Kiedy po 1989 roku nastąpiła w Polsce zmiana systemu gospodarczego większość krajów zachodnich podążyła nam z pomocą. Przyjeżdżało setki konsultantów, ekspertów i doradców gotowych do szkolenia naszych przedsiębiorców w zakresie funkcjonowania firm w gospodarce rynkowej. Niektóre firmy skorzystały na przykład z nieodpłatnej, wielomiesięcznej pomocy emerytowanych szefów amerykańskich firm. Szczególnie dużo kontaktów miały wówczas Izby Gospodarcze i Związki Pracodawców realizujących wiele misji studyjnych do innych krajów. Ponadto organizowano dużo spotkań i dyskusji z zachodnimi partnerami w zakresie przygotowania naszego kraju do szerszego otwarcia się na inwestycje zagraniczne i akcesji do Unii Europejskiej. Wszyscy podkreślali, że napływ inwestycji zagranicznych i menedżerów zachodnich uzależniony będzie nie tylko od modernizacji infrastruktury komunikacyjnej i budowy biurowców o odpowiednim standardzie, ale przede wszystkim od przygotowania oferty w zakresie edukacji, kultury oraz zapewnienia europejskiego poziomu ochrony zdrowia. Przekonywali również o potrzebie sprawnego zarządzania aglomeracją wskazując, że formalnie utworzone obszary metropolitalne umożliwiają przekraczanie barier rozwojowych stając się motorem napędowym dla gospodarki całego regionu. Od tamtego czasu tak wiele dokonaliśmy na Pomorzu, że z pewnością możemy mówić o zrealizowaniu wielu marzeń i inwestycji na które czekaliśmy od dziesięcioleci. Pozostaje jednak niedosyt w zakresie kilku niedokończonych projektów.
Metropolia. Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot swoim zasięgiem obejmuje dużą część województwa pomorskiego (od Lęborka do Malborka) z ludnością powyżej 1,5 miliona mieszkańców. Imponująca dynamika działań i podejmowanych inicjatyw przez stowarzyszenie metropolitalne przekonały wszystkich jego członków do celowości wspólnego działania, a małe miasta i gminy stały się największymi zwolennikami integracji. Do pełni szczęścia brakuje jednak ustawy sejmowej powołującej na Pomorzu długo oczekiwaną Metropolię. Uchwalenie takiej ustawy przez Sejm pozwoliłoby nie tylko sformalizować struktury organizacyjno – zarządcze, ale również zachować dodatkowo około 200 milionów złotych rocznie z wpływów podatkowych. We wrześniu 2020 roku projekt ustawy metropolitalnej dla Pomorza został jednomyślnie przyjęty przez Senat. Niestety pod koniec stycznia bieżącego roku Sejm RP zadecydował, że nie zajmie się tą ustawą, która pozostanie w tzw. zamrażarce sejmowej.
Uniwersytet Fahrenheita. W światowych rankingach uczelnie polskie zajmują bardzo dalekie miejsca. Na taką ocenę wpływ mają wskaźniki określające ilość studentów i samodzielnych pracowników naukowych, bazę naukowo – badawczą, liczbę publikacji wymienianych w wybranych indeksach czy liczbę najczęściej cytowanych naukowców. Od wielu lat wskazywano więc na konieczności połączenia sił, możliwości i potencjału najlepszych uczelni pomorskich. Dopiero kiedy na czele Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Politechniki Gdańskiej i Uniwersytetu Gdańskiego stanęli profesorowie młodego pokolenia o znaczącym, własnym dorobku naukowym oraz pozycji i autorytecie utworzyli w 2020 roku Związek Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita. Obecnie prowadzone są analizy możliwości organizacyjnych, prawnych, finansowych i kadrowych oraz próby integracji jednostek organizacyjnych prowadzących zbliżoną działalność. Oby za kilka lat efektem końcowym było powołanie Uniwersytetu Fahrenheita w Gdańsku.
Bałtycka Opera Metropolitalna. Opera w każdym regionie świata świadczy o jego mieszkańcach, poziomie i roli kultury wysokiej. Nawet Ci mieszkańcy, którzy nie uczęszczają na przedstawienia operowe szczycą się samym budynkiem opery, który przeważnie jest wybitnym dziełem architektonicznym. Nasza Opera Bałtycka mieści się w obskurnym i wielokrotnie przebudowywanym budynku z 1915 roku zbudowanym jako ujeżdżalnia koni, zamieniona później na salę sportowo – widowiskową. W ostatnich 20 latach Pomorze wzbogaciło się o szereg obiektów kulturalnych w tym m.in. Filharmonię, Teatr Szekspirowski, Europejskie Centrum Solidarności, Muzeum II Wojny Światowej oraz o gruntownie przebudowany Teatr Muzyczny i Teatr Wybrzeże z nowymi scenami. Opera ze swoimi potrzebami lokalowymi dotychczas się nie przebiła, ale chyba czas na nią wreszcie nadszedł. Są propozycje lokalizacyjne, koncepcje architektoniczne i przekonanie władz o potrzebie spełnienia tego kolejnego pomorskiego marzenia.
Liczymy więc, że w wyniku jesiennych wyborów nowo powołany Sejm przyjmie jako jedną z pierwszych, już przygotowaną, ustawę metropolitalną dla Pomorza. Ponadto, że Rektorzy nie ulegną żadnym lobbystom negującym integrację naszych uczelni, nie poddadzą się z powodu kolejno pojawiających się przeszkód i konsekwentnie będą realizować ideę budowy światowej marki jaką będzie Uniwersytet Fahrenheita w Gdańsku. A Marszałek Województwa Pomorskiego nie będzie ustawał w staraniach o budowę nowej siedziby Bałtyckiej Opery Metropolitalnej zabiegając o wsparcie władz państwowych i samorządowych.