został zaprojektowany i wyprodukowany w Trójmieście.

Rynek projektowania w Trójmieście cały czas rozkwita i odkrywa nowe talenty. Ale co ważne również ci, którzy są na nim obecni od jakiegoś czasu nie tracą tempa. Sięganie po przedmioty od lokalnych projektantów to nie tylko wspieranie rodzimego rynku, ale również dbanie o środowisko poprzez ograniczenie śladu węglowego. Trójmiejskie marki sięgają najczęściej po naturalne surowce i odwołując się do światowych trendów zachowują ponadczasowość.

- Lokalny rynek bogaty jest w świadomych i odpowiedzialnych projektantów tworzących rzeczy świetnie zaprojektowane i jeszcze lepiej wykonane. Wybór jest tak szeroki, że z powodzeniem, a jednocześnie ze smakiem, można byłoby wyposażyć cały dom w meble, oświetlenie czy dodatki o wyłącznie trójmiejskim rodowodzie. Chętnie zajrzałabym do takich wnętrz – komentuje Anna Łukawska z Lumann, która od lat obserwuje rynek designu w Polsce.

Wybraliśmy siedem ciekawych, zaprojektowanych przez trójmiejskich designerów przedmiotów, które z powodzeniem mogłyby stać się lokalnymi, ale i światowymi ikonami.

Stół Elate

Wtedy Drewno

Prosta, nowoczesna forma inspirowana designem lat 60. Minimalistyczna kolekcja Elate obejmuje stół, ławę, stołki i komodę. Wszystko wykonane ręcznie z litego drewna w klimatycznej pracowni na terenie Stoczni Gdańskiej, w miejscu gdzie sztuka i rzemiosło spotykają się historią.

Jak mówią twórcy marki: - Wtedy Drewno to indywidualne projekty, solidna i zawsze ręczna robota, gdańska tradycja z domieszką sopockiego luzu. To również drobne, perfekcyjnie dopracowane detale i duże realizacje hotelowych czy restauracyjnych wnętrz, bo u Wtedy Drewno można wykonać meble i wykończenie wnętrz na zamówienie. Ich pierwsza wizytówka? Wnętrze legendarnego, sopockiego klubu Wtedy, który połączył pasje twórców tej marki.

Figurka rybitwa

Doki/Studio 1:1

Pamiętacie Ptaka Domowego Eamesów, który przez 50 lat zdobił ich pracownię i za sprawą seryjnej produkcji Vitry stał się ikoną designu? Projektanci z Trójmiasta stworzyli naszą lokalną wersję tego kultowego przedmiotu. Rybitwa jest ptakiem zamieszkującym nadbrzeża mórz i wód słodkich. Często spotykana nad Bałtykiem, stała się jednym z flagowych motywów naszego regionu.

Dekoracyjna figurka wykonana jest z drewna. Dostępna w dwóch wersjach kolorystycznych – malowanej na czarno i naturalnej, olejowanej. Geometryczne elementy, złożone w całość przywodzą na myśl rybitwę, która przysiadła na falochronie u wybrzeży Bałtyku.

Twórcy projektu działają na rynku od ponad 20 lat. - Wraz z naszymi klientami przechodziliśmy wszystkie szczeble drabiny projektowania od traktowania projektowania jako stylingu po projektowanie jako element strategii rozwoju firmy – mówią o sobie.

Stolik Fou

Misa Form

Stolik Fou jest jednym z serii geometrycznych stolików. Kształtem może kojarzyć się z figurą szachową, co nadaje mu finezji. Wykonany z litego, dębowego drewna jest solidną, rzemieślniczą robotą. Dostępny w różnych wersjach kolorystycznych: naturalnej oraz czarnej i białej na zamówienie.

Właścicielka marki z Gdyni, Mirosława Kelsz-Chołuj nawiązuje do wielopokoleniowej, rodzinnej tradycji, próbując przywrócić zapomniane metody pracy z drewnem, np. toczenie.

Leżanka Napka

Tabanda

Napka to leżanka do bujania w obłokach. Jest przy tym wielofunkcyjna - odnajdzie się zarówno w salonie, gabinecie, pokoju gościnnym czy poczekalni. Jej konstrukcja z dębu, giętej sklejki i stali mieści cztery wygodne poduszki, które można aranżować według potrzeb.

Wyjmij podłokietnik i dorzuć zagłówek, a stanie się komfortowym miejscem do leżenia. Zaproś gości i przeobraź ją w siedzenie dla kilku osób. Projektanci – legendarna już trójmiejska Tabanda czerpali inspirację z charakterystycznych leżanek z lat 70. Dostępna jest w kilku wersjach kolorystycznych.

