Inwestycje z jachtem w tle
Cumowanie pod domem
Inwestycje z jachtem w tle
Cumowanie pod domem
Pływające lub zacumowane jachty to jeden z częstych obrazków jakie widać na projektach i efektownych wizualizacjach przyszłych osiedli mieszkaniowych. Deweloperzy chętnie je umieszczają, bo czynią miejsce atrakcyjniejszym i bardziej prestiżowym. Rzeczywistość bywa jednak trudniejsza niż plany.
Zachodzące słońce, które daje ciepłe światło na nowoczesne i designerskie budynki. Wokół zieleń i woda, której kolor bardziej przypomina jedno z południowych mórz niż Zatokę Gdańską albo kanały Wisły. Przy brzegu zacumowany śnieżno - biały jacht, a na jego pokładzie roześmiana para. Gdy ona odgarnia włosy z czoła, on trzyma w ręku schłodzonego szampana. Własne miejsce dla jachtu w marinie wchodzącej w skład inwestycji mieszkaniowej to już rzeczywistość, czy tylko kusząca metaforą reklama?
Wszystko zależy od uzgodnień
Taki właśnie widok można było zobaczyć na wizualizacjach Grupy Capital Park, która w kwietniu 2022 roku kupiła dwie działki o łącznej powierzchni 1,3 ha na terenie Polskiego Haka. To malowniczy cypel położony obok ujścia Motławy do Martwej Wisły. Autorem ujawnionej koncepcji jest pracownia JEMS Architekci. Oczywiście nie tylko jachty mają być na Polskim Haku, ale przede wszystkim mieszkania, lokale handlowo–usługowe i gastronomiczne. Elementem zabudowy ma być też otwarta dla wszystkich promenada i pomosty dla małych jednostek od strony Martwej Wisły. O ile założenia projektu zostaną utrzymane, bo jak przyznaje GCP – mimo prezentacji - prace koncepcyjne trwają dalej.
- Obecnie finalizowane są prace nad koncepcją wielobranżową inwestycji, która pokaże ostateczny kształt i wizję projektu. Następnie GCP rozpocznie procedurę uzyskania decyzji środowiskowej, a po jej otrzymaniu będzie się ubiegała o pozwolenie na budowę - wyjaśnia Sylwia Filewicz, Head of Construction & Development w Grupie Capital Park. - Jej rozpoczęcie jest uzależnione od procesów administracyjnych. Z uwagi na lokalizację inwestycji, zaplanowane w niej ogólnodostępne przestrzenie – w tym zagospodarowanie nowopowstałego nabrzeża, które wraz z przyległym terenem należącym do Inwestora stworzy ogólnodostępną promenadę dedykowaną funkcjom rekreacyjnym oraz umożliwi dostęp od strony wody – będą wymagały wielu formalnych uzgodnień z organami administracji oraz zarządcami – dodaje. I zastrzega: - Ich przebieg zadecyduje o końcowym zakresie i kształcie zagospodarowania tego obszaru.
Wokół miejskich marin
Jachty miały za zadanie skusić także przyszłych klientów firmy Robyg. Nadmotławie Apartments z bezpośrednim dostępem do linii brzegowej Motławy to projekt przygotowany z myślą o wyrafinowanych gustach i wysokich oczekiwaniach. Przestronne tarasy dachowe, duże przeszklone balkony z widokiem na rzekę i panoramę starówki oraz bliskość mariny są z pewnością wyróżnikiem tej inwestycji.
- Nadmotławie Apartments, jak sama nazwa wskazuje położone jest tuż przy Motławie, a jego mieszkańcy mają bezpośredni dostęp do nabrzeża, w tym także miejskich, ogólnodostępnych miejsc do cumowania łodzi - mówi Anna Wojciechowska, dyrektor sprzedaży i marketingu Robyg S.A. - Dodatkowo, dosłownie kilkaset metrów dalej, bo przy ulicy Na Stępce znajduje się Przystań Sienna Grobla. Pieszo można też szybko dojść do Mariny Gdańsk, położonej tuż przy Szafarni - zachwala położenie osiedla i dodaje: - Tym samym jesteśmy mocno prożeglarscy.
Nadmotławie Apartments liczy w sumie 1400 apartamentów i jest podzielone na dwie części: Nadmotławie Apartments oraz Nadmotławie Estate. W tej chwili w sprzedaży znajdują się apartamenty o metrażach od 42 do 112 m2.
Motyw jachtów wykorzystywała także NDI przy okazji inwestycji Chlebova.
- NDI Development specjalizuje się inwestycjach premium w Trójmieście. Staramy się je lokować nad morzem albo szerzej, nad wodą mówi Jarosław Bator Prezes NDI Development. Dla naszych klientów takie sąsiedztwo budzi naturalne skojarzenia z jachtami, motorówkami i przystaniami. Niedaleko Apartamentów Chlebova, w samym sercu Gdańska, znajdują się mariny, gdzie można zacumować swoją łódź. Motyw morza i aktywnego wypoczynku, pojawi się także w naszej najnowszej inwestycji - Rezydencji Mervede. Jest ona absolutnie unikalna, ponieważ znajduje się nad samym morzem w Gdańsku Brzeźnie i nasi przyszli lokatorzy także będą mogli wypłynąć na wody Zatoki Gdańskiej, praktycznie obok miejsca, w którym zamieszkają – podkreśla prezes NDI.
