Holistyka w medycynie oznacza kompleksowe podejście do pacjenta. Właśnie ta idea legła u podstaw powołania Nawrocki Clinic.

- Chodzi o to, by pacjent mógł liczyć, że wszystkie swoje problemy zdrowotne, w naszym przypadku związane ze stomatologią mógł załatwić w jednym miejscu – wyjaśnia dr Michał Nawrocki. – Założyć uzupełnienie, wyrównać zęby, odbyć zabieg wymagający interwencji chirurgicznej, czy też wszczepić implanty.

Pod dzisiejszą stomatologią kryje się wiele specjalizacji. Ortodoncja, implatontolotia, stomatologia zachowawcza, chirurgia, endodoncja, periodontologia – to tylko niektóre z nich. Większość lekarzy posiada umiejętności wykraczające daleko poza jedną specjalizację, ale nikt nie jest w stanie ogarnąć wszystkich. Stąd w sytuacji gdy pacjent wymaga szerokiego leczenia i chce to uczynić w jednym miejscu kluczem do sukcesu jest kompletny i zgrany zespół, który potrafi się uzupełniać i wspierać.

Nauka i praktyka

Z takim założeniem budowany był zespół Nawrocki Clinic, dzisiaj liczący 50 osób, w tym aż 10 lekarzy stomatologów. Wśród nich Ewa Janus, specjalistka od stomatologii zachowawczej z endodoncją. Mieszkała w Poznaniu, tam ukończyła studia, a potem wybrała Gdańsk.

- Pod koniec 2018 roku dostałam się na specjalizację ze Stomatologii Zachowawczej z Endodoncją na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Było tylko jedno miejsce szkoleniowe w całym województwie, a dodatkowo znalazłam tutaj miłość, więc decyzja była prosta – wspomina.

Wkrótce po przeprowadzce poznała Agnieszkę i Michała Nawrockich, by w 2022 roku stać się członkiem ich zespołu. - Zawsze zależało mi na otaczaniu się w pracy ludźmi, od których mogę się wiele nauczyć i są dla mnie autorytetem. Wybór pracy u boku dr Michała Nawrockiego był oczywisty – wyjaśnia. - Leczymy interdyscyplinarnie, nasz zespół składa się ze specjalistów z wielu dziedzin stomatologii, posiadamy także higienistki oraz fizjoterapeutów. Wszystko to składa się na przewidywalne i bezpieczne leczenie dla pacjenta. A to przecież jest podstawą – komfort, opieka i brak bólu.

Podobnie wypowiada się dr Dorota Pylińska – Dąbrowska, specjalistka od chirurgii stomatogicznej.

- Podoba mi się współpraca z lekarzami wielu specjalności, każdy plan leczenia omawiany jest we współpracy z zespołem. Tym samym oferujemy indywidualnie dostosowany i bezpieczny plan leczenia dla każdego pacjenta – ocenia Dorota Pylińska – Dąbrowska. - Lekarze pracujący w tej klinice mogą wykonywać wysokospecjalistyczne procedury lecznicze z wykorzystaniem nowoczesnych technik, liczyć na wsparcie pozostałej części zespołu nawet w najbardziej skomplikowanych przypadkach.

Wojciech Dąbrowski w 2020 roku uzyskał tytuł specjalisty w dziedzinie protetyki stomatologicznej, a od 2014 roku jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym Katedry Protetyki Stomatologicznej i Implantoprotetyki Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie prowadzi badania naukowe oraz kształci przyszłe pokolenia stomatologów w dziedzinie protetyki. Swoje umiejętności i wiedzę wykorzystuje w Nawrocki Clinic.

- Praca na uniwersytecie medycznym oraz prowadzenie badań naukowych pozwalają mi być na bieżąco z najnowszą wiedzą i technologią w dziedzinie protetyki stomatologicznej. Studiowanie międzynarodowych badań i artykułów pozwala na stosowanie protokołów EBM (evidence based medicine) czyli proponowania pacjentom w prywatnej klinice rozwiązań, których skuteczne działanie jest naukowo udowodnione – opowiada. - Praca w Nawrocki Clinic pozwala połączyć teorię uniwersytecką z praktyką prywatną na najwyższym poziomie. Problemy stomatologiczne pacjentów są rozwiązywane indywidualnie z wykorzystaniem najwyższej jakości materiałów i nowoczesnego sprzętu, który jest do dyspozycji w Nawrocki Clinic wraz z własnym laboratorium, co dla mnie jako protetyka ma kluczowe znaczenie.

Profesjonalne i empatyczne

Prawą ręką lekarzy są higienistki i asystentki. Z punktu widzenia pacjentów – na drugim planie i nieco w tle lekarzy. Ich rola jest jednak niezwykle ważna. Gdyby stosować przytoczone na początku porównanie z wyścigami samochodowymi w Formule 1 to można porównać ich do specjalistów w alei serwisowej do której zjeżdża bolid, by dostać nowe opony, płyny i inne elementy. Kierowca oczywiście sam pokona wyścig i mógłby sam wysiąść i zmienić koło, ale wtedy jego szanse na sukces maleją, nie chodzi tylko o czas, ale i ryzyko błędu w trakcie wykonywania zbyt wielu czynności jednocześnie.

Agnieszka Łącka, higienistka stomatologiczna już od 20 lat pracuje z Michałem Nawrockim. Dzięki zdobytemu doświadczeniu jest też szefową “alei serwisowej,” czyli koordynatorem pionu medycznego.

- Higienistka musi być uśmiechnięta, sumienna i zawsze dbać o potrzeby pacjenta – mówi Agnieszka Łącka. I dodaje: - Te 20 lat dało mi ogromną możliwość rozwoju, jestem bardzo otwarta na potrzeby pacjenta, potrafię współpracować z ludźmi oraz odnaleźć się w każdej sytuacji. Doskonale znam gabinety od strony wewnętrznej, zajmuję się ich zaopatrzeniem oraz sprawiam, aby funkcjonowały idealnie.

