Pierwsze dwa dni gonitw na sopockim Hipodromie za nami !
Za nami weekend pierwszego etapu wyścigów konnych na Sopockim Hipodromie. Wydarzenie tradycyjnie odbywa się w lipcu - podczas przerwy letniej na Służewcu. Wszystkie sopockie gonitwy mają swoich patronów, którzy uczestniczą w uroczystych dekoracjach zwycięzców. Publiczność ma dzięki temu dodatkową okazję do oklaskiwania swoich faworytów i podziękowania im za wspaniałą rywalizację. Emocje są ogromne !
W minionym tygodniu rozegrano między innymi gonitwy Kryterium Mediów Pomorza, o Puchar Porsche Centrum Sopot, o Puchar firmy Master oraz o Puchar LOTTO. Sopocki Hipodrom, w ramach integrowania trójmiejskiego środowiska sportowego, zaprosił do współpracy (oraz wspólnego kibicowania) trójmiejskie kluby sportowe – MKS Ogniwo i Sopot Tenis Klub, których przedstawiciele także brali udział w uroczystym dekorowaniu zwycięzców.
W ciągu pierwszych dwóch dni rozegrano ogółem 13 gonitw, w tym dziewięć galopem. Choć przeznaczone są one dla koni najniższych grup, to rywalizacja w Sopocie może mieć wpływ na rozstrzygnięcia w czempionatach. Z jeźdźców walczących o tytuł czempiona ścigał się tym razem tylko Aleksander Reznikov, który w miniony weekend odniósł dwa zwycięstwa.
W Sopocie ze swoimi końmi pojawił się również lider czempionatu trenerskiego (i obrońca tego tytułu) Adam Wyrzyk. Nie udało mu się jednak powiększyć dorobku 25 zwycięstw, ponieważ jego konie w trzech gonitwach finiszowały na drugim miejscu (Lady Art, Mentalista i Herbatnik). Z trenerskiej czołówki wygrał jedynie czwarty w klasyfikacji Krzysztof Ziemiański (ma łącznie ma 16 zwycięstw), dzięki arabskiemu trzylatkowi Vag El Condor, dosiadanemu przez Wiaczesława Szymczuka.
W rywalizacji kłusaków francuskich wygranymi podzieliły się dwie najmocniejsze aktualnie stajnie. W sobotę wygrywały trenowane przez Annę Frontczak-Salivonchyk i powożone przez Tarasa Salivonchyka Barbariska oraz debiutujący na polskich torach Djobi Djoba. W niedzielę górą były przygotowywane przez Magdalenę Kieniksman klacze Ukamaya Verderie (z trenerką w sulce) oraz niespodziewanie America Seven (prowadzona przez Roberta Kieniksmana).
Wyścigom towarzyszą pokazy specjalne – w pierwszy weekend widzowie mogli podziwiać umiejętności najmłodszych zawodników klubu karate Randori z Sopotu oraz występ Marysi Rowińskiej i Julki Głuszak. Obie dziewczynki są uczennicami Szkoły Mistrzostwa Sportowego Olimpijczyk w Gdańsku. Marysia Rowińska ma 9 lat, w październiku 2016 roku w Serbii wywalczyła tytuł Mistrzyni Świata dzieci do lat 9, w kwietniu potwierdziła to zdobywając najpierw w Gdańsku Mistrzostwo Polski w tej kategorii, a dwa tygodnie później w Niemczech wywalczyła tytuł Mistrzyni Europy. Julka Głuszak ma 11 lat, w październiku zdobyła brązowy medal podczas Mistrzostw Świata w kategorii do lat 9 a w kwietniu brązowy medal Mistrzostw Polski a potem ponownie brązowy medal podczas Mistrzostw Europy w Niemczech.
Z kolei zawodnicy Klubu Randori Sopot odnieśli wiele sukcesów na arenie krajowej i międzynarodowej. W Klubie ćwiczą Mistrzowie Polski, Europy i Świata. Zawodnicy brali udział w Mistrzostwach Świata w Dublinie w Irlandii, Mistrzostwach Europy w Montichiari we Włoszech oraz w Herstal w Belgii. Na każdym z turniejów zdobywali medale.
Wyniki gonitw z pierwszego weekendu znajdują się na stronie www.hipodrom.sopot.pl
Kolejny wyścig już 22-23 lipca, w godz. 15.00 – 19.00. Wstęp na wyścigi jest bezpłatny.