Województwo pomorskie, jak każdy region Polski ma swoją strategię rozwojową, która powstała z udziałem wszystkich środowisk i w wyniku setek debat, konferencji i sporów. Aby nie była dokumentem martwym muszą odbywać się okresowe oceny dotyczące realizacji przyjętej strategii z jednoczesnym wprowadzaniem niezbędnych zmian w jej zapisach lub narzędziach realizacji, wynikających często ze zmieniających się warunków zewnętrznych. Okazuje się, że obecnie wszystkie wyzwania rozwojowe warunkowane są demografią.

Kryzys demograficzny nie tylko wisi nad nami, ale będzie się pogłębiać. Pomimo, że trend globalny wskazuje na wzrost liczby ludności świata to stale odnotowujemy spadek ludności Europy z jednoczesnym wzrostem udziału ludzi starszych. Równocześnie jednak należy się spodziewać wzmożonej migracji zarobkowej spowodowanej biedą, wojnami i zmieniającym się klimatem.

Prognozy Głównego Urzędu Statystycznego nie napawają optymizmem ponieważ GUS przewiduje, że do 2060 roku ludność Polski zmniejszy się, w wariancie pesymistycznym, nawet o jedenaście milionów. Jednocześnie Polska jest najszybciej starzejącym się społeczeństwem w Europie gdzie systematycznie rośnie ilość ludzi w wieku 65+. Z kolei udział kobiet w wieku rozrodczym nadal będzie maleć, poziom dzietności będzie utrzymywał się na poziomie 1,3 co powoduje brak zastępowalności pokoleń. Jeżeli w najbliższych latach nie będą podejmowane zdecydowane kroki to rynek pracy może się załamać. Na szczęście w województwie pomorskim w ostatnich latach saldo migracji jest dodatnie, ale niestety po 2030 roku poziom ludności zacznie nieznacznie spadać. Statyści przewidują, że do 2060 roku ludność naszego regionu zmniejszy się o siedem procent, przy spadku o 25-30 % w województwie świętokrzyskim, czy łódzkim. W ciągu najbliższych 25 lat największy spadek liczby mieszkańców w naszym województwie zanotuje Gdynia, Hel czy Łeba, bo aż o blisko pięćdziesiąt tysięcy każda z tych miejscowości. Coraz trudniej będzie utrzymywać dostępność usług publicznych na przyzwoitym poziomie, pozyskiwać inwestorów i rozwijać gospodarkę. Dlatego też już obecnie podejmowanych jest wiele działań, głównie samorządowych, związanych z przedłużaniem aktywności ludzi starszych oraz rozwojem usług zdrowia dla tych osób. Pomimo jednak dalszego rozwoju medycyny przewiduje się wyhamowywanie obserwowanego dotąd trendu związanego z wydłużaniem się długości życia. Powrócić więc musi dyskusja o ustawowym przedłużeniu aktywności zawodowej i przesunięciu granicy wieku przy przechodzeniu na emeryturę, co bezrefleksyjnie zdemontowała poprzednia ekipa rządowa. Chcąc utrzymać poziom życia oraz dalszy rozwój gospodarczy wiele osób wrogo nastawionych do emigrantów będzie musiało pogodzić się z koniecznością zaproszenia do naszego kraju osób z innych państw. Niestety brak przyjętej w konsensusie społecznym polityki państwa w tym zakresie powoduje chaos, niezadowolenie i dowolną interpretację przepisów przez instytucje odpowiedzialne za nieunikniony napływ emigrantów do naszego kraju. Wszystkim tym działaniom towarzyszyć musi realizacja programów związanych ze wzrostem znaczenia relacji międzypokoleniowych, różnorodnością społeczną i wielokulturowością. Dlatego też zostało powołane Pomorskie Forum Terytorialne odpowiedzialne za stymulowania debaty na temat najważniejszych wyzwań rozwojowych regionu z perspektywy różnych środowisk – nauki, biznesu, sektora pozarządowego oraz administracji publicznej. Podczas pierwszego posiedzenia Forum przedstawionych zostało kilka scenariuszy nadchodzących zmian społecznych uwarunkowanych różnego rodzaju czynnikami, które mogą pojawić się w przyszłości. Niepokojącym wariantem jest model separacyjny, dla którego charakterystyczna jest pogłębiająca się izolacja w warunkach rosnącego zróżnicowania i przyjęcie zasady: każdy pilnuje swego. Sprzyjać tego typu rozwojowi sytuacji może niewydolność państwa bezpieczeństwa socjalnego, które wykorzystując pojawiające się różnice wzbudza i podsyca niepokoje. Nastąpi wówczas odejście od zachowań obywatelskich – pasywność i zamknięcie w sobie. W alternatywnym scenariuszu dominuje asymilacja, unifikacja i uniformizacja. Wówczas różnica nie jest ryzykiem, lecz gwarancją nieszczęścia. Takiemu scenariuszowi sprzyjać mogą niekorzystne zjawiska wywołane długotrwałym kryzysem ekonomicznym; ostrym sporem politycznym lub zagrożeniem wojną. W takiej sytuacji nastąpi powrót do tradycji oraz wielokrotnie w historii przećwiczonych form przetrwania. Najbardziej chyba oczekiwanym scenariuszem byłoby zbudowanie zintegrowanej wielokulturowej pomorskiej wspólnoty obywatelskiej. W zakresie stylów życia i wartości stanowiłaby społeczno-kulturową mieszankę. Pomorzanie stali by się mniej tradycjonalistami, a nieco bardziej liberalni, otwarci i akceptujący połączenie lokalnych tradycji z napływem nowych mieszkańców z różnych stron świata. Warunkiem kształtowania tego typu ładu jest funkcjonowanie mechanizmów demokratycznych na wszystkich poziomach połączonych z praworządnością, gwarancją praw mniejszości oraz rozwiniętym systemem samorządowym, uwzględniającym niezbędną autonomię kulturową.