Skóra człowieka jest największym narządem organizmu. Szacuje się, że stanowi nawet 25% masy ciała. Jej powierzchnia wynosi około 2 m², natomiast grubość waha się od 1,5 do 5 milimetrów. Fakty te nie powinny dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę funkcje skóry, bez których ludzki organizm zwyczajnie nie byłby w stanie funkcjonować. Jak odpowiednio o nią zadbać? Kluczem są biodostępne dla skóry składniki aktywne w kosmetykach. Przez świat innowacyjnych kosmetyków oraz metod, które poprawiają wchłanianie substancji aktywnych przez skórę oprowadza nas dr hab.n.med. Magdalena Górska-Ponikowska, prof. GUMed, kierownik Katedry i Zakładu Chemii Medycznej GUMed.
Skóra to przede wszystkim bariera, która oddziela nasz organizm od świata zewnętrznego. Tym samym chroni go przed szkodliwymi czynnikami, drobnoustrojami chorobotwórczymi oraz czynnikami chemicznymi, czy fizycznymi. Na początek trochę teorii. W budowie skóry wyróżnia się trzy podstawowe warstwy. Zewnętrzną stanowi naskórek, a dalej znajduje się skóra właściwa i ściśle związana ze skórą, tkanka podskórna. Naskórek będąc uporządkowaną, pięciowarstwową strukturą, jest barierą, który ogranicza dostęp niepożądanych mikroorganizmów i reguluje mechanizm utraty wody. Pewne jest, że skóra pełni rolę znakomitego ochroniarza naszego organizmu, ale prawda jest taka, żeby jeszcze lepiej spełniała swoją funkcję, sami poniekąd musimy się jej odwdzięczyć…
Skóra chroni nas, ale my musimy chronić ją
Skóra jest półprzepuszczalną/nieprzepuszczalną strukturą trudną do pokonania dla wody i większości substancji. Dlatego też nawet nanotechnologia zastosowana w kosmetykach nie zagwarantuje, że składniki aktywne są przez nią wchłaniane. Płaszcz wodno-lipidowy (obecny na powierzchni naskórka), który stanowi naturalną barierę ochronną, wymaga regularnej regeneracji. Dlatego niezbędna jest codzienna i odpowiednia pielęgnacja skóry.
Kluczowa jest tu biodostępność dla skóry, czyli adsorpcja substancji przez naskórek lub jej penetracja w głąb skóry, aż do skóry właściwej. Należy jednak zwrócić uwagę, iż to, że substancja przeniknie przez skórę, nie warunkuje jej przedostania się do wnętrza komórek skóry. Dlatego wybierając kosmetyk należy zwrócić uwagę jakie substancje aktywne zawiera i w jakiej formie. Składniki aktywne kosmetyków typu duże białka jak kolagen, czy kwas hialuronowy nie mają szans na penetrację w głąb skóry, będą więc działać tylko powierzchniowo. W takiej sytuacji warto poszukać tzw. innowacyjnych kosmetyków. W takich kosmetykach substancje aktywne są zmodyfikowane, po to aby jak najlepiej pełnić swoją funkcję i trafiać do wnętrza komórek.
Niezastąpiona fermentacja
Często jednak nie trzeba szukać daleko, i wystarczy wrócić do natury. Kosmetyki z fermentowanymi składnikami są z powodzeniem stosowane od dziesiątek lat w Azji. W Europie zaczyna się je dopiero doceniać. Rok 2022 określany jest jako Beauty Ferment Trend. Fermentacja jest unikalnym oraz niezastąpionym procesem biologicznym z udziałem mikroorganizmów. Fermentowane składniki aktywne posiadają unikalny skład o działaniu przeciwutleniającym oraz regenerującym skórę.
Jedną z najbardziej wartościowych grup związków, które mogą być poddawane fermentacji są oleje. Kosmetyki zawierające oleje fermentowane posiadają biodostępne dla skóry substancje aktywne, które są super-efektywnymi antyoksydantami, regenerują skórę, oraz działają przeciwzapalnie. W Polsce są dostępne mieszaniny olejów fermentowanych, do stosowania na skórę twarzy, czy ciała. Natomiast, zastosowanie olejów fermentowanych w kremach zostało wykorzystane dopiero w zeszłym roku w kosmetykach Skin Science.
