Muzeum Narodowe w Gdańsku niedługo zaprezentuje się w nowej odsłonie – tym razem graficznej. W ciągu najbliższych kilku miesięcy zmieni się system identyfikacji wizualnej Muzeum – odświeżeniu i unowocześnieniu poddane zostaną zarówno logotypy poszczególnych oddziałów, jak i strona internetowa oraz sklep online.

Dotychczasowy znak rozpoznawczy Muzeum Narodowego w Gdańsku – gotyckie okno z charakterystycznym maswerkiem i wpisanymi w nie literami MNG zastąpi niedługo nowy, nowoczesny logotyp o prostej i jednocześnie „elastycznej” formie. O potrzebie wprowadzenia zmian mówi dr hab. Jacek Friedrich, dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku – Poprzedni logotyp przedstawiający gotyckie okno funkcjonował przez ponad 5 dekad, został stworzony jeszcze w epoce przedcyfrowej. Trzeba podkreślić, że w czasach, w których był projektowany, dobrze oddawał charakter naszego muzeum, którego siedziba mieściła się przecież w starym, franciszkańskim klasztorze. Od tego czasu zaszło jednak sporo zmian, powstały nowe oddziały, zmienił się też charakter samej instytucji. Dotychczasowy logotyp powoli stawał się więc partykularny i zbyt mocno kojarzył się jedynie ze sztuką dawną.

Nowa identyfikacja wizualna obejmie wszystkie oddziały Muzeum Narodowego. Pewnym odstępstwem pozostaje NOMUS - działające w ramach MNG Nowe Muzeum Sztuki, które jako dział (nie zaś osobny oddział) pozostanie przy zaprojektowanym zaledwie kilka lat temu logotypie.

Prostota i nowoczesność

Głównym elementem nowego systemu jest prosta, biała grafika na czarnym tle, nawiązująca jednocześnie do starego logotypu i kształtu ramy okiennej. Forma uległa jednak zdecydowanemu uproszczeniu i unowocześnieniu. – Nie chcieliśmy uciekać od dziedzictwa naszej instytucji, dlatego pozostaliśmy przy idei okna. - mówi Jacek Friedrich. – Muzeum Narodowe zawsze było, jest i będzie oknem na świat kultury, sztuki i historii, dziś także w sensie wirtualnym. Tę ramę możemy więc, używając metafory, wypełniać różnymi treściami - dodaje.

Nowy system identyfikacji wizualnej opracowano we spółpracy z gdańskim Studiem TOFU, odpowiedzialnym za budowanie spójnego wizerunku i strategie komunikacji wielu lokalnych i ogólnopolskich marek. To kolejna po tzw. „złotej kampanii Memlinga” (promującej „Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga ze zbiorów MNG) kooperacja Muzeum i grafików z TOFU Studio – Poprzednia kampania, którą Muzeum wdrażało wspólnie z TOFU była wyjątkowo udana, zbierała bardzo pozytywne recenzje i otrzymała liczne nagrody. Dzięki niej udało nam się zwiększyć świadomość mieszkańców Trójmiasta oraz odwiedzających je turystów. Okazało się, że spora część obydwu grup nie wiedziała, że słynny tryptyk można zobaczyć właśnie u nas, mamy nadzieję, że to bardzo się zmieniło po wdrożeniu kampanii - podkreśla Jacek Friedrich. – Tym razem TOFU również przedstawiło ciekawą propozycję. Nowy logotyp jest jednocześnie minimalistyczny i elegancki, ale też daje wiele możliwości interpretacji. To od nas zależy, co zechcemy wpisać w nowo otwarte okno i co za nim zobaczymy.

Z wyborem nowego logotypu wiąże się ciekawa anegdota – Muzeum Narodowe w Genui we Włoszech niedługo po nas również rozpoczęło pracę nad swoim nowym logotypem i przedstawiło dość podobny projekt. - Ze względu na identyczny skrótowiec (MNG) i zaproponowaną w jednej z konkursowych opcji formę, która była zbliżona do już wcześniej opracowanej prezez TOFU i zaakceptowanej przez nas propozycji, musieliśmy działać szybko, żeby niejako zarezerwować sobie prawo do takiej postaci nowego logotypu . Na szczęście wykazaliśmy się odpowiednim refleksem i wkrótce po przypieczętowaniu kwestii formalnych rozpoczęliśmy proces wdrażania naszej nowej identyfikacji. – mówi Jacek Friedrich.

Szersze spojrzenie

Pracownicy Muzeum Narodowego w Gdańsku podkreślają, że unowocześnienie i jednoczesne uproszczenie logotypu to znak, że instytucja chce się otworzyć także na młodszych odbiorców. Współczesne muzeum jest przecież bardzo pojemnym pojęciem - to nie tylko przestrzeń wystawiennicza, ale też miejsce, gdzie prowadzone są działania edukacyjne, społeczne i panele dyskusyjne. Działalność edukacyjna, to, jak podkreśla Jacek Friedrich, jedno z najważniejszych wyzwań, jakie stoją dziś przed Muzeum Narodowym: - Wszystkie nowoczesne muzea mają dziś ciekawe programy edukacyjne – choćby Muzeum Polin czy Muzeum Powstania Warszawskiego. Intensywnie pracujemy nad tym, by rozwinąć ten obszar także w gdańskim Muzeum Narodowym. Chcemy być oknem, przez które da się patrzeć szerzej.