Czy wiecie, że za odczuwanie radości odpowiada układ sympatyczny? Też się uśmiechacie? 

To świetnie. O to właśnie chodzi. Z ilustratorkami Moniką Stankiewicz i Anną Miadziółko-Iwicką wyruszyliśmy w twórczą podróż w poszukiwaniu radości. Mamy dobrą wiadomość. 

Okazuje się, że wcale nie trzeba jej szukać daleko.

Monika StankieWicz

graficzka, fotografka, miłośniczka książek

Rysuję, bo… dostałam kiedyś kredki.

Mój pierwszy rysunek przedstawiał… prawdopodobnie kota.

Pobudzają moją kreatywność…  zdecydowanie dedlajny i ładne rzeczy.

Artysta dojrzewa, kiedy…   przynajmniej kilka razy.

Największe wyzwanie to…  poranne wstawanie.

Radość to… stan ulotny.

Drobne rzeczy to co coś, co sprawia mi radość. 

Kiedy jestem radosna…  świat nabiera barw.

Przeciwieństwo radości?  Chandra.

Recepta na radość: wyznaczyć sobie cele i wytrwale do nich dążyć.

 

Anna Miadziółko-IWicka

studentka grafiki, lubi bujać w obłokach i pić herbatę z miodem i cytryną

Rysuję, bo… w ten sposób wyrażam to, co siedzi w mojej głowie.

Mój pierwszy rysunek przedstawiał… super samochód 

Pobudzają moją kreatywność: muzyka, podróże, eksperymenty graficzne

Artysta dojrzewa, kiedy… daje sobie czas i miejsce na błędy, i na zwycięstwa.

Największe wyzwanie to… pokonywanie swojego strachu.

Radość to… taki stan, który się pomnaża, kiedy dzielisz się nim z innymi.

Słuchanie starych kaset magnetofonowych, które mam w domu sprawia mi radość.

Kiedy jestem radosna… tańczę i śpiewam (naprawdę ).

Przeciwieństwo radości to smutek.

Recepta na radość: przebywanie wśród osób, które sprawiają, że czuję się doceniana i pełna wartości.