Czy w dzisiejszych czasach inwestycja w ziemię to dobra inwestycja?
Pandemia pokazała nam trend, że ludzie z miasta zaczynają szukać swojego azylu na wsi, z dala od zgiełku, właśnie w zaciszu. Ta tendencja nadal się utrzymuje. I dlatego właśnie takie działki oferuję. Jednak zawsze trzeba się zastanowić, w jakim czasie chcemy czerpać korzyści z inwestycji. W przypadku nieruchomości musimy sobie dać minimum rok, a ja polecam od 4 do 6 lat. To jest taki okres, kiedy inwestując w ziemię, można dostać stopę zwrotu rzędu kilkuset procent.
Gdzie znajdują się działki w zaciszu?
To tereny położone głównie na Kaszubach, także na Mazurach, ale otwieramy się również na inne regiony. Nasze działki, jak sama nazwa wskazuje, znajdują się z dala od miejskiego zgiełku. Jednocześnie pomagamy w doprowadzeniu wszystkich mediów, w większości terenów podłączyliśmy już prąd. Co więcej, wystarczy kilkanaście tysięcy złotych, aby mieć własne ujęcie wody i swoją wodę na zawsze. To samo dotyczy domowej oczyszczalni.
Nie oferuje pan wyłącznie działek, za taką inwestycją kryje się znacznie więcej…
Na pewno nie łatwo znaleźć drugą firmę, która oferuje 400 działek w totalnych zaciszach, w kilkunastu różnych lokalizacjach, z możliwością zamiany na inną działkę w przyszłości. Ludziom zmieniają się gusta, upodobania, potrzeby pracy czy nauki - ja to rozumiem i wychodzę im naprzeciw. Akt notarialny zamiany nieruchomości, to około 800 zł, jeśli cena obydwu działek jest zbliżona. Wyróżnia nas też to, że sprzedajemy na raty bez banku. Tworzymy produkty, których na rynku nie ma. Pomagamy też w projektach budowlanych - współpracujemy z wieloma kontrahentami, współwykonawcami, którzy zajmują się budową domów, także tych modułowych czy z bali syberyjskich, domków przenośnych, mobilnych, murowanych, tradycyjnych.
A jak wyglądają najbliższe plany rozwojowe?
Jeszcze w tym roku planujemy budowę małych domków o powierzchni 40 m2 - dla dwóch osób oraz trochę większych, rodzinnych rzędu 70 m2. Chcemy również zacząć budowę tzw. „mieszkań na wiosce”, w myśl, że na jednej działce powstaną 4 mieszkania po 40 m2. Koszt jednego będzie oscylował w okolicach 290 000 zł, gdzie podobny metraż w Gdyni czy w Gdańsku to 600 000 czy nawet 800 000 zł. Tu, poza ceną, ogromną różnicę robi samo otoczenie – lasów i malowniczych widoków. Dodatkowo mieszkania te będą samowystarczalne w energię, zaopatrywane w pompy ciepła i solary. Dostaliśmy już plany zabudowy na te działki. Jak dobrze pójdzie, to w marcu skończymy wszystkie wizualizacje i projekty, a następnie wystąpimy o pozwolenia na budowę.
A gdzie one będą się mieścić?
W miejscowości Unieszyno oraz Pieski, gmina Cewice w powiacie lęborskim, Rozłazino, gmina Łęczyce, powiat wejherowski.
Można powiedzieć, że spełniacie marzenia tych, którzy pragną własnego domu, i to za rozsądne pieniądze.
Stajemy na głowie, żeby to marzenie spełnić. Proponujemy inwestycje w działki na terenach dziewiczych, które jeszcze nie są takie drogie. Jednocześnie wiemy, że w perspektywie czasu, będą kosztowały dużo więcej ze względu na dalszy rozwój infrastruktury drogowej. Na razie materiały budowlane jeszcze tak nie podskoczyły cenowo, jak można się spodziewać w niedalekiej przyszłości i to jest ostatni dzwonek, żeby pomyśleć o takim rozwiązaniu.
Jakie są średnie ceny takich działek?
Ceny zaczynają się od 60 000 zł, a większość kosztuje 70-85 000 zł w przypadku działki z warunkami do zabudowy o powierzchni 1000 – 1200 m2. Natomiast tereny położone bezpośrednio przy rzece czy linii brzegowej, to już kwoty około 200 000 zł. Mamy jeszcze ostatnią działkę „z dala od cywilizacji” – gdzie brak jakichkolwiek sąsiadów i prawdopodobnie tak już zostanie, bo otaczają ją lasy państwowe. Ona mieści się w Gliśnicy, ma powierzchnię 12 900 m2 i kosztuje 259 000 zł. To rozwiązanie dla coraz większej liczby osób, które nie chcą mieszkać w mieście, a marzą o naturze, ciszy, spokoju.
