Jak pomóc dzikim zwierzętom w czasie wakacji?

Nadszedł długo wyczekiwany czas wakacji. Idealna okazja do odwiedzania nowych miejsc i przeżycia niezwykłych przygód. Wybieramy się do miejsc, gdzie możemy spotkać niewidziane do tej pory zwierzęta lub zobaczyć niezwykłe obszary przyrodnicze. Często jednak nie wiemy, że odwiedzając je wspieramy ośrodki, które nie mają na celu ochrony przyrody, a jedynie kierują się chęcią zysku. WWF Polska przedstawia zasady, którymi powinni kierować się turyści na urlopach. Trzymanie się tych wytycznych może ograniczyć falę okrucieństwa wobec dzikich zwierząt i niszczenie ich środowiska naturalnego.

Popularne atrakcje turystyczne, które mogą wydawać się beztroską rozrywką bardzo często kryją za sobą historie, z których urlopowicze nie zdają sobie sprawy. Dlatego bezwzględnie nie powinno się odwiedzać miejsc, w których są przetrzymywane dzikie zwierzęta, siłą zmuszane do podporządkowywania się człowiekowi. Dotyczy to np. tzw. „świątyń tygrysa” i „tygrysich ogrodów zoologicznych” w Tajlandii. Dzikie koty są tam więzione w ciasnych klatkach lub przywiązywane łańcuchami, gdzie godzinami leżą nieprzytomne na słońcu, pozując turystom do zdjęć. Codzienność stanowi wyrywanie pazurów, a także zabieranie potomstwa, aby odwiedzający mogli się do nich przytulić, nakarmić je lub zrobić zdjęcie.

Kolejnymi popularnymi atrakcjami, które należy stanowczo unikać są przejażdżki na słoniach oraz oglądanie pokazów z udziałem wytresowanych dzikich zwierząt. Turyści kuszeni wizją niezapomnianego przeżycia płacą za męczenie zwierząt, które często są doprowadzane do granic swoich możliwości. Dotyczy to np. wizyt w delfinariach. Zwierzęta w takich ośrodkach tylko pozornie wydają się być zadowolone z zabawy z treserami, jednak życie w betonowych basenach, skazuje je na duże cierpienie.

Zasadą, o której warto pamiętać jest niekupowanie pamiątek w formie ozdób, ubrań, dodatków ze skór zagrożonych zwierząt, a także spreparowanych okazów. Wówczas nabywca nie tylko popełnia przestępstwo, ale również wspiera zorganizowane grupy przestępcze, a nawet terrorystyczne. Kupujący nie jest w stanie ustalić, czy dany przedmiot został wykonany z zagrożonego gatunku. Dlatego powinna obowiązywać zasada, nie kupujemy pamiątek wykonanych z dzikich zwierząt. Nie kupujmy też medykamentów, szczególnie tradycyjnej medycyny chińskiej, które mogą zawierać części zagrożonych tygrysów, nosorożców i wielu innych gatunków zwierząt. Bezwarunkowy zakaz powinien również dotyczyć kupna żywych, egzotycznych zwierząt takich jak np. papugi czy żółwie, ale też ssaki. Zazwyczaj pochodzą one z przemytu, a uzyskane przez sprzedawców pieniądze trafiają do kłusowników i są przeznaczane na dalsze, nielegalne odławianie zwierząt. Tym samym doprowadzają do wyginięcia zagrożonych gatunków w naturze.

Podczas wakacyjnego wypoczynku należy również szczególną uwagę zwracać na pozostawiane śmieci. Mają one negatywny wpływ na ekosystemy i organizmy żywe. Dotyczy to przede wszystkim morskich zwierząt, które mogą np. połknąć foliowy worek, co może zakończyć się śmiercią zwierzęcia.

O zasadach przedstawionych przez WWF Polska powinno się pamiętać przez cały rok, nie tylko w okresie wakacyjnym. Kierowanie się nimi nie wymaga dużego poświęcenia, jednak daje nadzieję na poprawę sytuacji dzikich zwierząt. Musimy pamiętać, że odwiedzając ośrodki, w których dzieje się krzywda zwierzętom, kupując pamiątki z zagrożonych gatunków, napędzamy popyt na tego typu usługi, wspieramy działania kłosowników i przyczyniamy się do wymierania zagrożonych gatunków zwierząt.