Sopot Non-Fiction po raz ósmy!

poniedziałek, Sierpień 5, 2019 - 12:49

W tym roku Festiwal Teatru Dokumentalnego i Rezydencja Artystyczna Sopot Non-Fiction odbędzie się już po raz ósmy. Jak co roku pod koniec sierpnia, nad morze zjadą się twórcy teatralni z całej Polski, zamieniając na tydzień Sopot w stolicę teatru dokumentalnego.

Podczas rezydencji artystycznej reżyserzy, dramaturdzy i aktorzy pracują nad projektami teatralnymi do których bazą są reportaże, wywiady, artykuły prasowe i inne materiały dokumentalne. Ich działania kończy Maraton Non-Fiction – dwudniowy, otwarty dla publiczności, pokaz pracy warsztatowej. W tegorocznej rezydencji weźmie udział około 40 twórców, a pokazy odbędą się 30 i 31 sierpnia na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże.

Sopot Non-Fiction to również prezentacje spektakli, które powstały jako efekt poprzednich edycji festiwalu oraz przedstawień autonomicznych, reprezentujących nurt teatru dokumentalnego. Podczas tegorocznej edycji pokazane zostaną trzy spektakle, których zaczątki można było oglądać w poprzednich latach: „Rzeczy, których nie wyrzuciliśmy” w reżyserii Magdy Szpecht, „Moskwin” w reżyserii Leny Frankiewicz oraz „Grotowski non-fiction” w reżyserii Katarzyny Kalwat. Dodatkowo pokazany zostanie spektakl „Podróż do Buenos Aires” w reżyserii Adama Nalepy oraz odbędzie się pokaz przedpremierowy duetu [Ć/DŹ] „Kończą mi się słowa”. Przedstawienia będą pokazywane na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie oraz w Teatrze BOTO.

Miejsca: Scena Kameralna Teatru Wybrzeże w Sopocie oraz Teatr BOTO
Organizator: Fundacja Teatru BOTO
Współorganizator: Teatr Wybrzeże w Gdańsku
Kuratorzy: Adam Nalepa, Adam Orzechowski, Roman Pawłowski
Patroni medialni: Miesięcznik Teatr, teatralny.pl, e-teatr.pl, Teatralia, trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Dziennik Bałtycki, Prestiż Magazyn Trójmiejski

Więcej informacji: www.sopotnonfiction.pl

Projekt realizowany ze środków Gminy Miasta Sopot.

 

PROGRAM FESTIWALU SOPOT NON-FICTION 2019

niedziela, 25 sierpnia

20:00 „Podróż do Buenos Aires” reż. Adam Nalepa (BOTO)

poniedziałek, 26 sierpnia

19:00 [Ć/DŹ] „Kończą mi się słowa” (wersja sceniczna) Agafia Wieliczko / Maja Miro-Wiśniewska // POKAZ PRZEDPREMIEROWY (BOTO)

wtorek, 27 sierpnia

20:00 Teatr Fredry w Gnieźnie „Rzeczy, których nie wyrzuciliśmy”, reż. Magda Szpecht (TW)

środa, 28 sierpnia

20:00 Wrocławski Teatr Lalek „Moskwin”, reż. Lena Frankiewicz (TW)

czwartek, 29 sierpnia

20:00 Wrocławski Teatr Współczesny i Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu „Grotowski non-fiction”, reż. Katarzyna Kalwat (TW)

piątek, 30 sierpnia

17:00 – 20:30 Maraton Non-Fiction cz. 1 (TW)

sobota, 31 sierpnia

13:00 – 15:15 Maraton Non-Fiction cz. 2 (TW)

17:00 – 19:30 Maraton Non-Fiction cz. 3 (TW)

BOTO – Teatr BOTO, ul. Bohaterów Monte Cassino 54B, bilety: na stronie www.boto.art.pl oraz na miejscu

TW – Scena Kameralna Teatru Wybrzeże, ul. Bohaterów Monte Cassino 30, bilety: www.teatrwybrzeze.pl oraz w kasach

Wstęp na Maratony Non-Fiction jest bezpłatny

                                                                                                                      OPISY SPEKTAKLI

                                                                              Krzysztof Szekalski oraz zespół aktorski „Grotowski non-fiction”

reżyseria: Katarzyna Kalwat

Koprodukcja Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu oraz Wrocławskiego Teatru Współczesnego.

