Uroda na fali

Jeszcze kilka lat temu fale radiowe kojarzone były z odbiornikami grającymi. Obecnie są już szeroko rozpowszechnione w fizjoterapii, medycynie i kosmetyce.

Za pomocą fal radiowych można odmłodzić skórę, wygładzić cellulit, ujędrnić i podnieść pośladki, uda, czy brzuch. Nic więc w tym dziwnego, że zabieg emitujący fale radiowe cieszy się coraz to większym powodzeniem wśród płci pięknej.

- Fala radiowa w skórze powoduje wytworzenie energii cieplnej, dzięki czemu włókna kolagenowe obkurczają się i pogrubiają. Efekt jest natychmiastowy, od razu widzimy go w postaci ujędrnienia, podniesienia i zagęszczenia skóry - tłumaczy Joanna Maciejewska-Januszewska ze Studia Zdrowia i Urody Rolletic w Gdyni. - Temperatura podczas zabiegu waha się od 45 do 60°C i jest jednym z ważniejszych czynników wpływających na efekt zabiegu, ponieważ dopiero w 45°C zaczynają zachodzić procesy neokolagenacji W skórze właściwej - dodaje.

Urządzenia emitujące fale radiowe możemy podzielić na monopolarne, bipolarne zwykłe i nowoczesne. Efekt działania każdego z nich jest bardzo podobny, jednak urządzenia różnią się pod względem technicznym.

- Monopolarne jest to starszy typ urządzenia, podczas pracy bipolarnych zwykłych należy pamiętać o uziemieniu klienta. Natomiast bipolarne nowoczesne pozwalają na wnikanie fali radiowej na ściśle określoną głębokość - mówi Małgorzata Paluch z gdyńskiego salonu kosmetycznego Ideale.

Na twarz i szyję

Fale radiowe pobudzają proces spalania tkanki tłuszczowej. Zabieg stosowany jest na różne partie ciała, ale twarz i szyja cieszą się największą popularnością. Za pomocą specjalistycznej głowicy podgrzewa się i stymuluje włókna kolagenowe i fibroblasty. Dzięki temu zmarszczki na twarzy się wypełniają i staje się ona gładsza i bardziej świeża.

- Zabieg zdecydowanie zwiększa gęstość, elastyczność i napięcie skóry oraz poprawia owal twarzy i koloryt cery. Już po wykonaniu pierwszego zabiegu zauważalny jest wyraźny efekt. Po zabiegu następuje spłycenie zmarszczek, kurzych łąpek, bruzd wargowo nosowych, poprawia się napięcie skóry, podnosi się owal twarzy, znikają obrzęki, cienie pod oczami, większe jest też napięcie policzków, przez co uzyskuje się również łagodniejsze rysy twarzy - mówi Dorota Pisanko z Instytutu Urody Vivien.

Skóra bardziej dotleniona

Fale radiowe mają działanie odmładzające i stymulują produkcję kolagenu. Efekty wyszczuplenia i redukcji miejscowej tkanki tłuszczowej, zwiotczeń, polepszenie stanu skóry w miejscu występowania blizn i rozstępów następuje natychmiast po zabiegu i pogłębia się przy każdym następnym.

- Aby uzyskać oczekiwany rezultat zabieg należy wykonywać w sesji 6 - 8 zabiegów co 7 - 10 dni na twarz, na ciało co 3 - 6 dni 8 - 12 zabiegów. Zawsze jednak wymaga to jednak indywidualnej konsultacji - tłumaczy Joanna Maciejewska- Januszewska.

Fale radiowe nie tylko likwidują efekty starzenia się, ale działają również zapobiegawczo zwiększając gęstość i odporność skóry. Na skutek działania fali radiowej zwiększa się przepływ krwi poprawiający dotlenienie. Przyspieszeniu ulega również przemiana materii, co niweluje zawartość toksyn w organizmie i wpływa na usprawnienie układu limfatycznego. Wzrost temperatury endogennej stymuluje wytwarzanie endorfin (hormonu szczęścia) i powoduje rozluźnienie mięśni.

Zabiegowi nie powinny poddawać się kobiety w ciąży, osoba z rozrusznikiem serca, z chorobą skóry, cierpiąca na zapalenie, czy skaleczenie naskórka. Ale także osoby z poważniejszymi chorobami typu nowotwór skóry, czy żylaki. Falom radiowym również nie powinny poddawać się osoby, które korzystały z wypełniaczy typu złote nici, czy botox.

Natalia Lebiedź