Dzisiaj nie będzie wstępniaka. Nie mam weny, jest piąta nad ranem, skład gazety się przedłuża, bo zawsze coś wypadnie, jestem koszmarnie zmęczony, oczy mi się zamykają. Ale gdy tak sobie o tym wszystkim myślę, to zaraz przypomina mi się mój życiowy drogowskaz, czyli always look on the bright side of life i od razu nabieram chęci do działania.