                                                                                                                           O spektaklu:

„Grotowski non-fiction” jest projektem zainspirowanym życiem i twórczością Jerzego Grotowskiego, który tworzył słynny Teatr 13 rzędów w Opolu i Teatr Laboratorium we Wrocławiu.

Grotowski w teatrze jest postacią kultową. Jak zatem w takim mitologicznym postrzeganiu twórcy odnaleźć prawdę? Czy w ogóle dotarcie do prawdy o człowieku na podstawie zachowanych wspomnień i śladów jest możliwe? Zadanie staje tym trudniejsze, że żadna z osób biorących udział w projekcie nigdy nie widziała na żywo spektaklu Jerzego Grotowskiego.

„Grotowski non-fiction” to projekt o stwarzaniu pamięci. Kluczowym elementem tej eksperymentalnej pracy jest próba odtworzenia postaci samego Grotowskiego poprzez uwagi, opinie, wspomnienia oraz wyobraźnię i fantazję aktorów, którzy – przewrotnie – stają się reżyserami i badaczami tematu, wciągając widzów w nietypowe prace rekonstrukcyjne.

W trakcie pracy nad projektem powstała książka o Grotowskim pisana z perspektywy aktorów, a kontynuacją spektaklu jest wystawa Zbigniewa Libery.

Więcej informacji: https://teatropole.pl/15381/

TEKST: Krzysztof Szekalski oraz zespół aktorski

Koncepcja i obsada:

Katarzyna Kalwat i Zbigniew Libera Teatr im. J. Kochanowskiego w Opolu:

Magdalena Maścianica

KURATOR PROJEKTU: Monika Stanek
Joanna Zielińska Andrzej Jakubczyk

Rafał Kronenberger

MUZYKA: 
Hanka Klepacka Wrocławski Teatr Współczesny:

Ewelina Paszke-Lowitsch

REALIZACJE WIDEO/ ZDJĘCIA: Mariusz Bąkowski
Tomasz Tyndyk Jerzy Senator

ŚWIATŁO: Gościnnie:
Ewa Łuczak Hanka Klepacka

Roman Pawłowski

                                                                                                             „Podróż do Buenos Aires”

 

Tekst powalający. Litania żali i zarzutów starzejącej się kobiety, która własną starość wyobrażała sobie trochę inaczej - w beztrosce, komforcie psychicznym, spokoju ducha, w kręgu kochającej rodziny, u synów (w Kanadzie?), u córki lub sióstr (w Buenos Aires?). Co najmniej.

To tekst porażający. Potok łez, przekleństw i wylanej żółci matki i siostry, która całe życie tylko dla swoich bliskich żyła i na nich pracowała, która sobie zasłużyła na respekt, wdzięczność i opiekę.

To tekst prześmieszny. „Work in Regress” głosi podtytuł sztuki, bo w regresie starzenia i popadania w szaleństwo zawsze tkwi nuta rozbrajającego komizmu. Przynajmniej dla odbiorcy. Przynajmniej w fazie początkowej. A potem śmiech zamiera w gardle.

To tekst przesmutny. Krzyk niemocy, podróż do jądra samotności, przez lęki, paranoje, przywołane duchy przeszłości aż po wyimaginowanych przyjaciół-słuchaczy – choćby tylko po to, by nie być tak strasznie samotną, by nie prowadzić rozmów jedynie ze sobą.

Wspaniałe wyzwanie dla aktorki, kompleksowa postać do zbudowania. Wskrzesić do życia słowo. Znaleźć prawdę, prawdziwe emocje. Zestarzeć się na scenie. Wykrzyczeć, wypłakać, wyszaleć, puścić, stracić kontrolę. Przejść przez cały rejestr stanów psychicznych, zbudować emocjonalny dialog z widzem i go w nieoczywisty sposób zakończyć. I zmierzyć się z prapremierowym pierwowzorem, samą Gabrielą Muskałą, która od 2001 roku nieustannie kreuje rolę Walerii, zdobywając liczne nagrody w kraju i za granicą.