Tabanda o sobie: - Tabanda to nie tylko trójka projektantów, to także nasze produkty. Te, które już stworzyliśmy są pełnoprawnymi członkami naszego zespołu i często podsuwają nam kolejne pomysły. Sprawia to, że wszystkie projekty mają ze sobą coś wspólnego – są nowoczesne i cechuje je minimalistyczne wzornictwo. Dodatkowo, w każdym z nich ukryliśmy elementy inspirowane naturą.

Regał modułowy Dynks

Tabanda

Laureat nagrody Must Have podczas Łódź Design Festival 2015 regał Dynks to mebel kameleon, który wpasuje się w każde otoczenie. Dostępny jest w wersjach 3,5 i 7 modułów. Łączy w sobie nowoczesność, ponadczasowość i funkcjonalność.

- Pragnęliśmy stworzyć mebel kreatywny – oferujący nieograniczone rozwiązania i inspirujący do współprojektowania razem z nami. Nieważne, czy szukacie drobnego, prostego regału, czy też ogromnej konstrukcji, zdolnej pomieścić całą bibliotekę – Dynks dostosuje się do wszelkich warunków i potrzeb. Projekt wykorzystuje ciekawy i prosty system montażu. Przyjazny, kolorowy i miły w dotyku łącznik Dynks oferuje ogrom radości i nieograniczone możliwości modyfikacji produktu – mówią o idei tego mebla projektanci.

Regał Dynks to nie jedyny nagradzany projekt Tabandy. Kilkakrotnie nagrodzeni podczas Łódź Design Festiwal odebrali również nagrodę Pappel Design Preis oraz Design Alive Award jako Kreator Roku.

Pufa kamienna

Fivetimesone

Ikoniczna już pufa kamień, dostępna również w mniejszej formie poduszki. Od lat nie traci na jakości. Dostępny w różnych wersjach kolorystycznych, każdy puf jest niepowtarzalny. Bezszwowy, wykonany w 100 procentach z naturalnej wełny Merino, według metody filcowania. Wełna, jako naturalny surowiec posiada bogate właściwości: jest trwała, hipoalergiczna, oddycha i nie przyjmuje brudu.

Fivetimesone to grupa architektów, projektantów i pasjonatów designu skupionych przez założyciela Mirosława Popławskiego. - Łączą nas wspólne idee i odpowiedzialne działania wobec otoczenia. W trakcie procesów projektowych i produkcji dbamy o ekologię. Używamy głównie naturalnych, biodegradowalnych surowców. Tworzymy przedmioty inspirowane naturą oraz staramy się wyeksponować zróżnicowane tradycje europejskiego rzemiosła – mówi założyciel marki.

Wazon Venus

Nomad Cermics

Nomad Ceramics, czyli Karolina Zimnicka to marka solo, która doskonale wpisuje się we współczesne trendy łącząc przy tym ducha tradycyjnego rzemiosła i ponadczasowość. Po raz pierwszy swój wazon z kolekcji Venus no. 1 pokazała w kwietniu 2022 roku na wystawie 1000 Vases w Paryżu w galerii Joseph.

Seria form Venus czerpie z prehistorycznych tradycji rzeźbiarskich, będących komentarzem do kanonów kobiecej sylwetki różnych dla każdej z epok w historii sztuki. Charakteryzuje ją unikatowa jakość szkliwienia raku, osiągnięta dzięki procesowi wypału w żywym ogniu i zahartowaniu po wyciągnięciu z ciepła ogniska. Niebezpieczny, dynamiczny i nieprzewidywalny proces twórczy, pełen wzmacniających wstrząsów, którego rezultatów nie możemy być pewni, gwarantuje niepowtarzalny efekt malarski oraz wyjątkowy rysunek spękań będący wynikiem szoku termicznego i redukcji.

- Efekt jest nie zawsze przewidywalny, ale eksperymentowanie z wypałem w żywym ogniu ogromnie ekscytujące. Wazony dzielę na kolekcję basic: Venus Nude oraz na serie unikatowe, kolekcjonerskie, ręcznie zdobione rysunkami lub palone w japońskiej technice raku. Te ostatnie mają charakter kolekcjonerski, są bardzo unikatowe lub spersonalizowane -malowane na zamówienie klienta – mówi ceramiczka.

Jej nowa seria wazonów jest inspirowana tatuażami. Na ceramice pojawiają się symboliczne, bardzo proste kształty. - Tatuaże od zawsze miały związek z tożsamością i duchowością, nie były tylko dekoracją. We wszystkich starożytnych kulturach miały one głębokie znaczenie magiczne. Etymologia tego zjawiska jest bardzo interesująca i różna w zależności od czasów i społeczności.

Teraz odbiorca może otrzymać na zamówienie spersonalizowany tatuażami wazon.