W opinii publicznej i dyrektywach unijnych od lat prym wiedzie elektromobilność jako złoty środek na odchodzenie od paliw kopalnych oraz dekarbonizację transportu i przemysłu. W ostatnim czasie elektryczna rewolucja jednak hamuje, bynajmniej nie w narracji unijnych urzędników, ale w wyniku reakcji europejskiego przemysłu i konsumentów. Tymczasem wśród wielu alternatyw, które zostały zepchnięte na dalszy plan są biopaliwa. Polska jest liderem w ich produkcji, a zatrudnienie w tym sektorze jest największe w Europie. Także w Pomorskiem. Jest więc o co walczyć.
W świadomości przeciętnego odbiorcy biopaliwa kojarzą się najczęściej jako dodatek do paliw samochodów lub też biogaz, który służy do produkcji ciepła. To jednak wąskie ujęcie.
- Biopaliwa to paliwa pochodzenia roślinnego lub zwierzęcego, często otrzymywane z biomasy, także odpadowej. Należą do grupy odnawialnych źródeł energii, których udział w rynku paliw na całym świecie systematycznie wzrasta i jest regulowany przepisami prawa - tłumaczy dr inż. Piotr Rybarczyk z Katedry Inżynierii Procesowej i Technologii Chemicznej Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej.
Biomasa to nic innego jak przetworzone rośliny - powszechnie stosowany jest rzepak lub kukurydza, używane jest nawet drewno i glony. Źródłem biomasy są też odpady zwierzęce, a dokładniej odchody. Dzięki rozwoju technologii ilość używanych surowców do ich produkcji stale rośnie.
Od samochodów do gazowni
Użytkownicy samochodów najbardziej kojarzą ciekłą formę biopaliw, czyli bioetanol, biometanol lub biodiesel. Etanol najczęściej wytwarza się z kukurydzy, a biodiesel z oleju rzepakowego, z uwagi na wysoką efektywność tych procesów, także w ujęciu środowiskowym mierzoną redukcją emisji gazów cieplarnianych w stosunku do ich kopalnego odpowiednika. Obecnie benzyny i paliwo diesla do silników spalinowych zawierają dodatki w postaci biopaliw, np. benzyna 95 zawiera do 10% bioetanolu, a paliwo B7 do 7% biodiesla. Są to tzw. paliwa normatywne, stosowane w pojazdach o standardowych silnikach. Przykładowo we Francji zatankować można benzynę E85 zawierającą do 85% etanolu zalecaną do silników typu flexifuel.
W przemyśle używany jest biogaz, który powstaje w wyniku fermentacji odpadów rolniczej produkcji zwierzęcej, gnojownica, obornik, słoma. Są też stałe biopaliwa – jak pellet, brykiet, słoma i inne przetworzone odpady organiczne.
- Biopaliwa są stosowane w transporcie, a rozwój biogazowni w Polsce będzie sprzyjał m.in. wprowadzaniu biogazu do sieci gazu ziemnego, po wcześniejszym oczyszczeniu i uzdatnieniu tego biopaliwa. W ostatnich latach maleje nieznacznie wykorzystanie biopaliw stałych np. słomy, pelletu, drewna czy brykietu, choć w przypadku Polski, a także Europy, to właśnie one stanowią największą część rynku biopaliw. Przyszłościowym rozwiązaniem jest też pozyskiwanie tzw. zielonego wodoru, który może być otrzymywany z biomasy i stanowić substytut wodoru otrzymywanego metodami konwencjonalnymi - mówi dr inż. Piotr Rybarczyk.