Od stóp do głów z Agnieszką Kośnik-Zając

Gdy myślę: medycyna estetyczna…

Medycyna estetyczna oficjalnie została uznana za dział medycyny w latach 70. Za jej ojca uaża się Jeana Jacquesa Legranda – francuskiego endokrynologa. W Paryżu w 1973 roku założył on Francuskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej, które było pierwszą na świecie tego typu instytucją. Dziś medycyna estetyczna jest jedną z najprężniej rozwijających się branż. Czym właściwie jest? Na to pytanie odpowiada Ewa Łubińska, lekarz medycyny estetycznej, jedna z podopiecznych Agnieszki Kośnik-Zając.

Lepsza jakość życia

Medycyna estetyczna to… szereg zabiegów, procedur, które mają na celu poprawę jakości życia. Defekty urody, wyglądu twarzy lub ciała i wynikające z tego gorsze samopoczucie czy obniżenie samooceny, wynikają nie tylko z powodu upływającego czasu. Często ich przyczyną są przebyte choroby, urazy, zabiegi chirurgiczne. Medycyna estetyczna dysponuje ogromnymi możliwościami, by przy pomocy wyrobów medycznych, leków czy nowoczesnych urządzeń, pomóc pacjentom w ich problemie.

Indywidualny plan działania

Medycyna estetyczna to… rozmowa, poznanie potrzeb pacjentów i ich oczekiwań. Zawsze, podczas pierwszego spotkania, dużo czasu poświęcam na wysłuchanie, z czym dana osoba do mnie przychodzi i w czym mogę jej pomóc. Istotne jest wspólne ustalenie planu działania, przedstawienie alternatywnych możliwości, dostosowanie sekwencji zabiegów indywidualnie do potrzeb, ale też oczekiwań pacjenta. Staram się wyjaśniać, z czym wiąże się dana procedura czy zabieg, np. co to jest mezoterapia, jak działa toksyna botulinowa, a co niesie za sobą zastosowanie kwasu hialuronowego. Przedstawiam też istotę kolejności wykonywanych zabiegów zarówno ze względu na ich efektywność, jak też dostosowanie do pór roku czy też aktywności osoby poddawanej zabiegowi. Są zabiegi, po których czas rekonwalescencji wynosi kilka dni, ale są też takie, po których w zasadzie od razu możemy wrócić do swoich normalnych czynności. Indywidualnie dobrane zabiegi, w odpowiedniej kolejności, mogą zadziałać zdecydowanie lepiej i bardziej efektywnie.

Ciągły rozwój

Medycyna estetyczna to… ciągła nauka, rozwój, uczestniczenie w szkoleniach, konferencjach, warsztatach. Jest to nieodzowne, by być na bieżąco z wiedzą, nowinkami, ale też, by wysłuchać doniesień, które retrospektywnie oceniają zabiegi wykonywane w przeszłości. Zachwyca mnie kierunek, w jakim podąża współczesne patrzenie na zabiegi z tego obszaru. Nie tylko wykonywanie zabiegu tu i teraz, ale uruchomienie wyobraźni, co będzie się działo z twarzą, czy ciałem pacjentów za kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. To ostrożne, a jednocześnie coraz częściej poparte badaniami naukowymi podejście, jest mi szczególnie bliskie. Dostrzeganie przyczyn problemów. Świadoma praca w oparciu o anatomię, biologię i mechanizmy zachodzące w organizmie. Nie tylko ze względu na upływający czas, ale też tryb życia, choroby ogólnoustrojowe czy po prostu indywidualne procesy.

Zaufanie

Medycyna estetyczna to… zaufanie pacjenta wobec lekarza i lekarza wobec pacjenta. Ja mogę zagwarantować moim pacjentom, że stosuję oryginalne produkty, wykonuję zabiegi w odpowiednich warunkach, prowadzę dokumentację medyczną, ale też przekazuję zalecenia pozabiegowe i liczę na to, że będą respektowane. W procesie dążenia do oczekiwanego rezultatu, równie ważna jest pielęgnacja domowa, stosowanie fotoprotekcji czy przestrzeganie zaleceń. A jeśli cokolwiek niepokoi po zabiegu, ważne, by pacjenci mieli pełną świadomość, że nie zostaną pozostawieni sami sobie. Należy wrócić do zabiegowca, skontrolować sytuację i ewentualnie wdrożyć odpowiednie postępowanie.

Team work

Medycyna estetyczna to… również praca zespołowa. Mam ogromne szczęście i przyjemność pracować w zespole lekarsko – kosmetologicznym, w którym rozumiemy, że tylko współpraca w zakresie wykonywanych zabiegów może przynieść oczekiwane, czasami spektakularne efekty. Bardzo często podczas pierwszej wizyty wspólnie ustalamy plan działania, by efekt był oczekiwany, a działanie przemyślane. Mamy do dyspozycji zarówno najnowocześniejszy sprzęt, jak również sprawdzone, certyfikowane produkty. Zaopatrujemy się głównie u producentów. Jest to niezmiernie ważne, ponieważ działamy w przeważającej większości w obszarze twarzy i czujemy na sobie odpowiedzialność za efekty naszej pracy.

Agnieszka Kośnik-Zając

Założycielka marki Babiana. Kosmetologia. Genokosmetyka. Biotechnolog, kosmetolog, manager. Uważna, poszukująca, głodna wiedzy.