Dolne Miasto to jeden z najbardziej charakterystycznych i najbardziej interesujących obszarów Gdańska. W PRL- u ta dawna przemysłowa dzielnica ulegała stopniowej degeneracji, by od kilkunastu lat powoli, nieco mozolnie, ale systematycznie odzyskiwać należny jej blask. Dzisiaj jest już obowiązkowym punktem wycieczek oraz modną destynacją na relaksujący pobyt blisko centrum, posiłek w nietuzinkowych lokalach czy nawet docelowy dom.
Dolne Miasto, ta do niedawna omijana szerokim łukiem część Gdańska, zaczyna przyciągać nie tylko mieszkańców Trójmiasta, ale i turystów. Nic dziwnego - ocalałe przed wojennymi zniszczeniami budynki z sukcesywnie odnawianymi fasadami, rewitalizowane ulice i domy, a także nowe budownictwo odświeżają wygląd dzielnicy i jej atrakcyjność. Otwierają się tu hotele, kawiarnie i koncepty gastronomiczne, stopniowo odżywają tereny rekreacyjne, a jedna z wiodących polskich firm tworzy tu swój kampus. Niemniej jednak zaplanowane prace rewitalizacyjne przez ponad 4 lata przyniosły jedynie częściowe efekty. Rok 2024 ma zdecydowanie przyspieszyć ten proces.
W ferworze zmian
Na Dolnym Mieście czuje się ducha historii i to różnorodnej. Dawna dzielnica przemysłowa, pozostałości po fabrykach, zabytkowa zajezdnia tramwajowa, dawne koszary czy szpital, akcenty masońskie, zielone bastiony to tylko niektóre z czekających tu atrakcji.
- Dolne Miasto to dzielnica wielu różnorodnych historii - przemysł, żołnierze, transport i komunikacja szynowa, kultura, przyroda miejska i nadwodna, sama woda i kanały, wyjątkowe zabytki. Z Dolnego Miasta jest 10 minut drogi do historycznego centrum z Traktem Królewskim na czele, ale z drugiej strony 5-10 minut na Olszynkę, gdzie dominują tereny rolne i łąkowe i gdzie spotkania z przyrodą są na porządku dziennym. Łatwo można się tu dostać tramwajem, autobusem miejskim. A i od kolejki SKM jest mniej więcej 15 minut spacerkiem – mówi Jacek Górski należący prężnie działających lokalnie Opowiadaczy Historii. - Ważne jest też samo odwiedzane miejsce, które potrafi zaskoczyć. Cały czas funkcjonują w przestrzeni przewodniki po Dolnym Mieście, które też ułatwiają zwiedzanie. Latem oprowadzają Lokalni Przewodnicy, w innych okresach Opowiadacze Historii i inni przewodnicy, którzy też widzą w tej dzielnicy potencjał. Spacery rowerowe, spacery kajakowe, spacery wieczorową porą, spacery tematyczne, spacery dla osób z dysfunkcją słuchu… To wszystko odbywa się właśnie na Dolnym Mieście.
Jednocześnie wcześniejsi bywalcy będą zaskoczeni przeobrażeniem tego obszaru, które zaszło w ciągu ostatnich lat. A to jeszcze nie koniec. Rewitalizacja ma też swoje gorsze strony takie jak utrudnienia dla mieszkańców, korki, brak miejsc parkingowych. Nieuniknionym skutkiem jest też znikanie lokali usługowych, kiosków i sklepów spożywczych, które nie pasują do wizerunku coraz modniejszej dzielnicy.
Zrównoważony kampus LPP
Rozwój Dolnego Miasta wspierają lokalne inwestycje prywatne toczące się równolegle do projektów publicznych i wpływające na wzrastającą popularność tego terenu. Jedna z nich to LPP Fashion Lab, którego trzeci z czterech budynków zostanie oddany do użytku w tym roku. Firma związana jest z tym terenem od dawna, to tu mieściły się jej pierwsze magazyny. LPP docenia bardzo dobre skomunikowanie dzielnicy z resztą Trójmiasta oraz jej inspirującą atmosferę.
- Gdy w 2015 r. rozpoczęliśmy projekt utworzenia kampusu LPP Fashion Lab na ul. Łąkowej wraz z całościową modernizacją naszej siedziby, widzieliśmy tu potencjał, ale trzeba jasno podkreślić, że czasy świetności tej lokalizacji miały dopiero nadejść – mówi Łukasz Piwoński, dyrektor ds. administracyjno-technicznych LPP. – Pracując na co dzień w firmie, gdzie ważna jest kreatywność i otwarty umysł, tym bardziej cieszą nas obserwowane zmiany i możliwość wsłuchiwania się w rytm miasta. Zwłaszcza, że jako LPP mieliśmy swój wkład w proces rewitalizacji – zarówno angażując się w wydarzenia sąsiedzkie w naszej dzielnicy, jak i zachowując estetykę tego miejsca przy modernizacji centrali.
