Świat skąpany w muzyce, wytrawnym alkoholu oraz wszechobecnym pięknie - w samym sercu Sopotu powstało jedyne w swoim rodzaju miejsce. TAN, czyli Teraz albo Nigdy, to nowy klub zlokalizowany w Centrum Haffnera. Klub z pewnością niebanalny, z niezwykle atrakcyjną ofertą muzyczną, o czym mogliśmy się przekonać już podczas oficjalnego otwarcia, którego gościem specjalnym był Sławek Uniatowski.

Wokalista na scenie klubu TAN zaprezentował się w towarzystwie swojego czteroosobowego zespołu SPANX (keys, bass, el. guitar, drums). Artysta swoim lekkim głosem, z niewymuszoną gracją,  przeniósł gości w czasy, kiedy muzyka taneczna była również muzyką, której z wielką przyjemnością słuchało się na słuchawkach. 

Muzycy od razu porwali gości do tańca grając i śpiewając światowe przeboje w rockowych aranżacjach. Świetnie dobrany repertuar, od lat 80. po współczesne klubowe hity, fantastycznie brzmiały we wnętrzach TAN. Nas najbardziej urzekło brawurowe wykonanie Jesus He Knows Me grupy Genesis oraz Nobody To Love duetu Sigma. 

Po reakcjach gości widać, że w Sopocie brakowało miejsca, w którym można bawić się przy muzyce na żywo. W pewnym sensie właściciele klubu nawiązują do szlachetnych sopockich tradycji, kurortu, który przyciągał największe talenty i sławy estrady. Gwiazd można się spodziewać również w klubie TAN. 

Ale nie tylko żywa muzyka porywać będzie was do tańca. O dobrą zabawę dbać będą znakomici DJ-e, a zadanie, które przed nimi postawiono jest proste - grać tak, jak nigdzie indziej. Muzyka w klubie TAN ma być jak powiew odświeżającej bryzy, w miejscu, w którym poczujesz się wyjątkowo.

TAN to dwa poziomy przeznaczone na niczym nieskrępowaną zabawę. Wnętrze jest idealnie zaprojektowane i dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Odcienie głębokiej szarości, ciepłego drewna, marmuru, miedzi oraz turkusowe dodatki tworzą ekskluzywną, spójną i przyjemną kompozycję. A gdy dodamy do tego duże i doskonale zaopatrzone bary z luksusową wódką Absolut Elyx na czele, mamy obraz kompletny - klub, w którym po prostu wszystko gra.  

"Miejsce, z żywą muzyką. Miejsce, do którego wrócisz, miejsce o którym nie zapomnisz. Nie będziemy barem, nie będziemy klubem, nie zaszufladkujecie nas – przyszedł czas na TAN… Teraz albo nigdy!" - takimi słowami promuje się nowy klub w Sopocie. Czas powiedzieć: "Sprawdzam".