„Make picture not content” – głosi hasło wrzucone na profilu 50_shades_of_lens. Jego autor rzeczywiście potrafi patrzeć obrazem, znaleźć w nim formę, która traci dawne znaczenie lub nabiera nowego. Mawia o sobie, że jest przysłowiowym „słoikiem”, bo do Trójmiasta przywędrował aż ze świętokrzyskiego. Amator wycieczek i opuszczonych dworów, zamków i fabryk. Lubi patrzeć z góry na miasto.

Nazywam się… Marcin Gołębiowski

Jestem…  najbardziej odnajduję się w fotografii, ale nigdy nie powiem o sobie “fotograf”. Pozostaję amatorem.

Urodziłem się w… Jędrzejowie w woj. świętokrzyskim, na co dzień mieszkam w… Gdańsku, moim ulubionym miejscem na świecie jest Trójmiasto, choć nie ukrywam tęsknoty za domem.

Robię zdjęcia, ponieważ… czas staje wtedy w miejscu, jesteś tylko ty i przestrzeń, obiekt, moment… To najlepsza forma ucieczki od codzienności i zgiełku. 

W obrazie interesuje mnie przede wszystkim… światło, głębia i klimat.

Instagram służy mi do… głównie dzielenia się tym, co udostępniam. Cieszy mnie fakt, że pozwala nawiązywać kontakty z ludźmi z pasją i swoim spojrzeniem na świat oraz czerpać mnóstwo inspiracji.

Gdybym mógł zrobić tylko jedno zdjęcie sfotografowałbym… chyba to, co najważniejsze, czyli wszystkich swoich najbliższych i przyjaciół.

Z Trójmiastem łączy mnie… miłość, rodzina, znajomi i praca.

Trzy najbardziej fotogeniczne miejsca w Trójmieście to... na pewno stocznia, bo łączy ze sobą światy, które uwielbiam: industrialny z miejscami postapokaliptycznymi. Tak naprawdę to całe Trójmiasto jest fotogeniczne, bo nie da się ominąć dolnego i górnego Sopotu, Oliwy czy portu w Gdyni, Dolnego Miasta czy Oruni Dolnej.

Trzy ulubione adresy w Trójmieście: Sanatorium Zdrowie w Orłowie, dach byłej siedziby TVP na Sobótki, Dokowa.

 

Insta nominacje @50_shades_of_lens

 

@b_a_l_t_y_k 

za fantastyczne fotki Zatoki Gdańskiej z lotu ptaka, kadruje to czego nie widać z ziemi.

 

@trzecia_karola 

za klimatyczne zdjęcia Gdańska, zakamarki i uliczki. Pokazuje codzienność, miasto, takim jakie jest.

 

@karoolgdansk 

szalony zapaleniec. Kapitalne zdjęcia portu oraz stoczni.

 

@gornykrzychu 

mobilna fotografia pozostaje dla mnie czarną magią. Opuszczone miejsca to coś co sprawia, że moje serce bije mocniej