Jak porażki i zakręty życia przekuć w sukces osobisty i zawodowy? Wie o tym Grażyna Paturalska, stylistka, pisarka i projektantka mody, która wiedzą tą podzieliła się z uczestniczkami spotkania z cyklu "Marka jest kobietą". Spotkanie odbyło się w gościnnych progach hotelu Nadmorskiego w Gdyni.
Grażyna Paturalska swoim doświadczeniem życiowym mogłaby obdzielić kilka osób. Na początku nauczycielka geografii, potem sądowy kurator pracujący z rodzinami patologicznymi, potem firma szyjąca firanki. Sukcesy biznesowe, działalność społeczna i charytatywna, wysoka stopa życia, kariera poselska, dynamiczny rozwój firmy męża – jednym słowem, pełnia szczęścia, którego potwierdzeniem były nagrody, tj. choćby wybór do grona "50 Najbardziej Wpływowych Polek" rankingu Home & Market.
– Nadszedł jednak kryzys, w polityce się nie zadomowiłam, a po odejściu z polityki jedni uważali, że nic nie potrafię, inni że jestem za dobra. Nikt nie chciał dać mi szansy w momencie, gdy posypało mi się całe życie. Kryzys nadszedł w każdym elemencie mojego życia. Mądra, inteligentna, wykształcona i bezrobotna kobieta po 50-tce – to byłam wtedy ja. Czułam się jak rozpędzony wagonik wykolejony, którego nie ma kto podnieść. Nie wiedziałam co dalej. Ogarnęła mnie panika. – wspominała Grażyna Paturalska.
W powrocie na właściwe tory pomógł przypadek, który sprawił, że postanowiła rozpocząć studia na kierunku zarządzanie w sektorach mody. To wyzwoliło w niej dawna pasję – modę. Gdy pojechała do Mediolanu zobaczyć nowe kolekcje, przywiozła piękne skóry, w których się zakochała. Dziś z nich właśnie szyje swoje kreacje znane pod marką Grace Collection. w każdym projekcie zawarta jest cząstka jej samej, sumy przeżyć, doświadczeń zamienionych w energię do działania. Grażyna Paturalska dziś znowu może o sobie mówić, że jest kobietą sukcesu.
– Człowiek nie jest tym ile posiada, ale tym co ma do przekazania innym ludziom. Nigdy nie jest za późno, by wziąć życie w swoje ręce i pokierować nim we właściwym kierunku. Czasami wystarczy silna wola, czasami pomoc bliskich, a czasami przypadek. Ważna jest wytrwałość i wiara w to, że można – zakończyła Grażyna Paturalska.
Wieczór zwieńczył pokaz mody skórzanych kreacji autorstwa bohaterki spotkania. Dużym zainteresowaniem cieszyła się także prezentacja Instytutu Medycyny Estetycznej Babiana.