Trwa czwarta, polska edycja konkursu Darboven Idee Grant 2012. Konkurs skierowany jest do kobiet, które mają innowacyjną koncepcję na rozpoczęcie działalności gospodarczej lub już ją wdrożyły kierując własnym przedsiębiorstwem nie dłużej niż 3 lata. Na pomysły organizatorzy czekają do 15.09.2012 września a formularze zgłoszeniowe są do pobrania na stronie http://www.darboven.pl/aktywnosci/idee-grant/formularz-konkursowy. Nagrodą dla autorki najlepszego projektu jest kwota 100.000 zł. Fundatorem i pomysłodawcą całej idei wspierania przedsiębiorczych kobiet z nieszablonowymi pomysłami na własną firmę jest właściciel kawowego holdingu Albert Darboven.

Jakie oczekiwania towarzyszą Panu w związku z polską edycją konkursu, którego jest Pan inicjatorem i patronem?

– Jestem bardzo pozytywnie nastawiony i wierzę, że tegoroczny konkurs obfitował będzie w wiele ciekawych, innowacyjnych projektów. Za każdym razem mówię sobie, że pewnie nic już nie jest w stanie mnie zaskoczyć, ale projekty nadsyłane na każdą kolejną edycję konkursu uświadamiają mi, jak bardzo się mylę. Nie da się ukryć, że kobietom w biznesie jest trudniej niż mężczyznom. Z moich doświadczeń i obserwacji wynika, że kobiety są o wiele bardziej kreatywne niż mężczyźni, są bardziej utalentowane. Ale bardzo często nie mogą się ze swoim talentem przebić. Jestem pełen uznania dla Polek, które na każdą edycję nadsyłają wiele fantastycznych projektów. Skala talentu polskich kobiet jest naprawdę wyjątkowa. Trzeba im tylko pomóc wystartować. Nagroda w konkursie to dla nich szansa na to, by projekty, które dotychczas były w ich głowach i na papierze zmieniły się w realną działalność

– Dlaczego stawia Pan akurat na biznesy innowacyjne? Czy jest to może inspiracja wynikająca z historii i dorobku Pana firmy?

– Faktycznie tak jest. W biznesie kawowym nasza firma zasłynęła wieloma innowacyjnymi rozwiązaniami a jak wiadomo oryginalne pomysły, odważne idee to jeden z ważniejszych czynników warunkujących powodzenie danego biznesu. Postawiliśmy na innowacyjne pomysły, bo chcemy, aby biznes stał się dla tych kobiet pewnego rodzaju wyzwaniem. My dajemy impuls, stwarzamy możliwości rozwoju, ale reszta jest w rękach kobiet. W kobietach drzemie olbrzymi potencjał, trzeba tylko znaleźć właściwy guziczek, nacisnąć go i ten potencjał uwolnić. Temu służy właśnie konkurs Darboven Idee Grant.

– Na czym zatem polega innowacyjność w przemyśle kawowym?

– Te innowacyjne rozwiązania stosowane są przede wszystkim przy procesie palenia, mielenia kawy, czy też jej pakowania. Cały czas musimy też myśleć nad tym, aby stworzyć coś, czego konkurencja jeszcze nie ma. To jest najważniejsze zadanie dla nas. Współpracujemy też z inżynierami z innych branż, którzy nasze pomysły wcielają w życie.

– Co zatem innowacyjnego wprowadziła na rynek firma Darboven?

– Już w połowie lat 20. ubiegłego wieku udało się nam opracować specjalną technologię przygotowywania ziaren do palenia. Polega ona na poddawaniu obróbce ziaren pod parą, pod odpowiednim ciśnieniem. Pozwala to na usunięcie szkodliwych substancji bez negatywnego wpływu na smak kawy. Tak właśnie udało nam się wypromować naszą Idee Cafe, o której mówi się, że jest przyjazna dla żołądka. Kawę tą stworzył mój ojciec, a ja staram się rozwijać moją pasję badawczą i cały czas szukam ciekawych rozwiązań.

– Konkurs skierowany jest do kobiet, proszę zatem powiedzieć, jaką rolę w rozwoju firmy Darboven odegrały kobiety?

– Kobiety odgrywają u nas w firmie olbrzymią rolę. Od wielu lat szefową produkcji jest właśnie kobieta. Znam ją od dziecka i jestem naocznym świadkiem jej rozwoju, zarówno osobistego, jak i zawodowego. Kobiety pracują też na wysokich i odpowiedzialnych stanowiskach w wielu innych działach. Zawsze wspieraliśmy i zawsze będziemy wspierać dążenia kobiet do samorozwoju. To jeden z filarów firmy Darboven.

– Przez tyle lat, zarówno przez polską, jak i niemiecką edycję konkursu przewinęło się mnóstwo innowacyjnych projektów. Czy jakieś szczególnie zapadły Panu w pamięć?

– Takim znaczącym pomysłem był projekt zastawki serca opracowany przez pewną Niemkę. Ta zastawka charakteryzowała się tym, że nie trzeba jej było wymieniać, nie odkładały się na niej zwapnienia. Człowiek mógł z nią funkcjonować do końca życia. Zapadła mi też w pamięć Marta Wachowicz, zwyciężczyni poprzedniej edycji, która opracowała matematyczną metodę badania autentyczności dzieł sztuki, opartą na fizyce nieliniowej. Niesamowity projekt. Podczas inauguracji tegorocznej edycji konkursu Pani Marta przedstawiła niesamowity wykład na temat technologii kosmicznych wykorzystywanych w życiu codziennym. Serce mi się radowało. Nie mam żadnych wątpliwości, iż slogan „Innowacja jest kobietą”, jest jak najbardziej słuszny.