Inspirujące prywatne mieszkania artystów, podróżników i architektów, tajemnice budynków na co dzień niedostępnych oraz tych, które z pozoru doskonale znamy. Oprócz zwiedzania budynków i wnętrz – debata, spacery, wykłady, koncerty, wystawy, a także warsztaty edukacyjne i gry miejskie inspirujące do dalszej eksploracji miasta. Tak w skrócie wyglądała festiwal Open House Gdańsk, w którym udział wzięło 9 tys. osób.

To tu historia zróżnicowanej społeczności spotyka się ze świeżością młodego, aktywnego pokolenia gdańszczan. Wśród lokalizacji znalazły się: Nowa Synagoga, gdzie oprócz zwiedzania odbył się performance Joanny Dudy i Katarzyny Pastuszak, tajemniczy Dom szpiega, cerkiew św. Mikołaja, Willa Notariusza z ogrodem tarasowym i stawem. 

ARCHITEKTURA REZYDENCJONALNA

Wielką atrakcją było zwiedzanie Willi Patschkego, najbardziej reprezentacyjnej gdańskiej willi, która mieści się przy ul. Uphagena 23. Wyniosły, dwukondygnacyjny, kryty mansardowym dachem budynek nawiązuje do eleganckich barokowych fasad. Zachowane do dzisiaj wnętrze oczarowuje bogato dekorowaną stolarką holu, schodów, drzwi, dekoracją sztukatorską stropów, a także majoliką z Kadyn. Niech o splendorze willi świadczy fakt, iż po jej ukończeniu z wizytą zapowiedział się sam cesarz niemiecki Wilhelm II, który zażyczył sobie ujrzeć efekt dekoracji wnętrz. 

Wspaniałym przykładem niemieckiej architektury rezydencjonalnej, z której to słynie Wrzeszcz jest również Willa Notariusza. Powstały wiek temu budynek o klasycyzujących motywach (symetryczna fasada ogrodowa z tympanonem) przylega do tarasowego założenia ogrodowego, którego to częścią jest staw zasilany wodami z okolicznych źródeł. Nieruchomość została zakupiona na początku XXI w. przez jednego z gdańskich notariuszy, który z pietyzmem odrestaurował obiekt.

MIESZKANIE PODRÓŻNIKÓW

Absolutnym hitem tegorocznej edycji okazało się mieszkanie podróżników Małgorzaty i Zygmunta. To mieszkanie o nie jednej, lecz co najmniej kilku duszach, zaklętych w maskach, rzeźbach i meblach przywiezionych z licznych podróży Małgorzaty i Zygmunta. Każdy przedmiot ma swoją bogatą historię, żaden nie znalazł się tu przypadkowo. Pełni egzotyki miejsca dopełnia ważny lokator – papuga Georgia, słynna na całą
ulicę śpiewaczka. 

Organizatorzy Open House zaprosili też uczestników na 18 piętro biurowca Neptun Office. To aktualnie najwyższy punkt widokowy Wrzeszcza i prawdziwa gratka dla tych, którzy chcieli podziwiać tę piękną dzielnicę z lotu ptaka, dokładnie z wysokości 86 metrów nad ziemią. Dziewiętnaście kondygnacji stali, betonu i szkła o powierzchni 15.860 tys. metrów kwadratowych stanowi nowy punkt orientacyjny Trójmiasta.

DOM SZPIEGA

Jednym z najbardziej intrygujących obiektów udostępnionych do zwiedzania był Dom Szpiega, czyli kamienica przy Alei Grunwaldzkiej 117, w której w 1928 roku zamieszkał major Jan Żychoń, szef polskiego wywiadu w Wolnym Mieście Gdańsku. Odtąd życie okolicy uległo drobnej zmianie z powodu masowo pojawiających się wokół domu niemieckich wywiadowców i dziennikarzy obserwujących ruchy majora. Będąc pracownikiem Komisariatu Generalnego Rzeczpospolitej Polskiej miał status osoby nietykalnej, co wykorzystywał na każdym kroku. Po teoretycznie wolnym, ale już zdominowanym przez nazistów Gdańsku chodził w polskim mundurze i kazał grać orkiestrze Mazurka Dąbrowskiego przed budynkiem Prezydium Policji, która była siedzibą niemieckiego wywiadu. 