„Podróż do Buenos Aires” Amanita Muskaria

Reżyseria: Adam Nalepa

Występuje: Sylwia Góra Weber

Czas trwania: 70 minut

Premiera: 16 grudnia 2018 (Teatr BOTO)

Zrealizowano z udziałem finansowym Gminy Miasta Sopotu oraz Województwa Pomorskiego.

                                                                                                                                             MOSKIN

 

Reżyseria: Lena Frankiewicz

Tekst: Jarosław Murawski

Scenografia: Mirek Kaczmarek

Choreografia: Filip Szatarski

Muzyka: Kamil Pater, Barbara Wilińska; muzyka na żywo: Barbara Wilińska

Aktor: Tomasz Maśląkowski

Spektakl powstał we współpracy z Festiwalem Teatru Dokumentalnego
i Rezydencji Artystycznej Sopot Non-fiction.

Rosja, rok 2011. Policja zatrzymuje na cmentarzu w Niżnym Nowgorodzie 45-letniego mężczyznę, który ma przy sobie torbę z ludzkimi kośćmi. Zatrzymanym okazuje się Anatolij Moskwin, lokalny historyk i znany w Rosji lingwista, władający trzynastoma językami znawca kultury celtyckiej oraz rytuałów pogrzebowych ludów syberyjskich.

Co robił na cmentarzu i skąd się wzięły kości w jego torbie?

Policjanci udają się do mieszkania podejrzanego – a my wraz z nimi. Z każdą kolejną minutą coraz głębiej zanurzamy się w dziwaczny świat Moskwina i coraz szerzej otwierają nam się oczy. Okazuje się, że ten mizantrop, który nigdy nie miał kobiety, nie mieszkał sam. W swoim domu stworzył prawdziwe uniwersum – świat, do którego dostęp miał tylko on. Gdzie istniała nauka, zabawa – i miłość. Gdzie kwitło życie.
Przyglądamy się mu oczami Moskwina i zdumionych policjantów, rozpoznajemy reguły. Staramy się zrozumieć – bądź przekląć.

MOSKWIN jest projektem z pogranicza teatru dokumentalnego, performansu i rozbudowanego planu lalkowego, na którym oparta zostaje instalacja Bohatera. To próba stworzenia prywatnej mitologii, w ramach której można dokonać konstrukcji tożsamości, jak i akt oskarżenia odczytany światu, który, kierując się niejasnymi kryteriami sprawiedliwości, z każdego może zrobić winowajcę.

                                                                                                          Rzeczy, których nie wyrzuciliśmy

 

Spektakl inspirowany książkami Marcina Wichy: "Rzeczy, których nie wyrzuciłem" oraz "Jak przestałem kochać design"

reżyseria
Magda Szpecht

scenariusz i dramaturgia
Łukasz Wojtysko

scenografia
Michał Korchowiec

muzyka
Krzysztof Kaliski

wideo art.
Wojtek Doroszuk

fonosfera
Maciej Szymborski

występują

Kamila Banasiak

Zuzanna Czerniejewska

Jan Niemczyk

oraz

Lucyna Kaszyńska (gościnnie)

Stefania Wojciak (gościnnie)

Marek Szymaniak (gościnnie)
Inspicjent 

Ewa Malicka

Prapremiera 1 lutego 2019 r.

