Minimalizm, stonowane barwy, naturalne materiały, ale też jakość i świadome projektowanie – to najgorętsze trendy w projektowaniu wnętrz, które definiują nowe pojęcie luksusu. Jakość i prostota oraz wnętrza projektowane na miarę – czyli takie, które w pełni odpowiadają na potrzeby mieszkańców, są dziś wyznacznikiem dobrego gustu. Wciąż też z sentymentem spoglądamy na wybrane style historyczne.

Jeszcze do niedawna w wielu polskich domach rządził styl skandynawski.

- Mija czas fascynacji oczywistością, nudą i powtarzalnością takich stylów jak: polska wersja stylu skandynawskiego czy styl glamour. Dotyczy to także świadomości tego, czym jest mebel i dobre rzemiosło – zauważa Jan Sikora.

O tym, że styl skandynawski jest już passe przekonuje również Helena Raczyńska- Pachut, współwłaścicielka Mesmetric.

- Zmierzcha najskromniejsza odsłona stylu skandynawskiego, która przed kilku laty zdominowała polskie domy. Nie można jej odmówić zasług – to za jej sprawą zniknęły z mieszkań i jaskrawe kolory, i pałacowe desenie, a duet bieli z szarością wyparł źle dobierane beże i brązy – mówi Helena Raczyńska- Pachut.

Wybraliśmy pięć trendów w projektowaniu, które utrzymają się w 2022 roku.

Japandi

Japandi to połączenie stylu skandynawskiego z japońskim wyrafinowaniem form i minimalizmem. W japandi ważny jest funkcjonalizm. Styl ten jest też wyraz tęsknoty za naturą, stąd obecność naturalnych materiałów, kamieni, kamionek czy ceramiki. Wśród kolorów dominują odcienie brązów i beży, jako odpowiedź na przesycenie szarością.

- Japandi to styl, który będzie się rozwijał, gdyż przez ostatnie lata rosła w nas tęsknota za naturą. Zwrot w stronę natury, w opozycji np. do szczotkowanego złota, widoczny jest np. w nowych kolekcjach Zara Home – mówi Jan Sikora.

W japandi liczy się jakość. - Popularność tego stylu wynika z mocnego ukierunkowania na trwałość produktów, przy jednoczesnym zachowaniu nowoczesnych form projektowych – dodaje Magdalena Szczepaniak z Designzoo.

Ekologia = lokalność

O ekologii w wielu kontekstach mówi się już od lat, a jej świadomość wzrasta i umacnia się również w obszarach projektowania. Ważne są nie tylko materiały, po które sięgają projektanci, ale również ich lokalność.

- Coraz bardziej istotną kwestią, często decydującą o naszych wyborach, jest nie tylko estetyczny walor produktu, ale również materiał, z którego jest wykonany, proces jego produkcji i logistyki. Staramy się wybierać produkty rozważnie, lokalnie oraz z troską o nasze środowisko. To jest nasz ulubiony i mamy nadzieję już nieprzemijający trend – mówi Anna Łukawska z Lumann.

Nie brakuje cenionych projektantów w Trójmieście.

- Cieszy mnie wzrost znaczenia takich marek jak Tamo czy Tabanda, by wymienić te z naszego podwórka, gdyż są one tym, co najlepsze w naszym polskim wzornictwie: są dumne z lokalności, stawiają na dobre i przemyślane formy i nie boją się eksperymentu – mówi Jan Sikora.

Vintage

Krzesła, fotele, większe meble i dodatki – każdy z tych przedmiotów może znaleźć drugie, a nawet kolejne życie. Ostatnio sporym zainteresowaniem cieszą się meble z lat 50. – 70.

- Bardzo ważnym zjawiskiem jest moda na vintage, dzięki której dobrze znane przedmioty z trudnego okresu powojennego – meble, szkła czy figurki porcelanowe – odzyskują zatartą tożsamość – wyjaśnia Helena Raczyńska- Pachut.

Nie zawsze uda się upolować wymarzoną perełkę, ale to nic straconego.