Jak działać w warunkach domowych?
Wiadomym jest, iż w warunkach domowych nie mamy do dyspozycji laboratorium, czy skomplikowanych maszyn. Jest kilka metod, które można zastosować, aby pomóc przeniknąć substancjom aktywnym w głąb skóry poprzez modyfikacje właściwości warstwy rogowej naskórka. Należy jednak przestrzec, aby nie robić tego systematycznie, gdyż można doprowadzić do uszkodzenia skóry.
Jednym z takich rozwiązań jest okluzja poprzez przykrycie twarzy folią, specjalnymi opatrunkami, czy pokrycie podłożami niemającymi powinowactwa do wody np. parafiną. Okluzja powoduje zwiększenie nawodnienia warstwy rogowej naskórka poprzez uniemożliwienie parowania wody ze skóry. Warunkom okluzyjnym towarzyszy często zwiększenie przepływu krwi w naczyniach skórnych oraz podwyższenie temperatury powierzchni skóry. Ponadto, woda jest specyficznym promotorem sorpcji – silne nawodnienie warstwy rogowej powoduje zmianę jej przepuszczalności. Wszystkie te czynniki bardzo mocno zwiększają przenikanie substancji aktywnych przez skórę.
Metody zwiększenia efektywności substancji aktywnych w dermokosmetykach
1. Modyfikacje chemiczne cząsteczek
Zmiana lipofilowości cząsteczki np. Poprzez estryfikację kwasem tłuszczowym jest częstym zabiegiem zwiększenia jej efektywności pod względem przenikania przez skórę. W kosmetykach często spotkać można palmitoilowaną pochodną witaminy c (palmitynian askorbylu) czy acetylowaną pochodną witaminy e (octan tokoferolu). Niestety, często jednak takie modyfikacje nie są wystarczające do tego, aby zmodyfikowane cząsteczki penetrowały przez skórę.
2. Inkorporacja w nośniki
Jednymi z najbardziej znanych nośników są liposomy. Niestety, ich zastosowanie w kosmetologii zostało „przereklamowane”, ponieważ obiektywne badania wykazały, że są one zbyt duże i zbyt mało elastyczne, aby przenikać przez skórę. Jednakże, mogą być absorbowane przez warstwę rogową i tam uwalniać substancję aktywną.
Znacznie lepszymi nośnikami są tzw. Elastyczne liposomy, które zbudowane są głównie z lecytyny. Fosfolipidy są cząsteczkami amfipatycznymi, które mają powinowactwo zarówno do fazy wodnej, jak i lipidowej warstwy rogowej naskórka. To pozwala im „przemycić” substancję aktywną w głąb skóry. Te formy nośników zawierają również etanol, który jest mocnym promotorem wchłaniania.
3. Trzecim, szczególnym rodzajem nośnika jest zamknięcie substancji aktywnej np. Kurkuminy czy witaminy c w nośniku vecticell®, który swoją budową i właściwościami przypomina etosomy, ale co warte podkreślenia: nie zawiera etanolu, umożliwia jej bezpieczny transport w głąb skóry na głębokość 3mm. Nośnik ten zbudowany jest z fosfolipidów, które wbudowują się w błony komórkowe i umożliwiają penetrację do wnętrza komórek.
Wykorzystanie prądu galwanicznego lub ultradźwięków
Metody te – jonoforeza, elektroporacja oraz sonoforeza, są z powodzeniem stosowane w gabinetach kosmetycznych. W jonoforezie, jako czynnik zwiększający wchłanianie leku, wykorzystany jest prąd galwaniczny przepływający między dwoma elektrodami umieszczonymi na skórze. Zjawisko elektroporacji polega na wytworzeniu wodnych kanałów w międzykomórkowych warstwach lipidowych stratum corneum pod wpływem krótkich impulsów elektrycznych. Natomiast, sonoforeza (fonoforeza) wykorzystuje energię fal dźwiękowych (ultradźwięków) do zwiększenia przenikania substancji przez skórę.