Za sprawą działalności najsłynniejszego polskiego szpiega takie akcje jak: prowokacje polityczne, bogate sceny z życia towarzyskiego, a nawet zbrodnia wpisały się w przedwojenną historię tej kamienicy. Dalsze losy obiektu były również związane z działalnością aparatu państwa. W czasie II wojny światowej w kamienicy mieścił się posterunek niemieckiej policji porządkowej, a po jej zakończeniu zorganizowano tam placówkę Urzędu Bezpieczeństwa.

MIASTO DLA LUDZI

- Open House to nie tylko miejska architektura w jej monumentalnej odsłonie. To także, a może przede wszystkim prywatne mieszkania i pracownie otwarte przed zwiedzającymi. To niesamowite, że udało nam się namówić tylu wspaniałych ludzi do pokazania swoich domów - w tej edycji to aż 11 wyjątkowych wnętrz. Dzięki takim inicjatywom jak Open House możemy poznawać się nawzajem, budować nowe więzi i zacieśniać istniejące – a wszystko to w kontekście architektury i designu – mówi Diana Lenart, założycielka i kuratorka festiwalu. 

Festiwal zainaugurowała debata „Miasto dla ludzi – czyli dla kogo? O roli rewitalizacji i aspektach społeczno-kulturalnych w rozwoju miasta dyskutowało wiele autorytetów z dziedziny architektury, urbanistyki, kultury i sztuki. 

Zdaniem profesora Piotra Lorensa, wiceprezesa Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej (FRAG), idea miasta dla ludzi niesie ze sobą szereg konsekwencji. Najważniejsze to kreowanie przestrzeni o wysokiej jakości urbanistycznej, przyjaznej dla pieszego i zachęcającej do przebywania w niej oraz kreowanie przestrzeni o znaczeniu zarówno ogólnomiejskim (metropolitalnym), jak i lokalnym - w tym kreujących możliwości rozwoju i integracji społeczności lokalnych. 

GARNIZON KULTURY

Z kolei Magdalena Kalisz, właścicielka Sztuki Wyboru i autorka przewodników „Ogarnij Miasto” stwierdziła, że procesy rewitalizacyjne powinny przebiegać w sposób zrównoważony, dogłębnie przemyślany i poparty konsultacjami z mieszkańcami dzielnic.

- Oczywiście z niecierpliwością czekam na przyspieszenie prac mających na celu rewitalizację wielu ważnych oraz historycznie i architektonicznie interesujących obszarów Gdańska. W szczególności mam na myśli Biskupią Górkę, Dolne Miasto i najbliższy mi emocjonalnie Nowy Port. Dla mnie najważniejszy jest oczywiście obszar dawnych pruskich koszar położony na terenie Wrzeszcza Górnego, a w szczególności Garnizon Kultury - świetnie zrewitalizowany kompleks zabytkowych budynków koszarowych z końca XIX wieku. Jest to przestrzeń zrównoważona - świetnie zachowane tereny zielone ze starodrzewiem, przepływająca odnoga rzeki Strzyża, która została specjalnie poprowadzona przez teren Garnizonu Kultury podczas rewitalizacji, wysokiej jakości materiały, świetnie zaprojektowane elementy małej architektury zieleni, sztuka w przestrzeni. Oprócz tego budynki na terenie GK zostały odrestaurowane z szacunkiem dla przeszłości i przy wykorzystaniu nowych elementów: surowego betonu, kortenu, drewna i szkła, które świetnie współgrają ze starą pruską cegłą. Ludzie lubią tu przebywać, dobrze się czują w tej przestrzeni. I to najlepszy dowód na świetną rewitalizację – mówiła podczas debaty Magdalena Kalisz, właścicielka Sztuki Wyboru.