Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców

Do Sejmu wpłynął projekt ustawy zakładającej dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców. Jego inicjatorem jest Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. Zgodnie z propozycją nowi przedsiębiorcy mieliby być automatycznie zwolnieni ze składek, a już działający będą mogli się wyrejestrować z systemu.

Projekt przygotowany przez Biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców wpłynął do Sejmu już w listopadzie ubiegłego roku, ale dopiero 16 stycznia 2023 został oficjalnie zarejestrowany. Komitet Inicjatywy Ustawodawczej projektu Dobrowolny ZUS dla Przedsiębiorców w Polsce ma teraz 3 miesiące na zebranie 100 tys. podpisów. Jak zostaną zebrane projektem zajmie się Sejm.

Z automatu albo na wniosek

Istota rozwiązań przewidzianych w projekcie opiera się na funkcjonującej obecnie instytucji „ulgi na start”, czyli wprowadzonego w 2018 r. wraz z „Konstytucją Biznesu” dobrowolnego sześciomiesięcznego zwolnienia z obowiązku uiszczania składek na ubezpieczenia społeczne przeznaczonego dla przedsiębiorców, którzy po raz pierwszy prowadzą działalność gospodarczą lub rozpoczynają ją po raz kolejny po 5 latach od zawieszenia lub zamknięcia poprzedniej działalności.

- Projekt przewiduje dwie zasadnicze zmiany mające na celu poszerzenie możliwości stosowania tej ulgi – po pierwsze rezygnację z ograniczenia możliwości jej stosowania przez tylko 6 miesięcy i tym samym nadanie jej charakteru bezterminowego – wyjaśnia dr n. pr. Marek Woch, pełnomocnik komitetu. - Każdy nowy przedsiębiorca, który założy działalność po wejściu w życie projektu, będzie z mocy prawa zwolniony z obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Po drugie projekt przewiduje wprowadzenie nowego uprawnienia dla każdego przedsiębiorcy już prowadzącego działalność do zwolnienia się z obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym. Zwolnienie dotyczy ubezpieczenia emerytalnego, rentowych i wypadkowego – zwolnić będzie można się tylko z tych trzech ubezpieczeń jednocześnie. Skorzystanie z powyższego uprawnienia, będzie wymagało złożenia wniosku o wyrejestrowanie z ubezpieczeń społecznych. Przedsiębiorcy, którzy nie złożą takiego wniosku, będą podlegali obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym na zasadach takich samych, jak ma to miejsce obecnie.

Nowy wybór nie dla wszystkich

Przedsiębiorca, zarówno nowy, podlegający zwolnieniu z mocy prawa, jak i taki, który skorzysta z uprawnienia, będzie mógł w każdej chwili zrezygnować ze zwolnienia, poprzez dokonanie zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych. Zarówno wyrejestrowanie, jak i zgłoszenie do ubezpieczeń, nastąpi z dniem wskazanym w odpowiednim wniosku przez przedsiębiorcę, ale nie wcześniej niż z dniem złożenia tego wniosku.

Zdaniem autorów projektu wprowadzenie dobrowolnego ZUS-u nie spowoduje wypychania przez firmy pracowników na samozatrudnienie.

- Projekt przewiduje utrzymanie rozwiązań mających na celu przeciwdziałanie sytuacjom, w których pracodawcy wymuszaliby na pracownikach rozwiązanie stosunku pracy i przejście na samozatrudnienie - z nowego uprawnienia nie będzie mógł skorzystać przedsiębiorca, który wykonuje działalność dla pracodawcy, na rzecz którego wykonywał, w ramach stosunku pracy, w ciągu roku kalendarzowego, w którym założył działalność lub w roku poprzednim, czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej – mówi Marek Woch.

Mniej wpływów, ale i mniej świadczeń

Zdaniem autorów projektu ustawy skutki wprowadzenia zaproponowanych zmian powinny przyczynić się do zwiększenia poziomu wolności gospodarczej w Polsce, a także pobudzić wzrost gospodarczy dzięki uwolnieniu środków pieniężnych przeznaczanych dotychczas na obowiązkowe składki ubezpieczeniowe. Inicjatorzy projektu zakładają, że tym samym przyczyni się on do redukcji tak zwanej szarej strefy, która w ostatnich latach ponownie zaczęła gwałtowanie wzrastać. Projekt ma też ograniczyć zjawisko rosnącego zadłużenia przedsiębiorców względem ZUS z tytułu składek na ich własne, osobiste ubezpieczenia. Możliwość zwolnienia z obowiązku podlegania ubezpieczeniom powinna sprawić, że przedsiębiorstwa, zamiast przymusowych likwidacji z powodu egzekucji powyższego zadłużenia, będą mogły kontynuować działalność.

Przyjęcie projektu może wiązać się ze spadkiem wpływów do ZUS. Według danych za I półrocze 2022 r., miesięczny przypis składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą wyniósł 1154,853 mln zł. Przy założeniu, że 25% ubezpieczonych zrezygnuje z ubezpieczenia, należne wpływy do FUS zmniejszyłyby się do 866 139 750 zł, a gdyby było to 50%, to pomniejszyłyby się do kwoty 577 426 500 zł.

- Należy jednak wskazać, że równocześnie z jednej strony zmniejszyłyby się wydatki ZUS na świadczenia dla przedsiębiorców, z uwagi na brak prawa do świadczeń osób, które zrezygnują z ubezpieczeń. Z drugiej strony zwiększą się wpływy do budżetu państwa z tytułu podatku dochodowego, ze względu na brak możliwości odliczenia od dochodu albo zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów składek na ubezpieczenie społeczne przez osoby, które nie będą ich opłacać. Przykładowo – osoba rozliczająca się podatkiem liniowym w roku 2022 wpłacałaby z tego tytułu o 197,06 zł więcej miesięcznie – uważa Marek Woch.

Jak zakłada projekt ustawy zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych, tak jak i zgłoszenie wyrejestrowania z tych ubezpieczeń, będzie można złożyć bezpośrednio do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub za pomocą Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, zgodnie z obecnymi przepisami.