Manekiny istniały praktycznie od zawsze – już w starożytności kształtne wieszaki służyły do układania szat i peruk. W średniowieczu dokonywano na drucianych postaciach poprawek krawieckich, by nie forsować znudzonych warstw wyższych. Dzisiaj manekiny są już pewnego rodzaju sztuką, tworzą historie. O tajnikach produkcji, rodzajach, kolekcjach i możliwościach opowiada Gosia Botor, miłośniczka manekinów i Window Dressingu, dyrektor kreatywna marki MORE Mannequins.

Większość ludzi wyobraża sobie, że manekiny przychodzą na świat z ciężkich matryc - w warsztatach, pełnych pyłu, zapachu chemikaliów i szumu pracujących maszyn. Czy faktycznie tak jest? 

Zaplecze rzeczywiście przypomina kadr z filmu „Westworld” czy „Łowca androidów”. Manekiny wiszą rozparcelowane na części w lakierni oraz leżą w ustawionych po sam sufit pudłach. Jeszcze 15 lat temu manekiny tworzyło się klasycznie, jak rzeźbę w glinie, z której potem robiono odlew. W dzisiejszych czasach wspieramy się nowymi technologiami. Programy graficzne pozwalają nam wprowadzić wcześniej dużo więcej opcji, np. ustawień pozycji czy symetrii manekina, którego chcemy stworzyć. Drukarki 3D przyspieszają proces projektowania prototypów i to one potem służą jako wzór do stworzenia matrycy. 

Jak wygląda proces tworzenia manekinów?

Sam techniczny proces powstawania manekina jest dosyć prosty. Forma, odlew, czyszczenie, szlifowanie i wykończenie manekina lakierem na wybrany kolor. Natomiast zanim dojdzie się do tego etapu potrzeba trochę czasu na skupienie się i zdecydowanie, co właściwie chcemy stworzyć. Jakie emocje ma odczuć klient. Dla kogo tworzymy daną kolekcję i jak każdy model indywidualnie i w grupie przyczyni się do stworzenia czytelnej historii. 

Skoro już wiemy jak powstaje, to na usta ciśnie się pytanie - jak długo?

Na stworzenie kolekcji od zera dajemy sobie pół roku. Zbieramy inspiracje i tworzymy historie całej kolekcji. Potem wybieramy pozycje wstępne i na ich bazie robimy sesję zdjęciową z modelką. Wybieramy najlepsze kadry i zaczyna się praca z grafikiem. Jest to bardzo istotny moment - wtedy decydujemy o tym, jaki charakter będzie miała kolekcja, co będzie ją definiować i wyróżniać. Ważą się proporcje abstrakcji i realizmu. Później sylwetki są drukowane w 3D, a następnie trafiają w ręce rzeźbiarza. On nadaje im ostateczny kształt. Na koniec decydujemy o wykończeniu manekina.

No właśnie - wykończenie. Zdaje się, że odpowiednie ustawianie manekina, odzianie, dobranie peruki czy właściwy makijaż to już niemal sztuka…

Window dressing i mannequin styling to rzeczywiście praca dla osoby, która czuje się swobodnie w modzie i rozumie jak powinien układać się materiał, potrafi stworzyć kompozycje na witrynie, zna się na oświetleniu i pedantycznie przestrzega czystości na wystawie. Diabeł tkwi w szczegółach. Manekiny mogą uzupełniać atmosferę sklepu lub ją przełamywać. Na przykład salon ślubny - wydaje się, że spotkamy tam pełnopostaciowe manekiny w cielistym odcieniu z delikatnym makijażem, czyli taką najlepszą wersję nas tego wyjątkowego dnia. Natomiast właściciele często decydują się na abstrakcyjne manekiny w wykończeniu ze srebrnego chromu. Jakby chcieli zdystansować się od ciała, a skupić wyłącznie na sukni. Witryny sklepowe to ilustracje 3D. Wymagają zrozumienia i czasu, by być wykonane poprawnie. 

Jednak wybór manekina nie jest taki prosty. Można wybierać spośród różnych kolorów, wzorów, a także stylów! Co więcej, istnieją manekiny abstrakcyjne, stylizowane, realistyczne, a także specjalne. Czym się od siebie różnią i do czego dedykowane są poszczególne modele?

