Inwestorzy nie doceniają funduszy inwestycyjnych – a to duży błąd – ocenia Tomasz Kuprasz, licencjonowany doradca inwestycyjnych nr 553, współzałożyciel i wiceprezes Trójmiejskiej Kancelarii Finansowej.

Doradca inwestycyjny – czyli kto? To taki doradca finansowy?

Zupełnie nie. Warto wiedzieć, że dziś w Polsce by mianować się doradcą finansowym niekoniecznie trzeba mieć specjalistyczną wiedzę czy doświadczenie. Zupełnie inaczej jest z  doradcą inwestycyjnym. W tym wypadku należy się wykazać wiedzą teoretyczną i praktyczną na wieloetapowych egzaminach z dziedziny finansów i inwestycji, jak też m.in. z prawa i etyki. Dziś w Polsce jest jedynie 800 takich osób, nieliczne pracują bezpośrednio z inwestorami. Warto więc sprawdzić kwalifikacje osoby, która troszczyć się będzie o nasze pieniądze. 

Jako doradca inwestycyjny mógłby Pan więc doradzać w różnych inwestycjach - dlaczego właśnie fundusze inwestycyjne?

Od ponad 17 lat inwestuję w akcje, obligacje czy nieruchomości. Jako doradca inwestycyjny, pracujący z klientami już od ponad 10 lat, uważam, że każde z tych aktywów może być dobrym elementem portfela, ale to fundusze inwestycyjne dają największe możliwości. Nie ma innego instrumentu finansowego, który w taki sposób dawałby korzyści dywersyfikacji, płynności, minimalizacji kosztów i podatków, a przy tym był relatywnie bezpieczną formą inwestycji pozostając pod nadzorem KNF. Dlatego zakładając własną kancelarię finansową postanowiliśmy skupić się właśnie na najlepszej ofercie funduszy inwestycyjnych. 

Najlepsza oferta, to znaczy jaka?

Dziś w TKF możemy zaproponować ponad 500 wybranych funduszy inwestycyjnych. Za naszym pośrednictwem, inwestor może ulokować środki w Polsce jak i w każdym zakątku świata - zrobi to w złotówce, ale i w innych walutach. Do wyboru ma wszystkie klasy aktywów od najbezpieczniejszych obligacji przez akcje czy surowce. Portfele są profesjonalnie zarządzane, a ich wyniki łatwe do sprawdzenia. Tym sposobem inwestor dysponujący kwotą np. 100 000 zł może mieć jednocześnie ekspozycje na setki akcji, obligacji, a także na surowce czy rynek nieruchomości.

Fundusze inwestycyjne nie cieszą się jednak dobrą sławą, dlaczego?

To prawda. Według ostatniego raportu dotyczącego struktury oszczędności Polaków inwestycje w fundusze inwestycyjne stanowiły jedynie ok. 8% wszystkich środków. Podczas gdy gotówka i depozyty stanowiły ponad 1,3 mld złotych, czyli 73%. Moje doświadczenie w pracy z klientami pokazuje, że główną przyczyną jest brak wiedzy na temat tego czym są fundusze inwestycyjne ich możliwości – warto je sprawdzić. 

Wiele osób uważa, że na funduszach można tylko stracić. 

Nieprawda, bez problemu podam przykład funduszu, który w horyzoncie rocznym nigdy nie stracił i mam na myśli okres ponad 20 lat! Mimo załamania rynku w ubiegłym roku, średnia dla 10 najlepszych funduszy (wg analizy.pl) w okresie ostatnich trzech lat to dla funduszy obligacji 4,32%, a dla funduszy akcji 21,61% (rocznie).

Wymaga to zapewne ulokowania dużych środków?

To też mit na temat funduszy inwestycyjnych. Jedną z ich podstawowych zalet jest to, że inwestycję w nie można zacząć od kwoty 50 zł. 

Czy to znaczy, że jako doradca inwestycyjny pomoże pan każdemu, kto się zgłosi mając „w ręku” 50 zł? 

Tak - w różny sposób. Bezpośrednie doradztwo inwestycyjne wymaga czasu i indywidualnego podejścia, dlatego mogę pomóc ograniczonej liczbie osób stąd minimalna kwota w portfelu indywidualnym to 500 000 zł. Klienci chcący zainwestować mniejszą kwotę mogą skorzystać z przygotowanych przez nas propozycji wybranych rozwiązań bądź zróżnicowanej palety gotowych portfeli modelowych. Przykładowo, jeden z najczęściej wykorzystywanych portfeli „Portfel Dłużny +40” w ostatnich 12 miesiącach wypracował stopę zwrotu  20,18% (na 30.04.2021). Inwestycja w portfel możliwa jest już od 10 000 zł. Inwestor dokona tego przez bezpłatną platformę www.funduszetkf.pl.