Przy nich zapominają o codziennych troskach, a więzi jaka ich łączy nie da się porównać z żadnym innym uczuciem.

Dla Macieja „Gleby” Florka, Agnieszki Prokurat, Filipa Kulikowskiego i Katarzyny Kokowskiej, jeździectwo stało się sposobem na życie, a konie najlepszymi przyjaciółmi. Bo to właśnie z tymi szlachetnymi i pięknymi zwierzętami spędzają najwięcej czasu - siodłają je, ujeżdżają, pielęgnują, galopują przed siebie bez konkretnego celu, jak i w poszukiwaniu kolejnych zwycięstw w zawodach sportowych.

Poznajcie ludzi, dla których pasja stała się całym życiem.