Firmie zależało, by kompleks Fashion Lab wpisywał się w historyczny obraz dzielnicy, nawiązując do przemysłowych tradycji Dolnego Miasta.
- Nowy budynek odtwarza pierzeję, czyli ciąg frontowych budynków ulicy Łąkowej, utrzymując charakter przedwojennej zabudowy z dawną Fabryką Tytoniu oraz Fabryką Karabinów – opowiada Łukasz Piwoński. - Koncept tego miejsca bardzo mocno odwołuje się do historii dzielnicy. Z kolei w kwestiach technicznych kierowaliśmy się standardami nowoczesnego i zrównoważonego budownictwa, które wpisują się w wymogi certyfikacji BREEAM. Już na etapie projektowania postawiliśmy na rozwiązania o mniejszym wpływie na środowisko.
Przykłady to np. wykorzystywanie deszczówki do spłukiwania toalet oraz podlewania terenów zielonych, ograniczenie zużycia energii przez technologię stropów chłodzących, zastosowanie lamp LED dopasowujących światło do rzeczywistych potrzeb czy wprowadzenie systemu BMS sterującego w sposób zintegrowany elektrycznością, ogrzewaniem, wentylacją i klimatyzacją, co pozwala zredukować puste przebiegi.
LPP Fashion Lab to jednocześnie funkcjonalne i przyjemne miejsce pracy z zielonym dziedzińcem oraz podziemnym dwupoziomowym parkingiem z ładowarkami dla pojazdów elektrycznych.
Arche Dwór Uphagena w dawnym szpitalu
Dużą zmianą było otwarcie w grudniu 2021 roku hotelu w dawnym budynku szpitala na ul. Kieturakisa. Dwór Uphagena przyciąga turystów, ale i lokalsów, którzy zyskali swoje miejsce na spotkania. To nietuzinkowy, gustownie urządzony hotel o minimalistyczny wystroju w industrialnym stylu dopełnionym historycznymi elementami takimi jak zachowane belki stropowe, ściany szachulcowe i naturalna cegła.
- Lokalizacja jest wymarzona, tuż przy centrum, ale cicha, offowa. Nasi goście cenią sobie spokój i ciszę dzielnicy, jej spacerowy i zabytkowy charakter, a z drugiej strony - niewielką odległość do centralnych atrakcji Gdańska – opowiada Dyrektor Sprzedaży i Marketingu, Ewelina Andruchów-Szutta. – Niesamowitą opcją, jaką daje Dolne Miasto jest zwiedzanie Gdańska od strony wody, co pozwala również ominąć tłumy turystów. Liczne zakola Motławy dają możliwość rozpoczęcia przygody od bastionów otaczających całe Śródmieście, przez część portową, aż do Długiego Pobrzeża, gdzie panorama miasta robi ogromne wrażenie. Sam dziedziniec naszego obiektu kryje w sobie historyczną grotę Najświętszej Maryi Panny na wzór groty z Lourdes, figurkę Józefa i sąsiadujący z naszym kwartałem Kościół Niepokalanego Poczęcia NMP z 1860 r.
Dwór Uphagena angażuje się także w życie społeczne dzielnicy, organizując otwarte wystawy i wydarzenia, w których chętnie biorą udział mieszkańcy. Największą popularnością cieszył się wernisaż prac Oskara Zięty, a w kwietniu odbędą się Wiedźminalia.
Działalność lokalna toczy się zresztą na Dolnym Mieście na wielu płaszczyznach. Funkcjonują tu takie instytucje jak: Dom Sąsiedzki ISE Dolne Miasto, Centrum Reduta, Fundacja Oparcia Społecznego Aleksandry FOSA, Caritas, CSW Łaźnia, Opowiadacze Historii Dolnego Miasta w Gdańsku.
- Najbardziej nas cieszy zaangażowanie mieszkańców w takie działania jak akcje dbania o podwórka, Choinka na Dolnym Mieście, Powitanie Lata, spacery po Dolnym, archiwistyka społeczna. Ta rewitalizacja miękka bardzo dobrze się sprawdziła w przypadku Dolnego Miasta i zaowocowała wieloma oddolnymi działaniami na rzecz tej dzielnicy. Integrującymi środowisko, podwyższającymi poziom wiedzy, ułatwiającymi życie i robiącymi dobrą promocję na zewnątrz – chwali Jacek Górski z Opowiadaczy Historii.