Choć Prestiż od samego początku bardzo dużo miejsca poświęca sztuce i kulturze to przyznam, że po raz pierwszy mamy na okładce rzeźbiarza. Muzycy są prawie, że na porządku dziennym, aktorzy również. Malarze – też byli. I wielu innych artystów sztuk wszelakich. Aż nadszedł czas na przedstawiciela rzeźby. Nie tylko dlatego, że Tomasz Radziewicz to interesujący artysta z dorobkiem, ale także dlatego, że sporo się dzieje w tej dziedzinie sztuki. Widać jej coraz więcej w przestrzeni publicznej, widać na aukcjach, a także w prywatnych wnętrzach.

Sam Radziewicz kilka miesięcy temu odsłaniał swoje rzeźby, które stanęły w sopockim Radisson Blu Hotel. To trzy „Strażniczki czasu”, portrety nawiązujące do starożytnych posągów, które spoczywają na dnie mórz. To oczywiście nie jedyne ślady jego twórczości, które mogą podziwiać mieszkańcy Trójmiasta. W Gdańsku to przede wszystkim pomnik Józefa Piłsudzkiego, a kilka lat temu zasłynął rzeźbą Geralta z Południcą przygotowaną na zamówienie CD Projekt, producenta gry Wiedźmin. Na potrzeby tej sławnej na całym świecie gry zaprojektował też figurki kolekcjonerskie. Jak dodam, że ma na koncie także pomnik papieża to robi się naprawdę ciekawie. Jak to wszystko łączy – martyrologię, fantasty i abstrakcję, co go inspiruje – opowiada w szczerym wywiadzie jaki udzielił Justynie Sienkiewicz – Baraniak.

Radziewicz to nie jedyny artysta w tym numerze. Mamy więc historię obrazu „Cyganka” namalowaną przez wybitnego sopockiego malarza Alberta Lipczyńskiego autorstwa Bartosza Gondka, opisujemy też pierwszą odsłonę nowego cyklu wystaw „Dokładnie” w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Podczas każdej z odsłon będzie można podziwiać jedno, wybrane przez kuratorów dzieło, a także uczestniczyć w ciekawych dyskusjach i warsztatach poświęconych osobie autora czy też rozmaitym kontekstom, w których dane dzieło można sytuować. Na pierwszy ogień poszedł „Portret młodej Warmiaczki”.

Stale zaglądamy też na trójmiejskie sceny – tym razem recenzujemy „1989”, spektakl o historii Solidarności. I choć tą historię zapewne każdy zna, a wręcz możemy być nią zmęczeni przez kłótnie polityków, czy też sztywne i martyrologiczne jej serwowanie to ten spektakl trzeba zobaczyć. Bo tutaj wszystko jest inaczej. Zamiast oficjalnej „pompy” mamy rodzinne i prywatne historie rodzin, głównie Wałęsów, Frasyniuków i Kuroniów. Do tego nowoczesna forma musicalowa z dominacją hip – hopu i popu, dużo tańca i przystępny, barwny język. Wszystko jest świeże, młode, a pokazana historia jest taka jaka po prostu była – bez próby propagandy w tą lub inną stronę. Jeżeli więc jeszcze nie widzieliście „1989” to koniecznie zaplanujcie. A jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej zanim wybierzecie się do Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego zajrzyjcie do naszej recenzji.

Pozostając w temacie kultury - patronowaliśmy 17. Bałtyckim Spotkaniom Ilustratorów (relacja w numerze), jest „Pojedynek Rysowników”, czyli stała rubryka Michaliny Domoń, w cyklu Made in 3city przedstawiamy OM Jewellery – designerską markę biżuterii z Trójmiasta, a obok niej markę Plana, to odzież o duszy pełnej architektury, u nas w sesji „Okruszki”. Zwieńczeniem są zapowiedzi imprez, którym patronujemy i relacje, no i oczywiście felieton Arka Hronowskiego.

Sporo tego, ale przecież słowo Prestiż zobowiązuje!

Miłej lektury.