Tutaj, podobnie jak w modzie, istnieje kilka kolekcji tworzonych z myślą o potrzebach naszych klientów. Na przykład Icon to kolekcja bardzo teatralna. Sylwetki są ultra kobiece, inspirowane zdjęciami diw z lat 20. i 30. z okładek Vogue’a. Porcelanowe manekiny o przyćmionym połysku, zaprojektowane na podstawkach wykończonych w odcieniu starego złota. Każdy manekin to osobna historia, więc świetnie prezentują się nawet pojedynczo. Kolekcja Individual jest nostalgiczną podróżą do czasów, kiedy na witrynach królowały realistyczne piękności. Jest gratką dla wszystkich, którzy cenią możliwość przeobrażania swoich ekspozycji za pomocą peruk i makijażu. Uwielbiam je stylizować, to swoisty kameleon i nawet niewielkie zmiany powodują całkowite przeistoczenie manekina. Z kolei One to kolekcja-armia. Geometria sylwetek pozwala, na układanie ich jak domino, które tworzą w grupie bardzo mocny przekaz. To kolekcja dla miłośników minimalizmu. Mamy klientów konserwatywnych lubiących klasykę, takich, którzy szukają smaczków oraz tych, dla których ważny jest budżet. Kupują u nas też marki modowe, które są coraz odważniejsze i sięgają po nasze najnowsze kolekcje, a potem często jeszcze decydują się na personalizację, np. obszycie manekinów dedykowanym materiałem, czy robione ręcznie peruki. 

Wspomniałaś o inspiracjach z okładek Vougue’a. Zdaje się, że jest jedna zależność, która do złudzenia łączy manekiny z kobietami - wierne naśladownictwo. W latach 50. i 60. królowały bujne kształty hollywoodzkich gwiazd, od początku lat 70. w modzie dominowała chudość, a pod koniec 80. wszechobecna sterylność. Czy z manekinami było podobnie?

 Manekiny od lat tworzone są z myślą o świecie mody, więc muszą odpowiadać zmieniającym się trendom. Obecnie królują sylwetki wyciągnięte i uproszczone, semi-abstrakcyjne. Wraca odcień bladocielisty, w kontrze do białych czy szarych manekinów. Klienci coraz częściej sięgają po peruki. Rolą manekina jest przyciągać uwagę, ale nie przyćmiewać eksponowanych produktów. Wychodzę z założenia, że manekin to piękny wieszak, a nie kopia kobiety. Dlatego możemy pozwolić sobie na mieszanie faktur i materiałów. Druciana głowa czy obszyty materiałem tors, drewniane dłonie czy eksperymenty kolorystyczne w lakierni, wszystkie chwyty
dozwolone. 

Ile trwa młodość manekina?

Młodość manekina można podtrzymywać dosyć długo. Wszystko zależy od zdolności window dressera. Najpierw tłuką się szklane podstawki, łamią palce, rysują twarze. Elementy na szczęście można skleić, a lakier odświeżyć używając specjalnie dołączonego zestawu do malowania. Obsługi manekina trzeba się nauczyć tak jak wszystkiego, dlatego dołączamy rysunkowe instrukcje składania manekina krok po kroku. Na pewno gorzej zniesie próbę czasu słaba jakość wykończenia. Warto więc zainwestować w dobry design, bo ten jest ponadczasowy. 

Co dzieje się z manekinami, które straciły swoją wartość? Są wyrzucane czy magazynowane w specjalnych miejscach? A może zyskują nowe życie?

Udało nam się zmodyfikować kolekcje, które naszym zdaniem tego wymagały i tchnęliśmy w nie nowe życie na tyle dobrze, że zyskały nowych fanów i klientów. To też bardzo przyjemny proces twórczy, który wpisuje się w nurt eko. 

Jakich trendów możemy spodziewać się w niedalekiej przyszłości?

Najmocniejszym makro trendem jest szukanie odpowiedzi na rosnący kryzys ekologiczny. Przy czym nie lubię używać słowa trend, bo te szybko przemijają, a ten mam nadzieję, że pozostanie na dobre. Rola projektantów jest oczywista, należy szukać rozwiązań produkcyjnych nieobciążających naszej planety, a działających na jej korzyść. „TransForm”- adapting the power of nature, to tranform challange into change - tak brzmi hasło na rok 2021.