Prosto z Paryża do Trójmiasta. Projektantka doceniona na francuskiej scenie mody mieszka obecnie w Sopocie i chce zaproponować swoim klientkom jakość krawiectwa jak ze znanych domów mody. Założycielka i projektantka marki Slash Brand, Monika Jadach, należy do selektywnego showroom’u Francuskiej Federacji Haute Couture, a jej kolekcje pokazywane były na Paryskim Tygodniu Mody.
Slash Brand jest marką modową założoną w Paryżu w 2015 roku. Założycielka, Monika Jadach, urodziła się i spędziła dzieciństwo w Paryżu. Naturalne było dla niej związanie przyszłości zawodowej ze swoim miastem pochodzenia. Po ukończeniu ASP w Warszawie, wróciła do Paryża i tam rozpoczęła swoją ścieżkę zawodową. Chwilę później została przyjęta do selektywnego showroom’u Francuskiej Federacji Haute Couture, tzw. „Designers Apartment”, a pokazy jej kolekcji zostały włączone do oficjalnego kalendarza Paryskiego Tygodnia Mody w 2016 roku. Projektantka należy również do BDMM – Bureau du Design, de la Mode et des Métiers (poprzednia nazwa „Ateliers de Paris”), prestiżowego inkubatora zawodów artystycznych prowadzonego przez miasto Paryż, zrzeszającego wyselekcjonowanych twórców wybranych przez jury składające się ze specjalistów poszczególnych dziedzin oraz władz Paryża.
- Myślę, że miałam bardzo dużo szczęścia będąc przyjęta do showroomu FFHC (Francuska Federacje Haute Couture) czy następnie do Ateliers de Paris, obecnie BDMM (Bureau du Design, de la Mode et des Métiers d'art.). Można do niego kandydować jedynie dwa razy w życiu, po przyjęciu, należy się do ‘rodziny’ dożywotnio. Niewątpliwie jest z tym związana bardzo duża ilości pracy i uwagi zwróconej na każdy szczegół tego co tworzę, starania aby było to jak najwyższej jakości oraz uwaga skierowana na kreatywność i oryginalność – opowiada Monika Jadach.
Kolekcje Slash Brand łączą tradycyjne techniki krawieckie oraz produkcję najwyższej jakości, tworząc ubrania o nowoczesnych, prostych i funkcjonalnych wzorach. Kolekcje są oparte na własnych, niepowtarzalnych projektach, często nowatorskich. Mają wydobywać to, co najlepsze w kobiecie, ukazywać jej piękno, osobowość oraz przyczyniać się do doskonałego samopoczucia i wyglądu. Aby to osiągnąć starannie dobierane są materiały oraz dodatki. Kroje są dopracowywane co do milimetra, żeby jak najlepiej leżały. Przy tworzeniu wzorów, projektantka korzysta z techniki drapowania materiału na manekinie. Nauczyła się jej w Paryżu na specjalistycznych kursach. Umożliwia ona stworzenie kroju od podstaw oraz bardzo precyzyjne jego dopracowanie. Jest to technika obecnie stosowana jedynie w domach marek luksusowych ze względu na jej czasochłonność i wymagane umiejętności. Klientki marki są osobami wymagającymi, potrafią zauważyć i docenić jakość. Często są to osoby powiązane ze środowiskami twórczymi poprzez swój zawód lub zainteresowania.
- Kocham modę za kreatywność, piękno, nieskończone możliwości stworzenia czegoś nowego, niepowtarzalnego, możliwość przełożenia na kształt, fakturę, kolorystykę określonych idei, czy ulotnych inspiracji. Za jakość jaką wnosi do naszego życia, gdyż wbrew utartym poglądom nie ma w sobie nic z powierzchowności. Jest to część naszej kultury, ma wpływ na jakość naszego życia, nie tylko na to jak jesteśmy postrzegani, ale też jak siebie postrzegamy sami, jak się zachowujemy, na decyzje jakie podejmujemy. Jest to również sposób wypowiedzi. Moda nie polega na dopasowywaniu się do określonych kanonów, tylko na ich podważaniu. Twórczość zawsze miała zawadiacki charakter, ale w pozytywnym znaczeniu, z poczuciem humoru łatwiej się tworzy. Biorąc siebie zbyt na poważne, stworzenie, wymyślenie czegoś nowego nie jest możliwe. Oprócz miłości do mody, jest jeszcze jeden powód, który sprawia, że pracuję. Jest nim zachwyt klientek i ich transformacja. Niezmiernie cieszę się, gdy widzę, jak klientki nabierają pewności siebie, uśmiechają się na swój widok w lustrze. Często słyszę, jak mówią „podziwiałam takie ubrania w magazynach mody, nie sadziłam, że ja również mogę tak pięknie w nich wyglądać”. Jest to bardzo budujące – opowiada Monika Jadach.
Kolekcje marki Slash Brand były prezentowane na licznych wystawach i wydarzeniach kulturalnych w Paryżu (Paris sur Mode, Biennale Emergence, Galerii Tzuri Gueta, Point Éphémère), oraz kupowane przez selektywne butiki i concept story we Francji, w Niemczech, w Belgii, w Szwajcarii, we Włoszech, w Finlandii, w Izraelu i w Stanach Zjednoczonych. W tym roku mamy okazję zakupić produkty Slash Brand na Jarmarku Dominikańskim w Gdańsku. Do 18 sierpnia stoisko marki znajduje się na ulicy Straganiarskiej 43/46. Po zakończeniu Jarmarku kolekcja będzie dostępna również na stronie: slashbrand.fr. Kolekcje pojawią się także w wybranych butikach. Ich adresy będą regularnie komunikowane na profilu Instagramowym marki: @slash_brand.