Ponad 200 rodzajów piwa od 27 dostawców mogli degustować goście festiwalu Hevelka, który odbył się w Centrum Stocznia Gdańska. Koneserzy chmielowego trunku stawili się tłumnie, by smakować to co w piwnej branży najlepsze, czyli piwa rzemieślnicze, craftowe, warzone wg, oryginalnych receptur.
Na imprezie mogliśmy rozkoszować się piwem w różnych stylach i smakach, z każdą chwilą przekonując się, że to wyjątkowy trunek, znacznie różniący się od tradycyjnego koncernowego lagera. Doskonała atmosfera, pyszne piwo i różnorodne jedzenie, serwowane przez trzynaście foodtrucków dostarczyło wszystkim przekraczającym próg festiwalu, rozrywki na najwyższym poziomie.
- Wielkim sukcesem był nowy projekt w ramach festiwalu - Strefa Premier, w której mogliśmy spróbować piw premierowych, uwarzonych specjalnie na festiwal, które jeszcze nie weszły na rynek. Strefa premier stała się niejako testem dla browarów, jak odbierane są piwa przedpremierowo i czy mają szansę na rynku wymagającego klienta – mówi Wojciech Stybor, organizator festiwalu.
Hevelkaw dalszym ciągu stawia na ekologię! Kubki festiwalowe, z których goście raczyli się piwem były wykonane z pełni biodegradowalnego materiału. Dużym zainteresowaniem cieszyło się również stoisko z irlandzką whiskey i piwne lody. Tradycyjnie można było spotkać na Hevelce Tomasza Kopyrę – wybitnego sędziego piwnego i najbardziej w świecie popularnego blogera branżowego. Odbyły się również ciekawe prelekcje. Hevelka stała się ciekawym punktem na rozrywkowej mapie Gdańska.