- Coraz częściej chcemy otaczać się pięknymi przedmiotami, które zostaną z nami na lata, wykonanymi z naturalnych materiałów o ponadczasowym designie. Obecne projekty często inspirowane są wzornictwem z poprzednich dekad. Dobry projekt się nie starzeje, tak jak wzornictwo lat 50. i 60. XX wieku. Charakteryzuje je prostota i funkcjonalność. To w połączeniu z rzemieślniczą pracą daje niesamowity efekt, który pozostaje w naszych wnętrzach na długi czas. Przykładem będą między innymi meble projektowane przez polską markę Pastform Furniture. Meble w stylu vintage charakteryzuje prostota i elegancja zaczerpnięta z poprzednich dekad. Jednocześnie ich wzbogacanie o nowoczesne rozwiązania sprawia, że oprócz walorów estetycznych są one funkcjonalne i praktyczne – mówi Oliwia Starzonek z Lumann.

Sięganie po meble i dodatki vintage ma wiele zalet.

- Wybierając vintage przykładamy się do zrównoważonego rozwoju – komentuje Magdalena Szczepaniak.

Personalizacja

W związku kluczowym znaczeniem personalizacji domów i mieszkań wyraźnie zmienia się rola architekta czy projektanta wnętrz.

- Jeszcze dziesięć lat temu mógł to być artysta, który cudze mieszkanie traktował jako pole do twórczej autoekspresji – niczym malarz płótno. Dziś architekt wnętrz przede wszystkim wsłuchuje się w potrzeby inwestora, a nawet stara się odczytać między wierszami to, co nie zostało nazwane czy może nawet pozostaje nieuświadomione. A kiedy w grę wchodzą również motywacje finansowe, można z kolei zaobserwować, że sięganie po usługi architekta wnętrz nie ma dziś już w sobie nic z luksusu, ale staje się standardem – wyjaśnia Helena Raczyńska- Pachut.

Art deco uwspółcześnione

W każdej dekadzie lubimy spoglądać wstecz z podziwem na to, co minione. W art deco podziwiamy solidne formy, podpatrujemy zaokrąglone wykończenia. Wciąż modne są dodatki art deco, na przykład lampy nawiązujące do tej epoki.

- Embassy Interiors to polska marka oświetleniowa, której stylistyka znakomicie wpisuje się w obecne trendy. W swojej ofercie posiada wysokiej jakości lampy szklane nawiązujące do stylu art deco. Zgeometryzowane, dekoracyjne mleczne lub przezroczyste klosze wykonywane są w polskich hutach tradycyjnymi metodami wydmuchiwania do formy. W efekcie powstają formy wyjątkowe, nie osiągalne w produkcji masowej, które w swej klasycznej formie nie tylko doskonale wpasują się w aktualne trendy, ale stanowią przykład piękna uniwersalnego, które opiera się przemijającym modom – mówi Anna Łukawska z Lumann.

- W nowych projektach neutralne rozwiązania coraz częściej ustępują miejsca także bardzo wysmakowanym kompozycjom nawiązującym do innych epok – od międzywojennego art deco, po poszukiwania stylistyczne lat 90. Często wprost zachwycają i doborem form, i paletami kolorów, jak reedycja kultowej sofy Camaleonda od reprezentowanej przez nas w Polsce B&B Italia – komentuje Helena Raczyńska- Pachut z Mesmetric.

Trendy - niejednorodność

Wśród trendów wskazywanych przez ekspertów pojawiają się również takie kierunki jak: boho czy grandmilenials - sentymentalny i kwiecisty powrót do lat 40., ale widziany przez współczesną soczewkę, czy wspomniane lata 90. oraz szeroko pojęte rozwiązania technologiczne, które przestają być już fanaberią, ale stają się normą. Technologia wkracza też w inne, zaskakujące obszary życia, takie jak np. świat sztuki, który oszalał ostatnio na punkcie NFT. Trzeba pamiętać, że trendy, choć zachowują pewną konsekwencję, bywają niejednorodne, a nieraz nawet sprzeczne, co nie przeszkadza im funkcjonować równolegle obok siebie.

Choć trendy warto podpatrywać, nie warto ulegać im bezkrytycznie. Projektując wnętrze mieszkalne, pamiętajmy szczególnie o własnych upodobaniach i potrzebach.

- Wnętrze, które bezrefleksyjnie poddaje się prądom jest piękne przez chwilę. Jego powab przeminie, równie szybko jak trend, w którym zostało stworzone. Ważne jest by z aktualnych trendów starać się wybierać te elementy, które mają szansę cieszyć nas dłużej niż rok czy kwartał, stawiać na jakość, skład, długotrwałość materiałów i form, a nie ich efemeryczną, sezonową atrakcyjność – radzi Anna Łukawska z Lumann.