Zabieg dostępny jest w klinice Royal Med Clinic, znajdującej się w Gdyni przy Alei Zwycięstwa 239/1. TightSculpting to nowoczesna, dwufazowa procedura laserowa, która działa zarówno na głębokie, jak i powierzchowne warstwy skóry. Co wyróżnia ją na tle innych metod modelowania ciała? Przede wszystkim skuteczność oparta na synergicznym działaniu dwóch długości fali lasera – każda z nich pełni zupełnie inną, ale komplementarną funkcję.
Etap pierwszy: głębokie uderzenie w tłuszcz
Pierwszy krok zabiegu TightSculpting polega na głębokim, selektywnym podgrzewaniu tkanki podskórnej. Dzięki zastosowaniu specjalnie wydłużonych impulsów o wysokiej penetracji cieplnej, energia lasera dociera bezpośrednio do adipocytów – czyli komórek tłuszczowych – pobudzając ich metabolizm i prowadząc do ich stopniowego rozpadu.
Kluczowym elementem tego etapu jest tzw. efekt PIANO – technologia pozwalająca na bardzo równomierne ogrzewanie większych obszarów skóry, bez ryzyka przegrzania naskórka. Zabieg oddziałuje na całą grubość skóry, ale w sposób bezpieczny i komfortowy dla pacjenta. Co istotne, ten etap nie narusza ciągłości skóry – nie ma więc ryzyka infekcji ani konieczności gojenia. Efektem jest widoczna redukcja tkanki tłuszczowej oraz rozpoczęcie procesu ujędrniania na poziomie głębokich struktur skóry.
Etap drugi: lifting termiczny powierzchni skóry
Drugi etap TightSculpting to tzw. efekt SMOOTH, czyli powierzchowne, ale intensywne działanie termiczne, które inicjuje remodelowanie kolagenu i stymuluje tzw. neokolagenezę – tworzenie nowego kolagenu w skórze. Dzięki temu poprawia się jej napięcie, elastyczność i ogólny wygląd. W przeciwieństwie do metod ablacyjnych, tutaj nie dochodzi do usunięcia naskórka – laser działa podprogowo, wytwarzając ciepło w kontrolowany sposób, który jest odczuwany przez pacjenta jako przyjemne uczucie ciepła. Ta faza zabiegu odpowiada za wygładzenie, zagęszczenie i efekt liftingu skóry, szczególnie w newralgicznych strefach takich jak ramiona, brzuch, uda czy plecy.
Dlaczego modelowanie ciała jest popularne?
Zabieg jest stworzony z myślą o osobach, które nie mogą pozbyć się miejscowego nadmiaru tkanki tłuszczowej mimo zdrowej diety i aktywności fizycznej. Idealnie sprawdza się również u pacjentów z wiotką, pozbawioną jędrności skórą – np. po ciąży, utracie wagi czy w wyniku naturalnych procesów starzenia.
TightSculpting opiera się na synergii – połączeniu dwóch uzupełniających się technologii w jednym zabiegu. Głębokie podgrzewanie redukuje tłuszcz, natomiast powierzchowne działanie termiczne napina skórę. Co ważne, cały proces odbywa się bez naruszenia ciągłości skóry, dzięki czemu nie dochodzi do mikrourazów, siniaków czy blizn. Dodatkowo, zabieg wykonywany jest z użyciem zaawansowanego systemu skanującego, który umożliwia precyzyjne opracowanie dużych obszarów ciała. Dzięki temu możliwe jest szybkie przeprowadzenie procedury z zachowaniem maksymalnego komfortu. Wbudowane czujniki temperatury zapewniają pełną kontrolę nad procesem ogrzewania skóry, co minimalizuje ryzyko i zwiększa bezpieczeństwo zabiegu.
TightSculpting może być stosowany zarówno na ciało, jak i na wybrane partie twarzy, w zależności od potrzeb. Co więcej – nie wymaga żadnego przygotowania ani rekonwalescencji. Pacjent opuszcza gabinet bez opatrunków, może wrócić do pracy, aktywności fizycznej czy spotkań towarzyskich jeszcze tego samego dnia.
Wielu pacjentów zauważa pierwsze efekty już po jednym zabiegu – wyraźnie gładszą, napiętą skórę oraz zmniejszenie obwodu w opracowywanych partiach. Dla pełnego i trwałego efektu rekomenduje się wykonanie serii 3–5 zabiegów w odstępach 3–4 tygodni.
Efekty TightSculpting są stopniowe, ponieważ skóra i tkanka tłuszczowa potrzebują czasu na naturalną regenerację. Jednak to właśnie dzięki temu rezultaty są trwałe i wyglądają bardzo naturalnie – bez efektu „przerysowania” czy sztucznego napięcia.
TightSculpting to przykład tego, jak współczesna technologia może realnie wpływać na jakość naszego życia – oferując skuteczne, ale delikatne rozwiązania dla ciała i skóry. Dla tych, którzy oczekują czegoś więcej niż tylko chwilowego efektu – to propozycja, która naprawdę robi różnicę.