Jolanta Magdziak pracuje w klinice od 7 lat. Asystuje doktorowi Nawrockiemu przy zabiegach implantologicznych, chirurgicznych oraz protetycznych.

- Rola asysty przy tego typu zabiegach jest wszechstronna – od przygotowania urządzeń, narzędzi, zespołu – po czynną asystę i dbanie o komfort pacjenta. Asystentka musi posiadać wiedzę na temat przebiegu danego zabiegu. Oczywiście, że towarzyszy nam stres, ale na tym właśnie polega profesjonalizm – ocenia Jolanta Magdziak. I dodaje: - Mamy też w sobie empatię, współczucie i wrażliwość. Dlatego rozumiemy i wspieramy pacjenta w trudnych i nowych dla niego sytuacjach.

Z gabinetów, gdzie odbywają się te zarówno te prostsze zabiegi, jak i skomplikowana implantologia wszystkie ścieżki prowadzą do laboratorium, którego pracę koordynuje kieruje Magdalena Paczkowska. Nowością Nawrocki Clinic są zabiegi w znieczuleniu ogólnym, które nadzoruje doktor Paweł Rucin anestozjolog wraz z pielęgniarką anestezjologiczną Beatą Gronowską.

Twarde kompetencje to za mało

Choć z reguły każdy lekarz pracuje samodzielnie w towarzystwie higienistek i asystentek to normą są konsultacje, dzięki temu wzrasta pewność co do prawidłowo podjętych decyzji.

- Pod jednym dachem zebraliśmy zespół, który liczy ponad 50 osób i nadal zapraszamy do współpracy kolejnych specjalistów, np. ostatnio dołączyli do nas fizjoterapeuci. Dlaczego tak ważny jest zespół? Tworząc kadrę stawialiśmy na doświadczenie, wiedzę i umiejętności wszystkich jej członków. To jednak nie wszystko. Bez wzajemnego szacunku, zaufania i dobrej atmosfery same twarde kompetencje nie wystarczą. Dopiero dzięki połączeniu obydwu sfer współpraca staje się czymś naturalnym i oczywistym – wyjaśnia Agnieszka Dojlidko – Nawrocka, właścicielka kliniki.

Stąd codzienne konsultacje i omawianie skomplikowanych planów leczenia, stąd ścisła współpraca nie tylko lekarzy, ale całego personelu. Dlatego w nowej siedzibie kliniki oprócz pomieszczeń typowo medycznych są też sale dydaktyczno – konferencyjne, które służą do narad, szkoleń i spotkań pionów.

Kompetencje miękkie, ale i dyscyplina są też konieczne są przy zabiegach, które wykonuje kilku lekarzy. Wtedy na pierwszy plan oprócz wiedzy i doświadczenia wysuwa się właśnie umiejętność współpracy i zgranie. W Nawrocki Clinic większość lekarzy naprzemiennie bierze udział w trudniejszych zabiegach, szczególnie tych wykonywanych w znieczuleniu ogólnym.

- Tego typu zabiegi wykonujemy w minimum 5 osób jednocześnie i regularnie zdarza się, że w trakcie zabiegu zmieniają się lekarze w zależności od specjalizacji – mówi dr Michał Nawrocki.

Klinika to też firma

Personel medyczny to jedna sfera kliniki, bo o jej funkcjonowanie, zaopatrzenie, obsługę pacjentów i wszelkie sprawy pozamedyczne dba oddzielny pion nadzorowany przez Agnieszkę Dojlidko – Nawrocką.

- Klinika to przecież firma jak każda inna, która wymaga zgrania wielu elementów. Od zarządzania, poprzez obsługę pacjentów, koordynację pracy personelu, czy też marketing – wyjaśnia Agnieszka Dojlidko – Nawrocka.

Pomaga jej w tym Aleksandra Ambroziak, dyrektorka kliniki, a także personel administracji i obsługi pacjentów.

- W tej pracy kluczowy jest rozwój kompetencji, szybkość w ocenie sytuacji oraz trafność w podejmowaniu decyzji. Dzięki mojemu siedemnastoletniemu doświadczeniu w branży stomatologicznej oraz zdobytej wiedzy nauczyłam się jak dbać o zespół, rozumieć ich potrzeby oraz służyć pomocą. Wiem, że to w jaki sposób wykonuję swoją pracę ma ogromny wpływ na kondycję całej kliniki. Ale mając u boku taką mentorkę jaką jest Agnieszka Dojlidko – Nawrocka, z którą ściśle współpracuję na co dzień, która daje mi wsparcie oraz motywacje wiem, że nowe wyzwania z którymi spotykam się każdego dnia są kolejną lekcją i nowym doświadczeniem – mówi Aleksandra Ambroziak.

Co ciekawe w zespole Nawrocki Clinic jest też stanowisko… pianisty. Zajmuje je Witold Wardziukiewicz, który koncertuje na ustawionym w samym środku kliniki fortepianie Steinway & Sons.

- Najczęściej gram znane utwory klasycznych kompozytorów jak Chopina, Beethovena, Bacha, Brahmsa, Debussy'ego oraz własne aranżacje muzyki filmowej – opowiada. - Repertuar co jakiś czas się zmienia w zależności od okazji lub np. pogody na zewnątrz, jednak z uwagi na popularność, pewne utwory zawsze pozostają w repertuarze.

Jak zaznacza Witold Wardziukiewicz czasem pacjenci mają swoje życzenia, które udaje mu się zrealizować.

www.nawrockiclinic.com