Owacją na stojąco nagrodziła publiczność Anię Dąbrowską, która dała znakomity koncert w sopockim hotelu Sheraton. Artystka zaprezentowała utwory ze swojej najnowszej płyty "Ania Movie".

Na płycie znalazły się filmowe hity z lat 60. i 70. Bigbandowe brzmienia porwały publiczność, która szczelnie wypełniła salę Columbus. Ania Dąbrowska uraczyła widzów takimi hitami, jak "Sounds of Silence" Simona & Garfunkela, "Strawberry Fields Forever" The Beatles, "Bang Bang" Sonny & Cher czy "Silent Sigh" Badly Drawn Boy. 

- Za każdym razem jest mi niezwykle miło, gdy śpiewam dla pełnej sali! Odbieram to jako pewnego rodzaju nagrodę za pracę jaką wkładam w nagrywanie płyt i przygotowania do koncertów – powiedziała Prestiżowi Ania Dąbrowska. - Koncert w Sopocie rozpoczął moją nową trasę i był co warto wspomnieć moim pierwszym występem od prawie roku. Dlatego byliśmy wszyscy bardzo skupieni i pomimo serdecznego przyjęcia przez sopocką publiczność, byłam dość spięta – dodaje.

Koncert zorganizowała Bałtycka Agencja Artystyczna Bart.