Bohaterowie spektaklu wspominają zmarłych rodziców. Ale ich historie zostają opowiedziane z perspektywy rzeczy – przedmiotów, które zostawili po sobie rodzice. Desek kreślarskich, ulubionych książek, ukochanych kapci, kawałka drewna, tabliczki na drzwi czy porcelanowej krowy. Co mówią o nas przedmioty i jak nas zapamiętają? – to podstawowe pytanie zadawane przez twórców spektaklu „Rzeczy, których nie wyrzuciliśmy.” Inspiracją dla scenariusza Łukasza Wojtyski były dwie znakomite książki Marcina Wichy („Jak przestałem kochać design”, „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”) oraz wspomnienia trójki mieszkańców Gniezna i jego okolic: Lucyny Kaszyńskiej, Marka Szymaniaka i Stefanii Wojciak. Twórcy badają relacje współistnienia człowieka i przedmiotów, związki tego co ludzkie i emocjonalne z tym, co pozornie nieożywione. Zauważają przedmioty. I wykorzystują rekwizyty pochodzące z teatralnego recyklingu, by stworzyć opowieść o rodzicach, ale też projektowaniu i jego wpływie na codzienne życie. Opowieść o międzypokoleniowej wymianie przedmiotów oraz o tym, że teksty Marcina Wichy budzą w nas niepohamowaną potrzebę opowiadania własnych historii.

Za „Rzeczy, których nie wyrzuciłem” Marcin Wicha otrzymał Nagrodę Nike 2018.

 

                                                                                                    GRUPY SOPOT NON-FICTION

 

  • Ostatni dzień lata

Reżyseria: Daria Kubisiak

Dramaturgia: Martyna Wawrzyniak

Aktorzy: Zuzanna Czerniejewska, Joanna Połeć, Dawid Lipiński

Ostatni dzień lata” to spotkanie Zuzy, Asi i Daniela w barze karaoke, którzy wspólnie pomiędzy wykonywanymi songami opowiadają o kobiecych doświadczeniach zdobytych za pomocą aplikacji Tinder. Z tego popularnego portalu randkowego korzysta co piąty młody człowiek przed dwudziestym czwartym rokiem życia, to daje ponad 50 milionów ludzi na całym świecie. W ostatnim czasie pojawiła się książka Joanny Jędrusik „50 twarzy Tindera” oraz Nahid Persson „Anders, ja i jego 23 inne kobiety” opisujące różne doświadczenia autorek korzystających z aplikacji, a dla nas powyższe materiały stały się punktem wyjścia do stworzenia spotkania trójki performerów, którzy w trakcie karaoke dzielą się swoimi oraz ich „koleżanek” doświadczeniami zdobytymi dzięki Tinderowi. Oscylujący między teatralną formą, a teatrem faktu projekt ma za zadanie na nowo odpowiedzieć na pytanie „Czego pragną kobiety?” I niekoniecznie tym pragnieniem musi być mężczyzna, istotniejsze od spotkań jest dla nas sposób opowiadania i jego potencjał emancypacyjny rozumiany jako uświadomienie sobie własnych ograniczeń kulturowo-społecznych oraz ograniczeń aplikacji, a także pytanie czy portal randkowy może pozwolić kobietą na autentyczne wyrażenie własnych potrzeb i poszukiwanie różnorodnych przestrzeni z wielością możliwości nabywania nowych znajomości oraz jak one wpływają na współczesne wyobrażenie kobiecych bohaterek?

  • Koleżanki

Reżyseria: Joanna Drozda

Dramaturgia: Jędrzej Burszta

Wideo: Piotr Polak

Aktorzy: Konrad Cichoń, Krzysztof Matuszewski, Paweł Tomaszewski, Mateusz Wiśniewski

Lata siedemdziesiąte, świat homoseksualnych mężczyzn. Z dala od spojrzeń heteryckich: na pikiecie, gołej plaży, w łaźni czy pod chmurką. A poza tym to tabu i peerelowska prywatyzacja pożądania, cywilizacja mieszkania. Prywatka u chłopaków zorientowanych, orientalny bal kostiumowy w „salonach” gejowskich i – opowieść. Bo Marcelowi udało się zdobyć paszport i poznać smak życia gejowskiego w NRD. A potem jeszcze kurort w Bułgarii, gołe plaże i gołe życie. Przygody erotyczne skrzętnie zapisywał w dzienniku, który potem kserował i uczynnie rozsyłał listami do przyjaciół z całej Polski. Dla bezpieczeństwa adresował do rodziny na wsi, ale potem dostawały się w obieg. Raporty z świata mężczyzn kochających mężczyzn, cenna odbitka z ekscesu – albo artefakt, posmak innego świata. Opowieść niesie się dalej, aż do dziś: za pomocą słów, koloryzowanych wyblakłą fotografią, wspomnień i przemilczeń. Czy taka opowieść jest dokumentacją?

