Artur Wezgraj

 

Artur Wezgraj - Współzałożyciel i prezes Stowarzyszenia Lepszy Koszalin. Wszechstronnie wykształcony - doktor nauk technicznych (Politechnika Koszalińska), inżynier elektronik (Wojskowa Akademia Techniczna).

Ukończył również studia z zarządzania Master of Business Administration na Uniwersytecie Gdańskim i podyplomowe na Uniwersytecie Jagiellońskim.  Radny Rady Miejskiej w latach 2002 – 2006 oraz  2010 – 2014. W ciągu ostatnich 10 lat członek wielu gremiów społecznych, w tym Rady Społecznej Szpitala Wojewódzkiego, Rady Gospodarczej Prezydenta Koszalina, Rady Zachodniopomorskiego Funduszu Zdrowia. Aktywny uczestnik pracujący w stowarzyszeniach obywatelskich i sportowych. Od 25 lat związany z Politechniką Koszalińską, ostatnie 12 lat na stanowisku kanclerza uczelni. Żonaty od 35 lat, ma dwoje już dorosłych dzieci. Pasjonuje się żeglarstwem, uprawia turystykę rowerową i narciarstwo.

 

Kiedy byłem dzieckiem, chciałem zostać…

… strażakiem, żołnierzem ale ostatecznie zwyciężył pirat ze względu na podróże i przygodę. Po maturze, już dojrzalszy, bardzo chciałem zostać naukowcem.

W szkole…

… a właściwie w szkołach, bywało różnie, od prymusa do całkiem przeciętnego „średniaka”. W szkole średniej amatorsko pasjonowałem się radiotechniką (tak w tych czasach nazywano dzisiejsza elektronikę). Namiętnie lutowałem i konstruowałem układy elektroniczne, aż  skończyło się na studiach elektronicznych.

Moja pierwsza praca…

… to nauczyciel w uczelni wojskowej. Potem bywało różnie, byłem nauczycielem akademickim i w  szkołach średnich, kilka lat prowadziłem swoją firmę, a teraz zajmuję się zarządzaniem.

Pierwsze zarobione pieniądze... 

… w wieku 12 lat przez wakacje sprzedawałem wodę sodową z ulicznego saturatora – czystą, z sokiem żółty lub czerwonym. Po wakacjach wyszedł z tego używany rower marki Sputnik.

Żeby odnieść sukces w zawodzie... 

… trzeba być konsekwentnym, nie dać się zepchnąć z obranej drogi, obserwować rzeczywistość, być elastycznym.

Dobry szef... 

… ufa współpracownikom, dzieli się z nimi odpowiedzialnością, wyposaża ich w kompetencje. Przyjmuje współodpowiedzialność za błędy własne i całego zespołu. Nie szuka winnych, ale sposobów naprawy. 

U współpracowników cenię... 

… lojalność wobec instytucji, w której pracują, determinację w obronie własnego zdania, zdolność do pracy zespołowej. 

Nie zatrudniłbym… 

… tych, którzy oszukali mnie z premedytacją, mają skłonność do manipulowania faktami, gotowi są zlekceważyć innych ludzi dla własnej korzyści.

Prywatnie jestem... 

… podobny do tego jaki jestem służbowo. 

Dzień zaczynam... 

… od śniadania, bez względu na to, czy wstałem o trzeciej czy szóstej i tabletu z wersjami elektronicznymi gazet.

Rodzina... 

… to obszar chroniony. Wolę gdy rodzina nie jest włączana w moją działalność publiczną. Nie zawsze się udaje.

Zawsze znajdę czas...  

… żeby pożeglować z przyjaciółmi i rodziną. To nie tylko rekreacja, ale okazja do rozmów i dzielenia się sobą.

Moim marzeniem jest... 

… nie bardzo wiem, które wymienić. Jest ich sporo. Takie osobiste, to odbyć samodzielnie długi rejs przez ocean. 

Kiedy nie pracuję... 

… czytam co mi w rękę wpadnie. 

Moje hobby…

… to nic szczególnego, nie zbieram znaczków ani monet. Kupuję mapy mórz, po których pewnie nie będę nigdy pływał ale to chyba nie hobby, raczej ciekawość. 

Sport…

…. jest dla mnie emocją, jeśli mówimy o kibicowaniu i sposobem na spędzanie czasu jeśli mówimy o uprawianiu. Jeżdżę na rowerze, nartach i żegluję.

Dewiza, którą chcę przekazać innym…

… to chodzić prostymi ścieżkami, stawiać sobie cele, które na początku wydają się nieosiągalne.