Bezpośredni dostęp do jachtów mają na pewno mieszkańcy ulicy Szafarnia i Wyspy Spichrzów. Pomiędzy nimi znajduje się Marina Gdańsk. Przystań należąca do Gdańskiego Ośrodka Sportu jest najdłuższą w centrum Gdańska. Liczy 290 metrów i rozciąga się od Wyspy Ołowianka, aż do Mostu Stągiewnego. W tym roku za mostem udało się dobudować kolejną część mariny, z dodatkowymi 60 miejscami. A sam most dzięki przebudowie znów stał się zwodzony. Prace zostały wykonane w ramach partnerstwa publiczno – prywatnego przez konsorcjum Granaria, które zabudowuje Wyspę Spichrzów.
Dla żeglarzy inwestorów
Interesującym miejscem dla żeglarzy i motorowodniaków może być Sol Marina jaka powstaje w sąsiedztwie ostatnich dzikich plaż, z szerokim pasmem wydm na nabrzeżu Martwej Wisły. Tutaj nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego na ile prawdziwe jest użycie słowa marina. Sol Marina to prawdziwa przystań, gdzie domy stoją tuż przy miejscach do cumowania, a wyjście na pełne morze powinno zająć tylko 20 minut. W pierwszym etapie powstało 77 apartamentów, a w drugim etapie będzie ich aż 127.
Są jednak ograniczenia. Teren na jakim powstaje to obszar zalewowy, stąd nie mogą tam powstawać lokale mieszkalne, zatem nie będzie możliwości zameldowania – potwierdza przedstawiciel firmy Dekpol. Klienci kupując apartamenty jako lokale użytkowe z 23 % vatem traktują je, jako inwestycję lub wakacyjne mieszkania.
Na forach internetowych pojawiają się też głosy niezadowolenie z ton ziemi i gruzu, które znalazły się na brzegu Wisły wskutek budowy. Inwestor podkreśla, że realizując działania dokłada wszelkiej dbałości o florę i faunę poprzez m.in. prowadzenie prac budowlanych w okresach bezpiecznych.
Z kolei minusem dla potencjalnych mieszkańców może być bliskość 50 - metrowej hałdy fosfogipsów należących do Gdańskich Zakładów Nawozów Fosforowych w Wiślince. Nasadzona na niej roślinność i wykorzystanie specjalistycznej siatki mają eliminować emisję pyłów z fosfogipsów, mimo to obiekt od lat wzbudza kontrowersje okolicznych mieszkańców.
– Analizując projekt Sol Marina szczegółowo rozpatrzyliśmy każdy aspekt inwestycji, w tym jej najbliższego otoczenia – wyjaśnia przedstawiciel Dekpol, który chce pozostać anonimowy. - Zweryfikowaliśmy dostępne raporty oraz badania, które wskazywały na brak oddziaływania na projekt – podsumowuje.
Najgłębsza marina w bazie rybackiej
W Gdyni dobrą lokalizacją dla właścicieli i użytkowników jachtów jest z kolei Yacht Park. To osiedle złożone z 6 budynków, które pomieściły 135 apartamentów. Tuż przy osiedlu powstała Marina Yacht Park z miejscami dla 120 jednostek. Jej atutem jest głębokość, która umożliwia cumowanie dużym, oceanicznym jachtom. Cała inwestycja została wybudowana na terenie, który niegdyś użytkował Dalmor, przedsiębiorstwo słynące z połowów dalekomorskich. W 2012 roku sprzedano jednak ostatni kuter, a Dalmor, któremu zostały już tylko atrakcyjne grunty trafił do Polskiego Holdingu Nieruchomości. I właśnie ta państwowa spółka wybudowała osiedle z mariną. To miejsce dla ludzi morza, ale niekoniecznie dla tych co szukają tylko ciszy i odpoczynku. Część dawnej bazy Dalmoru, która jest obok osiedla wciąż ma funkcje przemysłowe, a na pobliskich nabrzeżach panuje ruch. W styczniu doszło do nietypowej sytuacji, gdy jeden z mieszkańców Yacht Parku zgłosił skargę na nocny hałas i światło reflektorów ze statku Sztorm należącego do SAR. To jednostka ratownicza, która musi być utrzymywana w gotowości 24 godziny na dobę. Statek został przestawiony nieco dalej.
Choć osiedle stoi już od ponad dwóch lat, a deweloper poinformował, że wszystkie lokale mieszkalne zostały sprzedane to wiele lokali mieszkalnych wciąż stoi pustych. Także wiele lokali usługowych na parterze budynków nie jest wykorzystanych.