  • Upadek muru berlińskiego

Reżyseria i dramaturgia: Michał Kurkowski

Współpraca dramaturgiczna: Magda Kupryjanowicz

Konsultacja szamańska, współpraca dramaturgiczna: Mateusz Kowalczyk

Projekcje: Ambroży Dańko

Aktorzy: Adam Turczyk, Magdalena Gorzelańczyk, Jacek Labijak, Michał Jaros

To nie będzie opowieść o najbardziej podstawowym z elementów architektonicznych każdej budowli. To w ogóle nie będzie opowieść o budowaniu czegokolwiek. Już dość, jako ludzkość, wybudowaliśmy – ścian, sufitów, podłóg, domów, wieżowców, drapaczy chmur. Murów. To będzie opowieść o burzeniu – o burzeniu tego, co fizycznie i tak (czasem już, a czasem jeszcze) nie istnieje: muru berlińskiego i czwartej ściany, muru między Meksykiem a USA, muru na granicy Europy z Afryką, muru między Polską A a Polską B, między między prawicą a lewicą... Będzie to zatem projekt pojednawczy. Jego punktem wyjścia jest zbliżająca się trzydziesta rocznica upadku muru berlińskiego, co stanowi jedno z najważniejszych wydarzeń historycznych ostatniego półwiecza. Wydaje się zresztą niezwykle symboliczne, że upadek ten miał miejsce równo pięćdziesiąt jeden lat po tragicznej nocy 9 listopada 1938 roku, kiedy w Niemczech po raz pierwszy doszło do pogromu Żydów na masową skalę. Upadek muru berlińskiego to przecież faktyczny koniec II wojny światowej. Mury lubią się jednak odradzać – nie z popiołów, lecz z pyłów i niekoniecznie w tym samym miejscu. Z jednym wyjątkiem, choć w teatrze bezustannie burzymy, przekraczamy, omijamy, robimy podkopy i przeskakujemy czwartą ścianę, to ona jak była na początku, tak i jest na końcu.

  • Zmurzynienie

Reżyseria i dramaturgia: Wiktor Bagiński

Scenografia: Anna Oramus

Aktorzy: Weronika Janosz, Paweł Charyton, Adam Borysowicz

Kim jest ten Murzyn? Kim był wczoraj - dla Jüngera i Borowskiego? Kim jest dzisiaj - dla mnie, dla nas? Wczoraj był symbolem moralnego bankructwa nowoczesności, klęski europejskiej utopii, która spełniła się jako swoje własne przeciwieństwo. A dzisiaj? Odpowiedź jest pozornie banalna - Murzyn to symbol Innego. Nie chodzi jednak tylko o Innego - chodzi także o Inne. "Inne" to obszar zapomnianej, albo represjonowanej duchowości, którą nieustannie wypieramy z naszego "odczarowanego" świata. Ta duchowość śmieszy, żenuje i budzi lęk, a zarazem jest obiektem bezskutecznie tłumionych pragnień. To oczywiście trywialna konstatacja, ale jak pisał Schlegel: "Wszelkie najwyższe prawdy są na wskroś trywialne - przez co nic pilniejszego, jak wyrażać je coraz to na nowo I coraz paradoksalniej, aby pamiętano, że jeszcze istnieją i że w istocie nie sposób dopowiedzieć ich do końca."

Metafora Murzyna jest właśnie takim paradoksalnym wyrazem współczesnej tęsknoty za duchowością. Prowokacyjny, wręcz skandaliczny status tej metafory odzwierciedla status duchowości w naszym świecie. Parafrazując Adorno można powiedzieć, że duch jest skandalem w "odczarowanym" świecie. Jest represjonowany i wykluczany, czasem wręcz eksterminowany. Parafrazując Jungera powiedziałabym, że dziś traktujemy nasze dusze i naszych bogów tak, jak Niemcy traktowali Żydów, a Amerykanie Murzynów.

