Moda na przedłużane rzęsy ma się w Polsce całkiem dobrze i nic nie zapowiada, by miało się to zmienić. Coraz więcej kobiet decyduje się na zabieg, który niegdyś dostępny był dla największych gwiazd, a dziś pozwala każdej kobiecie wyglądać piękniej i czuć się pewniej. Tak popularny temat jednak wywołuje sporo niejasności i wątpliwości, narosło też wokół niego mnóstwo mitów, które rozwiewa Aleksandra Lademann z Aloha Lash Studio w Gdyni. 

Nie myjemy doczepianych rzęs.

MIT!  tak jak myjemy włosy, tak samo należy myć rzęsy. Nie zapominajmy, że to również włosy. Tym bardziej trzeba dbać o higienę tych doczepianych, aby nie zbierały się na nich  zanieczyszczenia i bakterie. Co więcej, regularne czyszczenie rzęs pozytywnie wpływa na trwałość aplikacji. Aby zadbać o nasze rzęsy, warto używać płynu do higieny intymnej.

W wyniku doczepiania rzęs, wypadają nam nasze naturalne rzęsy.

MIT! naturalna rzęsa żyje około 3 miesięcy. Codziennie wypadają nam około 2-3 rzęsy na każdym oku i w tym miejscu wyrastają nowe. Tylko kiedy nie mamy przedłużanych rzęs, nie zauważamy tego na co dzień. Jest to zupełnie
naturalny proces.

Przedłużanie rzęs niszczy naturalne rzęsy.

MIT! jeśli aplikacja wykonana jest prawidłowo, długość i grubość jest dobrana odpowiednio, to nie obciąża nam rzęsy naturalnej i nie musimy się martwic, że zniszczymy swoje rzęsy. Mam klientki, które robią rzęsy od kilku lat bez przerwy, a ich rzęsy są w świetnej kondycji.

Warto zrobić hennę przed aplikacją dla lepszego efektu.

MIT! nawet jeśli mamy jasne rzęsy naturalne, to nie jest żaden problem, bo przy dobrze wykonanej aplikacji, nie będzie to zauważalne. Henna tworzy na rzęsach powłokę, do której przyklejamy rzęsy i przez to aplikacja nie będzie tak trwała.

Warto stosować odżywki, stymulatory wzrostu do rzęs.

MIT! rzęsy rosną nienaturalnie długie i w różnych kierunkach, wypadnie rzęs naturalnych, podrażnienie oczu i skóry wokół oczu, przekrwienie spojówki, zapalenie spojówki, stany zapalne rogówki - to tylko niektóre ze skutków stosowania odżywek.

Rzęsy wykonane metodą 1:1 dłużej się utrzymują i mniej obciążają rzęsy naturalne.

MIT! metoda1:1 sprawdza się przy dużej ilości rzęs naturalnych, niestety w innych przypadkach pozostawia wiele do życzenia po upływie czasu. Przy metodach objętościowych kępka składa się z kilku rzęs, jest rozłożysta i tworzy puszystą stylizację, co powoduje, że po czasie nie widać ubytków, bo rzęsy nachodzą na siebie i nie tworzą tak zwanych dziur. Mimo tego, że jest ich więcej, nie obciążają naturalnych rzęs, bo do objętości używamy cieńszej rzęsy. Daje to bardziej naturalny efekt.   

Najlepsze są rzęsy z norek.

MIT! rzęsy z norek są bardzo delikatne, nierówne, przez co nie można wykonać idealnej aplikacji. Jest to naturalny włos, więc jest podatny na zmiany temperatur i wilgoć. Rzęsy się prostują, a aplikacja nie jest tak trwała. Często zdarzają się na nie alergie. Według mnie kupowanie rzęs naturalnych jest nieetyczne, gdyż przez to przyczyniamy się do cierpienia zwierząt.

 

ALEKSANDRA LADEMANN

ALOHA LASH STUDIO

 

Od 4 lat zajmuję się profesjonalną stylizacją rzęs. Prowadzę w Gdyni salon Aloha Lash Studio, w którym osobiście zajmuję się stylizacją rzęs metodami 1:1, 2-3D oraz volume. W moim salonie stawiam na profesjonalizm i estetykę wykonania. Podchodzę indywidualnie do każdej z klientek, rzęsy dobieram odpowiednio do kształtu oka, długości i gęstości rzęs. Staram się, aby rzęsy mimo wszystko wyglądały naturalnie. Jedynie delikatnie poprawiamy naturę.