Choć początek lata jest fajny to bardziej lubię jego środek. Jesteśmy już wygrzani, naładowani słońcem i długimi dniami. A do tego bardziej rozluźnieni. Sezon urlopowy jest w pełni przez co wszystko nieco zwalnia. Oczywiście poza branżami, które żyją z turystyki – tutaj jest dokładnie odwrotnie – dwa letnie miesiące to dla nich największy wysiłek. Czuć to szczególnie w Trójmieście, które jest miejscem pielgrzymek z całej Polski, a Gdynia, Sopot i Gdańsk przeżywają prawdziwe oblężenie. Choć tegoroczny sezon zapowiada się, że będzie nieco słabszy od poprzedniego. Czynników jest wiele – najpierw pandemia, która mocno uderzyła w branżę turystyczną – wystarczy wspomnieć, że w latach 2020 i 2021 po raz pierwszy od lat w Pomorskiem spadała rok po roku liczba miejsc noclegowych. Być może ten rok odwróci ten trend.

Z kolei liderem polskiego wybrzeża – jeżeli chodzi o liczbę udzielonych noclegów (876,7 tys.) podczas ubiegłorocznych wakacji był... 45 - tysięczny Kołobrzeg. Skorzystało z nich 153 tys. turystów. Do Gdańska przyjechało z kolei 260 tys. turystów, którzy kupili 794 tys. noclegów. To dane z raportu GUS, który zebrał dane ze wszystkich 55 nadmorskich gmin polskiego wybrzeża. Oznacza to, że w czasie dwóch miesięcy wakacyjnych na 100 mieszkańców Kołobrzegu przypadało 334 turystów i 1909 noclegów, a w Gdańsku odpowiednio 55 turystów oraz 169 noclegów.

W tym roku – po pandemii - doszedł Polski Ład, inflacja i drożyzna. Tym bardziej niewiadomy jest wynik tegorocznych wakacji. Trzymamy mocno kciuki za całą branżę!

Póki co lato trwa. Także na łamach Prestiżu, gdzie mamy dla Was letnie sesje, letnią modę konopną, letnie koktajle alkoholowe, letnie relacje z imprez, ciepły gdyński modernizm, a nawet letni pojedynek rysowników, którego tematem tym razem jest łąka. Bo łąki najintensywniej żyją przecież latem.

Lato to jednak nie jedyna widoczna cecha tego wydania. Bo choć z zasady Prestiż jest bardzo kobiecy to tym razem prawie całko- wicie zawładnęły nim ambitne, twórcze i intrygujące bohaterki. Mamy więc dwie świetne muzyczki – okładkową Bovską i nowy rozdział w jej twórczości, który otworzyła utworem „Dzika”, a także Krystynę Durys, trójmiejską mistrzyni swingu. Joanna Concejo to z kolei graficzka i ilustratorka. Pochodzi ze Słupska, a mieszka i tworzy pod Paryżem. Jej specjalność to książki dla dzieci, w tym roku na wystawie w Gdańskiej Galerii Miejskiej można było podziwiać ilustracje m.in. z Czerwonego Kapturka. I trzeba przyznać, że jej rysunkom daleko do ciepłych i lukrowanych obrazków do jakich jesteśmy przyzwyczajeni. Dlatego też Concejo ma na swoim koncie wiele nagród, ilustracje do książek wydawanych we Włoszech, Francji, czy Hiszpanii, a także współpracę z Olgą Tokarczuk.

Karolina Pierzynowska to biolożka z UG, która pracuje nad lekiem na Alzheimera. W ubiegłym roku było o niej bardzo głośno, pojawiała się w wielu ogólnopolskich mediach, trafiła na okładkę Forbes Women. Na swoim koncie ma też nagrody i wyróżnienia. Jak myślicie - czy ta popularność i docenienie przełożyło się na wsparcie jej badań? Czy łatwo naukowcom zdobyć finansowanie swoich badań? Jak podchodzą do nich potencjalni inwestorzy? O tym opowiada na łamach Prestiżu.

Na koniec dodam, że te wszystkie wywiady i teksty, obszerne analizy, ciekawe wnioski są w zdecydowanej większości dziełem kobiet. Lato kobiet? No i fajnie. Niech trwa.