Stoczniowe budynki, spichrzowe serce miasta czy fabryka chleba. Wszystkie te miejsca, które przez lata pokrywał kurz historii, zyskują obecnie nowe życie. W Trójmieście widać światowy trend kreowania nowego oblicza historycznych miejsc.

Budynków przemysłowych w Gdańsku nie brakuje. Ich renowacja pociąga jednak za sobą wielomilionowe nakłady, dlatego dotychczas niewielu deweloperów decydowało się na ryzyko inwestowania w budynki z duszą. Udane procesy rewitalizacyjne przyczyniają się jednak do stworzenia nowych, wypełnionych charakterem obiektów, a to z kolei cieszy się olbrzymim zainteresowaniem miłośników loftowych apartamentów, biur czy restauracji. Właśnie dlatego również trójmiejscy deweloperzy z coraz większą odwagą realizują procesy rewitalizacyjne. O zasadności takich decyzji świadczą odbierane z zachwytem rewitalizacje z innych miast Polski – np. Hali Koszyki w Warszawie, Loftów Scheiblera w Łodzi czy Dolnych Młynów w Krakowie. 

Po dawnych spichrzach

Wyspa spichrzów to oczko w głowie gdańskich kupców. Składy drewna, zboża czy innych cennych surowców przez lata pełniły rolę koła zamachowego pomorskiej gospodarki. Nocą teren ten był odcinany od miasta podnoszonymi przęsłami mostów, a na wyspę spuszczano hordy psów, które miały odstraszać potencjalnych złodziei. W obawie przed ewentualnymi pożarami nie zezwalano na transport kolejowy, a zamiast tego wykorzystywano konie.

Północny cypel Wyspy Spichrzów został zniszczony wojska radzieckie i niemieckie w latach 1944-45. Przez kolejne 70 lat teren nie miał szczęścia do inwestorów, a miasto długo poszukiwało odpowiedzialnego dewelopera, narzucając rygorystyczne wymogi estetyczne i konserwatorskie. W efekcie wyspa, pomimo że znajdowała się w najbardziej prestiżowej części Gdańska – vis a vis Gdańskiego Żurawia - popadała w coraz większą ruinę.

Dopiero w 2016 r. samym sercu wyspy powstał zespół budynków Deo Plaza, którego główną częścią jest Radisson Hotel & Suites. Tak prestiżowa lokalizacja wymagała od projektantów szczególnie przemyślanej koncepcji. Nic więc dziwnego, że tworząc nową ikonę miasta główny nacisk postawiono na bałtycki bursztyn, który nie tylko sławił przez stulecia imię Gdańska, ale także stanowił istotną część miejskiego handlu. Złoto Bałtyku widoczne jest już od samego wejścia do budynku Radissona. Zdobi m.in. recepcję, żyrandole czy filary. Bursztyn stanowi jednocześnie kluczowy akcent wielu innych przestrzeni hotelu – restauracji czy lobby, co pozwoliło na osiągnięcie efektu subtelnej elegancji. 

Na Wyspie Spichrzów kompleks budynków nawiązujący do dawnej funkcji miejsca postawiła też spółka Granaria Development Gdańsk. Za jej sprawą w tym roku wyspę z lądem połączy kładka Św. Ducha. Ta inwestycja budzi jednak kontrowersje.
Z jednej strony usprawnia komunikację, z drugiej utrudnia ruch na rzece, a która w każdym mieście stanowi wartość nadrzędną. Dodatkowo władze miasta ogłosiły, że z nabrzeża znajdującego się naprzeciw Wyspy Spichrzów mają zniknąć statki
białej floty. 

Te informacje spotkały się z krytyką mieszkańców Gdańska. W sondażu Gazety Wyborczej 77% głosujących czytelników wskazało, że statki nie powinny zniknąć z tamtego miejsca, a z kolei większość czytelników portalu trojmiasto.pl odpowiedziało przecząco na pytanie „Czy potrzebujemy więcej kładek nad Motławą”.

Statki i chleb

W trakcie rewitalizacji jest obecnie budynek dawnej dyrekcji Stoczni Gdańskiej. Projekt zakłada zachowanie głównych elementów wnętrz budynku – klatki schodowej, kolumn, ozdobnych drewnianych stropów i kasetonów oraz różnych artefaktów, jak np. tablicy, na której stoczniowcy podbijali swoje karty pracy. 

