W Gdańsku po raz kolejny rozdano nagrody w ramach konkursu Europejski Poeta Wolności, organizowanego przez miasto Gdańsk oraz Instytut Kultury Miejskiej. W tym roku wyłoniono dwie zwyciężczynie: Mariannę Kijanowską (Ukraina) oraz Luljetę Lleshanaku (Albania). Następna edycja dopiero w 2024 roku.

Zwycięskimi tomami poezji w roku 2022 są „Babi jar” Marianny Kijanowskiej w tłumaczeniu Adama Pomorskiego oraz „Woda i węgiel” Luljety Lleshanaku w tłumaczeniu Doroty Horodyskiej. Obie artystki ujęły jury wyjątkową wrażliwością, z jaką opisywały rzeczywistość, nie pozostawiając czytelnika obojętnym.

Oprócz samego rozdania nagród, odbył się także festiwal literacki, którego głównym założeniem jest dyskusja na tematy okołoliterackie.

- Tegoroczna edycja była rekordowa pod względem lokalizacji: wydarzenia festiwalowe odbywały się w 7 miejscach, często bardzo nietypowych dla spotkań literackich, jak na przykład Olivia Garden czy znana z imprez 100cznia – mówi Ana Matusevic z Instytutu Kultury Miejskiej, koordynatorka festiwalu. - Oprócz twórców literackich w tym roku zaprosiliśmy artystów wizualnych i muzyków, którzy przekładali dyskusje o literaturze na język sztuki. Obecny był też temat wojny w Ukrainie - gościliśmy m.in. Mariannę Kijanowską (jedną z tegorocznych laureatek) oraz Irynę Ciłyk, ukraińskie pisarki i poetki – dodaje.

W każdej edycji konkursu nominowanych jest od trzech do sześciu żyjących poetów i poetek z krajów europejskich. Nominacji mogą dokonywać wyłącznie tłumacze i tłumaczki, którzy jednocześnie są autorami przekładów wskazywanych przez siebie tekstów. Następnie jury złożone z tłumaczy, poetów, pisarzy, krytyków i przedstawicieli innych dyscyplin sztuki i humanistyki wybiera laureata lub laureatów konkursu, którzy otrzymują nagrodę główną, czyli 100 000 zł. Osobna nagroda trafia do tłumacza.

- Ideą Nagrody Literackiej Miasta Gdańska Europejski Poeta Wolności jest łączenie i przybliżanie języków oraz literackich wizji świata. Nagroda prezentuje ważne i ciekawe zjawiska poetyckie z krajów Europy. Ważnym elementem konkursu jest seria wydawnicza "Europejski Poeta Wolności - nominacje" - Instytut Kultury Miejskiej wydaje tomy finalistów w przekładzie na język polski i tym samym tworzy unikalną w skali światowej bibliotekę współczesnej poezji europejskiej. Każda kolejna edycja przedsięwzięcia to nowe przekłady tomów uznanych, żyjących poetów i poetek europejskich. Dla wielu z nich był to debiut na polskim rynku wydawniczym i być może jedyna okazja do tak kompleksowej prezentacji własnej poezji polskiemu czytelnikowi. Od 2010 roku ukazała się 51 książka reprezentujące wszystkie kraje Europy. Z procesem wydawniczym jest też związana dwuletnia formuła - czasu wymaga i przełożenie tomów finalistów, i wydanie samych książek – tłumaczy Matusevic.

Już teraz miasto Gdańsk oraz Instytut Kultury Miejskiej ogłaszają nabór prac poetyckich do kolejnej edycji konkursu.

- Przyszłą edycję planujemy wiosną 2024 roku. Obecnie, do końca września, trwa nabór zgłoszeń do konkursu - czekamy na propozycje od tłumaczy i tłumaczek, kto jest wyjątkowy, jeśli chodzi o twórczość poetycką, i warto go lub ją, przedstawić w Polsce. W tej edycji skupimy się na autorach piszących w następujących językach: bułgarski, chorwacki, fiński, francuski, łotewski, niderlandzki, portugalski, romski, fryzyjski, afrikaans, romski, oraz wszystkie dialekty wspomnianych języków. Ton każdej z edycji trochę nadaje właśnie twórczość finalistów, których poznamy w końcu bieżącego roku – przyznaje Ana Matusevic.

Zgłoszenia zawierające m.in. przekłady 5-8 wierszy przesyłać należy do 30 września 2022 do Biura Nagrody mieszczącego się w Instytucie Kultury Miejskiej. Więcej informacji na stronie www.europejskipoetawolnosci.pl

Jury o tomie Babi Jar. Na głosy Marianny Kijanowskiej w przekładzie Adama Pomorskiego:

„To poemat lamentacyjny, w którym Kijanowska osiąga najwyższe mistrzostwo, konstruując opowieści pełne prostoty, przepełnione jednostkowymi doświadczeniami i naznaczone przeczuciem nieuchronnej zagłady. (…) To poezja cielesności, bólu i krwi, które wymykają się historycznemu przyporządkowaniu. Wystarczy zmienić imiona ludzi, nazwy miejsc, by nagle poemat stał się przerażająco aktualny jako tren opłakujący zbiorowe groby Buczy, Irpienia czy Mariupola.”

Jury o tomie Woda i węgiel Luljety Lleshanaku w przekładzie Doroty Horodyskiej:

„Woda i węgiel to arcydzieło, skończone i pełne, o precyzyjnej konstrukcji, a niezwykła oszczędność słowa potęguje wrażenie doskonałości. Tematem wierszy Lleshanaku jest przejmujący opis dochodzenia do wolności w świecie zniewolenia, w którym się urodziła i dorastała. Poetka jest przy tym erudytką, która w swej twórczości scala różne, nie tylko własne doświadczenia, co sprawia, że jej poezja może trafić do czytelnika pod każdą szerokością geograficzną. Brzmi niczym czysty i nieskazitelny kryształ.”