Te wystawy powinien zobaczyć każdy miłośnik fotografii. W Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie swoje prace prezentują artyści młodego pokolenia oraz legenda polskiej fotografii, specjalista od kobiecego aktu, Wacław Wantuch. 

Na wystawie „O końcu fotografii” (do 25 lutego) swoje prace prezentują Agnieszka Antkowiak, Karol Komorowski, Zofia Krawiec, Witek Orski, Mateusz Sadowski, Tytus Szabelski, Justyna Wierzchowiecka. Artyści rozszerzają definicję fotografii tworząc obrazy na pograniczu technik komputerowych, animacji 3d i wideo. 

W ciągu kilku lat fotografia zmieniła się nie do poznania. Z odzwierciedlającej rzeczywistość - choć podatnej na manipulację - techniki obrazowania stała się medium umożliwiającym dowolne kształtowanie obrazu oraz refleksję na temat granic postrzegalnego. Ekspozycja w PGS Sopot pozbawiona jest nie tylko analogowych fineprintów, ram z muzealnym szkłem, cyfrowych wydruków. Wszystko rozgrywa się na ekranach.

Z kolei do 18 lutego w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie oglądać można wystawę „Platinum” Wacława Wantucha. To najbardziej rozpoznawalny współczesny polski fotograf „skończonego piękna”, czyli kobiecego aktu. Autor ponad siedemdziesięciu wystaw i trzech albumowych bestsellerów, stanowiących kanon czarno-białego aktu polskiego w XXI wieku. Znany przede wszystkim ze swoich poszukiwań geometrycznych  i abstrakcyjnych kobiecych form, uzyskiwanych poprzez współpracę z bardzo wysportowanymi modelkami oraz mistrzowskie opanowanie światła. 

Tym razem spotykamy nieco innego Wantucha. Chyba jeszcze bardziej wrażliwego.W najnowszym projekcie artysta spotyka różne kobiety, także te, które nie przystają do współczesnego popowego kanonu z okładek magazynów dla mężczyzn. Zaprasza do swojego studia światło słońca, akceptując jego zmienność, grając z nim i czyniąc współautorem swoich fotografii. Kieruje swoją uwagę ku temu, co ukryte w cieniu, znajduje się poza smugą światła. 

Prezentowane fotografie to jednocześnie efekt kilkuletnich eksperymentów fotografa z najszlachetniejszą techniką wykonywania odbitek fotograficznych – platynotypią. Platynotypia do I wojny światowej należała do najpopularniejszych metod produkcji odbitek. Odbitki platynowe cechuje niezwykła plastyka. Łagodne, pełne przejścia tonalne, nieosiągalne w żadnym innym procesie, w połączeniu z naturalną, ciepłą kolorystyką, nadają fotografiom niepowtarzalny klimat. Ponadto każda odbitka jest unikatem. Nigdy nie powstanie druga identyczna.