Dzwoni budzik, zaspana chwytam telefon i wyłączam alarm. Wychodząc z sypialni zabieram go ze sobą. Sprawdzam najpierw Facebooka, skrzynkę mailową, Messengera. Wstaję ok 4.30 nad ranem. Dlatego tak istotne jest dla mnie sprawdzenie, kto próbował się ze mną skontaktować, co ważnego wydarzyło się na świecie, kiedy już spałam, aby wstać wypoczęta do pracy.  

Nie mam natury ekshibicjonistki, więc w internecie mojej prywatności jest mało. Nie czuję potrzeby dzielenia się wszystkim ze światem. Bardzo długo wzbraniałam się przed Facebookiem, ale teraz stał się moją rutyną. Kiedyś uważałam, że nie mam czasu na serwisy społecznościowe. W pewnym momencie uznałam, że w mojej pracy nie ma już możliwości funkcjonowania bez Facebooka. Jeśli chodzi o sprawy służbowe, częściej korzystam z aplikacji Messenger niż dzwonię. Dzieło Zuckenberga jest też dla mnie platformą autopromocyjną, traktuję ją w kategoriach zawodowych, mniej prywatnych. Unikam publikowania zdjęć bliskich mi osób.

Był taki dzień, kiedy Facebook mnie odłączył, bo chciał weryfikacji moich danych. Dopiero po wysłaniu skanu dowodu osobistego, umożliwił mi z powrotem funkcjonowanie w wirtualnej społeczności. Podczas mojej nieobecności na portalu zrozumiałam, że z niektórymi nie mam kontaktu bez dostępu do serwisu. Facebook stał się jednym z elementów ułatwiających pracę dziennikarza. Twittera znam, ale nie korzystam. Polityki, mam aż nadto na co dzień. 

Bardzo lubię słuchać radia, w samochodzie, w domu, w kolejce, w sklepie. Dlatego używam aplikacji radio. Moje ulubione stacje to: TokFM, Trójka,
Radio Gdańsk
. Z córką najczęściej słucham RMF. Niezwykle ważny jest dla mnie szybki sposób komunikacji, dlatego oprócz FacebookaMessengera, używam WhatsAppa, Vibera

Oprócz komunikatorów zainstalowane mam na smartfonie: Shazzam, YouTube, Dyktafon. Shazam służy mi do poznawania tytułu nowych utworów, które usłyszę wraz z córką w radiu. W internecie poszukuję treści, które dotyczą samorozwoju, filozofii, relaksu. Kiedy mam chwilę dla siebie, słucham na YouTube tekstów medytacyjnych, które pozwalają mi się odprężyć. Moim ulubionym vlogiem o tej tematyce jest kanał Elżbiety
Krzyżaniak Smolińskiej

Jedną z najmniej użytecznych aplikacji na moim telefonie jest Rossman. Dałam się namówić przy jednej z promocji. Jeśli chodzi o sferę zakupów online to mam aplikację AliExpress. Namówili mnie znajomi, przekonując, że rzeczy nie różnią się jakością od produktów oferowanych w marketach. Jeśli chodzi o nowinki, to testuję aplikację Storytel, dzięki której mogę słuchać audiobooków. W planach mam przesłuchanie polskiej klasyki. 

Instagrama mam, ale nie korzystam. To zapomniana przeze mnie aplikacja, ale uważam, że jest tablicą do oglądania fajnych zdjęć. Mam włączone alerty, więc wiadomości istotne i te mniej ważne bombardują mnie cały czas. W swoim telefonie mam zainstalowane skróty podstawowych mediów. Czytam gazeta.pl, trójmiasto.pl, Interia.pl, tvn24.pl, tokfm.pl, rmf.pl, wp.pl, wpolityce.pl,  natemat.pl. Najmniej stronnicze wydają mi się wydarzenia Polsatu - polsatnews.pl. Najchętniej lubię czytać co ma do przekazania gazetaprawna.pl oraz rp.pl

 

AGNIESZKA MICHAJŁOW

Dziennikarka Radia Gdańsk, od ponad 20 lat zajmująca się dziennikarstwem politycznym. Specjalistka od kształtowania wizerunku medialnego i logopedii medialnej. Kiedyś autorka audycji politycznych w Telewizji Polskiej. W swojej karierze współpracowała z BBC, Agencją Filmową Profilm, Rzeczpospolitą i Press. Wykładowca akademicki w Ateneum Szkole Wyższej, wcześniej też w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej i na Uniwersytecie Gdańskim.