  • Kobieta. Ciało wojny, czyli Uryna

Reżyseria: Dorota Androsz

Dramaturgia: Rita Jankowska

Chórmistrzyni: Agnieszka Szydłowska

Muzyka: Ignacy Wiśniewski

Aktorki: Marzena Nieczuja Urbańska, Agata Woźnicka

To próba zmierzenia się ze wstydliwą obecnością kobiet - oprawczyń w przestrzeni wojny, ofiarach ich przemocy i wojnie zapisanej w ciałach kobiet. Inspiracją jest historia młodej Eugenii Pohl, strażniczki – kata w obozie koncentracyjnym dla dzieci w Łodzi w latach 1942-1945, oskarżonej dopiero po trzydziestu latach, skazanej na 25 lat więzienia i zwolnionej po odbyciu 2/3 kary. Wstrząsająca historia Eugenii Pohl zwraca uwagę na to, że wojna kobiet istniała. Przeprowadzana była na "małych" obszarach władzy, którą kobiety-strażniczki miały w obozach koncentracyjnych. Istniała, i czyniła z nich potwory, tak samo jak czyniła to z mężczyznami.

Wybór tematu stanowi pewnego rodzaju prowokację, aneks do głośno omawianej książki Swietłany Aleksiejewicz "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety". A powstający tekst jest próbą zgłębienia zapisanej w ciałach dziewczynek przemocy, niemożności całkowitego przepracowania traumy, ale także analiza mechanizmów wyparcia i przetrwania oprawcy. Jest dla nas pretekstem do rozmowy o "niewygodnej obecności" kobiet w wojnie, wojnie zapisanej w ciele. Powstający tekst nosi tytuł „Uryna”.

  • Prymatologia

Reżyseria: Maćko Prusak

Dramaturgia: Marta Giergielewicz

Aktorzy: Radek Kasiukiewicz, Kamila Chruściel, Maćko Prusak

Przygotowując materiał do pracy, wybierzemy kilka motywów zaczerpniętych z wymienionych lektur. Zostaną one poddane zarówno refleksji (dyskusja) jak i teatralnemu przetworzeniu. Angażujemy osoby o szerokim spektrum umiejętności scenicznych (aktorskich, tanecznych, lalkarskich, wokalnych) po to, by porzuciwszy formę wykładu bądź epickiej narracji zmierzać w stronę teatralnej metafory, sygnalizującej widzom, że możemy skorzystać z doświadczeń wypracowanych w stadach naszych najbliższych ewolucyjnie kuzynów. Na przykładtakich:

Spójrzmy na reakcje samic w obliczu sytuacji, w których samce próbują siłą skłonić jedną z nich do seksu. (…)Samce, które zalecały się zbyt natarczywie, powodowały, że molestowana samica zaczynała wrzeszczeć w proteście,po czym gromada innych samic pomagała jej przepędzić napastnika. Ponieważ solidarność samic nie jest wśród szympansów ogólną zasadą, ich jednomyślny sprzeciw wobec usiłowań gwałtu jest wart odnotowania. Czyżby osiągnęły milczące porozumienie? Czy samice zdają sobie sprawę, że jeśli każda wspiera inną w potrzebie, to w dłuższej perspektywie opłaca się to wszystkim?”

Frans de Waal(2014), Bonobo i ateista, Kraków: Copernicus Center Press, s.246

Jak widać, #MeToo i Czarny Protest mają dość długą tradycję.

Chcielibyśmy również przybliżyć postać Dian Fossey, opiekunki goryli górskich, walczącej z kłusownikami dziesiątkującymi pozostałe przy życiu stada, wzbogacając narrację wyprowadzoną z wywodu de Waala o wątki jej biografii, ze szczególnym uwzględnieniem sporządzonych przez nią notatek

  • Trzepak

Reżyseria: Wojciech Urbański

Dramaturgia: Elżbieta Chowaniec

Aktorzy: Katarzyna Figura, Magdalena Górska, Zbigniew Dziduk, Sebastian Pawlak