Wspomnienie o Marianie Narkowiczu

MARIAN NARKOWICZ

17.01.1954 - 31.08.2012

 

W środę na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie odbył się pogrzeb Mariana Narkowicza – kompozytora i multiinstrumentalisty, lidera popularnych w latach 80-tych grup Cytrus i Korba.

 

Marian Narkowicz był talentem, jakie zdarzają się raz na pokolenie. Komponował i aranżował. Grał na wielu instrumentach, ale najbardziej lubił skrzypce i flet. Mimo życiowych sukcesów i wpadek, był człowiekiem cichym i pogodnym, ale jakby zakłopotanym swym talentem. Obserwował świat i w starał się w muzyce opisać swą nim fascynację.

Zaczynał w latach 70-tych w Młodzieżowej Orkiestrze Dętej. Potem był filarem znanych na Wybrzeżu grup rockowych: Nord Band i Parowóz Stephensona. Grywał też z Helmutem Nadolskim i Andrzejem Przybielskim. Pisał muzykę dla przeróżnych teatrów eksperymentalnych. W 1979 roku, razem z gitarzystą Andrzejem Kaźmierczakiem założył Cytrus. W Jarocinie z Dżemem przegrali o głos festiwalowy konkurs. Gdy zaczęli zdobywać ogólnopolską popularność, a ich nagrania gościły na listach przebojów, wybuchł Stan Wojenny, który wykończył bardzo wiele formacji wywodzących się z ruchu „Muzyka Młodej Generacji”. Nie poddał się – wspólnie z Kaźmierczakiem zorganizowali kolejny, solidny zespół rockowy. Korba przez branżę pasowana była za następcę Perfectu, który właśnie się rozpadł. Wylansowali kilka przebojów, wydali dwie duże płyty, ale plan się nie powiódł.

Marian czuł się źle w roli rockowego idola i ciągle szukał swojego miejsca w nowej muzyce. Z coraz większym zdziwieniem i niesmakiem obserwował gwałtownie zmieniającą się rzeczywistość. Dopadła go choroba, która skazała go na artystyczny niebyt. Do końca wierzył, że uda mu się jednak nagrać to co mu w głowie grało. Niestety ...

Pozostały po nim dwa wznowione na kompaktach long-play’e Korby, wydane z 20-letnim opóźnieniem płyty Cytrusa i kilkanaście napisanych przez niego przebojów - „Tęsknica”, „ Kurza twarz”, „Składam broń”, „A statek płynie”, „Biały Rower” ...

 

Marcin Jacobson