Smakoszom topowej wołowiny, choć to wcale nie jedyna ich specjalność, brandu Crazy Butcher przedstawiać nie trzeba. W Gdańsku właściciele renomowanej marki poszli jednak o krok dalej i oprócz mięsnych delikatesów uruchomili również niesamowicie nastrojowe bistro.

Pozornie lokal jest nieco schowany. Zajmuje on cały narożnik nowoczesnej kamienicy u zbiegu ul. Leśmiana i Hemara, na terenie gdańskiego Garnizonu, ale od drogi dzieli go mały kameralny skwerek. Uwagę przyciąga jednak niemal od razu, a to za sprawą efektownego, czerwono-białego neonu. W środku jest jeszcze jeden, oprócz tego zielona, tętniąca naturalną energią ściana, a do tego mnóstwo pasji i entuzjazmu załogi.

- To podstawa, bo bez dobrej energii nie da się stworzyć miejsca, które będzie przyciągać klientów – uważa Filip Weka, właściciel Crazy Butcher.

Renomowana marka od lat cieszy się zasłużoną sławą w Warszawie, gdzie kilka tygodni temu nieopodal restauracji Roberta Lewandowskiego powstał jej trzeci sklep. Każdy smakosz wołowiny wie, że to właśnie tu może dostać najlepsze steki w mieście (m.in. słynną wołowinę z Japonii) i to właśnie tu zaopatrzy się w świeże wędliny oraz mięso wieprzowe, jagnięcinę czy starannie wyselekcjonowany drób. W przypadku Trójmiasta koncept Crazy Butcher wyszedł jednak poza dotychczasowe ramy.

- Otwarcie bistro pod naszym brandem było naturalną koleją rzeczy – tłumaczy Filip Weka. – Od kilku lat mamy już przecież swoje gospodarstwo na Mazurach. Współpracujemy z hodowcami z całego świata, nawet z Japonii. Otwieramy kolejne sklepy. W końcu uznaliśmy, że warto stworzyć lokal, w którym zaserwujemy produkt w formie najbliższej naszej wizji i naszym przekonaniom.

No właśnie. Biznesowa misja i wizja marki Crazy Butcher od samego początku istnienia firmy grają kluczową rolę.

- Popyt na jakościowe mięso i jakościową żywność rośnie, bo świadomość konsumentów jest coraz większa – przekonuje Filip Weka. - Wierzymy, że jakość zawsze się obroni, a bardziej świadomy konsument prędzej stanie się naszym klientem. Paradoksalnie sami często tłumaczymy naszym gościom, że mięsa nie trzeba spożywać codziennie. Lepiej jeść go mniej, ale stawiać wyłącznie na produkt wysokiej jakości.

My dla porządku dodamy jeszcze, że dania mięsne w karcie Crazy Butcher Bistro Gdańsk nie mają wyłączności - w menu nie brakuje bowiem świetnie pasujących dodatków warzywnych, pysznych deserów, a także… dań wegańskich, jak choćby znakomity hummus. Kulinarną ofertę fantastycznie uzupełniają też starannie wyselekcjonowane wina i alkohole nieco mocniejsze, jak szkocka czyjapońska whisky.

 

garnizon@crazybutcher.pl  |  +48 573 525 325  |  ul. Leśmiana 11, 80-280 Gdańsk | https://gdansk.crazybutcher.pl/