Czas na śniadanie na mieście: trwa BreakfastWeek

Katarzyna Lepianka - Głuszkiewicz
wtorek, Listopad 12, 2024 - 13:32

Fot. Moderna Marketing

Każdy dzień warto zacząć dobrze. Czy jest coś lepszego niż pyszne śniadanie na mieście? Zabieracie rodzinę, przyjaciół, znajomych i ruszacie do wybranej restauracji. Teraz macie jeszcze jeden powód, bo właśnie trwa BreakfastWeek. Aż trzynaście restauracji w Trójmieście serwuje autorskie dania w zestawie z kawą za jedyne 35 zł. Wydarzenie trwa do 17 listopada. 

 

BreakfastWeek to największe wydarzenie w Polsce promujące jedzenie śniadań na mieście. Jest to śniadaniowe wydanie znanego wszystkim festiwalu: Restaurant Week. Autorskie restauracje przygotowują popisowe menu, które jest przeglądem najnowszych trendów kulinarnych. Festiwal jest doskonałą okazją do spędzenia poranka w towarzystwie bliskich oraz poznania miejsc, w których wcześniej nie byliście.


W wydarzeniu biorą udział restauracje w całej Polsce. W Trójmieście mamy do wyboru aż trzynaście lokali, które przygotowują festiwalowe śniadania. Są to: Bistro Oliwa, Cava Restocafe, Mezalians, Pomelo Bistro, Restauracja Gvara, La Muerte Mexican Coctail Club, kawiarnia I Love You, Made in Sopot, Młyn Bistro, Starter's, Elephant Club, Elephant Club nad Motławą oraz Ristorante Con Giardino.


Każda restauracja ma dwie propozycje dań do wyboru: wegetariańskie i mięsne. Do tego serwowane są kawy na napoju roślinnym marki Alpro. Festiwalowe śniadania mają jedną, bardzo atrakcyjna cenę: 35 zł (z kawą w zestawie).


Odwiedziliśmy cztery restauracje, żeby w praktyce sprawdzić jak wygląda oferta BreakfastWeek. Pozytywnie zaskoczyło nas już pierwsze miejsce: Bistro Oliwa, które na trójmiejskiej mapie  funkcjonuje od niedawna, dlatego dla wielu z was, Brekafast Week będzie dobrą okazją, żeby je poznać. W menu festiwalowym zaproponowano: pajdę na zakwasie pod beszamelem z wędzonym schabem, serem i piklowaną czerwoną cebulą lub marokański gulasz wegetariański z nutą ostrości, ciecierzycą, papryką i jajkami. 

- „Bardzo rozgrzewające danie, lekko ostre. Przypomina mi w smaku popularną szakszukę. Poza tym, to miejsce naprawdę wygląda stylowo i cieszę się, że miałam okazję je poznać przy okazji festiwalu.” - mówi Dominika, która odwiedziła Bistro Oliwę. 

To miejsce zachwyca również designem, więc wszyscy fani estetycznych wnętrz z pewnością je docenią. 


Mezalians to znajdująca się w Gdańsku restauracja, która łączy wyrafinowane smaki, alkohole oraz cygara z całego świata. Śniadania serwowane są od godziny 8:30 aż do 14:00. W festiwalowym menu pojawiły się takie propozycje do wyboru:  Kasza bulgur z komosą ryżową, guacamole, dynią pieczoną, kukurydzą i  sałatą oraz: Chałka z kurczakiem teriyaki, sałatą, piklowaną gorczycą, cebulą i chipsem z topinamburu. 

- Wybraliśmy kanapki z kurczakiem Teriyaki, do tego była karmelizowana cebulka, przypiekane pieczywo maślane, sos musztardowy, chipsy ziemniaczane i sos chilli. To chyba było najlepsze danie, sycące, super dopasowane smaki, jedynie sos chilli mógł być bardziej ostry. To idealne śniadanie dla głodomorów, bo jest bardzo sycące – opowiadał Szymon, uczestnik Breakfast Week. 


W Cava Restocafe spotkaliśmy się z bardzo miłą obsługą i smacznym, dużym śniadaniem. Choć lokal jest dosyć kameralny, to wypełniony był po brzegi. W ramach Breakfast Week mamy dwa rodzaje dutch baby (holenderski naleśnik) do wyboru:
Dutch baby z avocado i salsą pomidorową lub z karmelizowanym bekonem, jajkiem sadzonym i konfiturą z cebuli. Spróbowaliśmy obydwu pozycji i śmiało możemy je polecić. Wybór należy do was, w zależności, czy wolicie śniadanie wege czy z mięsem. Można też zamówić dwa naleśniki i zjeść je „pół na pół”.

Ostatnią restauracją, w której skosztowaliśmy festiwalowych śniadań, było La Muerte Mexican Cocktail Club. Jak sama nazwa wskazuje, możemy tutaj spróbować specjałów kuchni meksykańskiej. W ramach BreakfastWeek zaproponowano:
Guacamole Toast: maślany tost z guacamole, jajkiem sadzonym i salsą ze świeżych pomidorów, a także: Taco Omlet: omlet z dodatkiem jalapeño, cheddara, chorizo, cebuli i pomidorów, serwowany z tortillą lub pieczywem.


- Tost z awokado i jajkiem oraz salsą pomidorową oceniam jako dobry,  lekko słodki i słony, delikatne, przyjemne na śniadanie. Natomiast omlet z chorizo i jalapeno był już nieco cięższy i bardziej syty. Zwłaszcza, że porcja była słuszna, bo oprócz tego dodano kawałki bagietek, masełko, kameralizowaną cebulkę i pomidorki - miało lekko podwędzany smak – opowiadał uczestnik festiwalu.

Festiwal śniadań na mieście BreakfastWeek trwa od 8 października do 17 listopada. Rezerwacji można dokonać przez stronę: https://breakfastweek.pl/