- Budynek dyrekcji to świadek historii, a praca przy nim wymagała od zespołu projektowego dużej wrażliwości i szacunku, a jednocześnie kreatywnego podejścia do nowej roli, jaką budynek ma pełnić – mówi Jakub Bladowski, prezes zarządu Roark Studio, pracowni odpowiedzialnej za projekt wnętrz obiektu. - Naszym wspólnym celem jest stworzenie z budynku dyrekcji wizytówki Stoczni Cesarskiej. Jestem przekonany, że będzie to pierwsza iskra w rewitalizacji tego historycznego miejsca – dodaje.

Za remont pochodzącego z 1878 r. obiektu odpowiedzialna jest spółka Stocznia Cesarska Development, przygotowująca rewitalizację 16 ha na terenie Młodego Miasta w Gdańsku. W odrestaurowanym gmachu budynku powstaną nowoczesne biura, których wnętrza wykazywać będą wyraźne przywiązanie do wspaniałej historii Młodego Miasta, eksponując elementy wyposażenia charakterystyczne dla lat świetności obiektu.

Nieco dalej, bo przy ul. Wiosny Ludów 4 znajdowała się Germania Brotfabrik - pierwsza przemysłowa fabryka chleba w północnej Polsce, działająca tu nieprzerwanie od 1905 r. aż do końca II wojny światowej. Znaczenie fabryki było dla gdańszczan tak duże, że została ona wspomniana na kartach „Gdańskiej Trylogii” Guntera Grassa. Nic więc dziwnego, że również w tym wypadku inwestor zdecydował się na ukłon w stronę historii, dlatego też apartamentowiec powstający w tym miejscu otrzymał nazwę Chlebova. 

- Mamy świadomość historii tego miejsca i potencjału jego oddziaływania na miasto. Architektura budynku obfituje we współczesne formy z zastosowaniem szlachetnych materiałów spotykanych w tej części Gdańska.
Przygotowana inwestycja będzie zawierała również artefakty pochodzące z rozbiórki starego budynku – mówi Jakub Bladowski.

Wspomniane artefakty zostały odzyskane podczas wyburzeń fabryki i poddawane są obecnie pracom konserwatorskim. Przy wejściu do holu głównego znajdować się będzie żyrandol wykonany z obręczy fabrycznego komina. Tuż przy recepcji znajdziemy silnik windy służącej do przewozu gotowych wypieków. Inwestor we wnętrzach sali fitness, sali biznesowej i recepcji wykorzysta oryginalne cegły, z których zbudowana była dawna fabryka chleba. 

Ceramika w Oliwie, poczta we Wrzeszczu

Najbardziej obleganą przez turystów częścią Gdańska jest Główne Miasto, jednakże miłośnicy klimatycznych miejsc z duszą, poszukujący wytchnienia wśród brukowanych uliczek starych mieszczańskich kamienic, chętnie spędzają czas także w Oliwie. Nie ma się czemu dziwić, gdyż jest to jedna z najstarszych gdańskich dzielnic, która  swój urok zawdzięcza przede wszystkim zabytkowemu parkowi im. Adama Mickiewicza, bukowym lasom i malowniczemu potokowi. 

Stąd ważne jest, by deweloperzy planujący w Oliwie swoje inwestycje z respektem traktowali dziedzictwo i jakość otaczającej przestrzeni. 

Tak jest z nowo powstającym osiedlem Oliva Koncept, przygotowywanego przez Budner Inwestycje. Projekt, pomimo tego że charakteryzuje go nowoczesna bryła, wpisuje się w charakter Oliwy za sprawą elewacji wykonanych z naturalnych materiałów ceramicznych. Autorem projektu jest jedno z najlepszych polskich biur architektonicznych - Arch - Deco. 

- Osiedle Oliva Koncept jest pod względem architektonicznym dość nowoczesne, jednak fasady budynków inspirowane są oliwskim stylem, a całość wpisuje się harmonijnie w otoczenie parku krajobrazowego. Projekty wysokiej jakości, realizowane w sposób zrównoważony, muszą respektować otoczenie, w którym się znajdują. - mówi Marek Budner, prezes spółki Budner Inwestycje sp. z o.o.      

Dzielnica Oliwa to jednak nie tylko zabytkowa zabudowa, ale i najbardziej dynamicznie rozwijająca się część miasta, w której z dala od historycznej części powstają największe w Polsce parki biurowe. I choć prezentują nowoczesną architekturę to znaleźć w nich można historyczne nawiązania. W Olivii Star, na 32 piętrze znajduje się przestrzeń rekreacyjno - gastronomiczna.  Wygląd baru znajdującego się we wschodniej części piętra inspirowany jest wnętrzem okrętu MS Batory, jednostki morskiej ściśle związanej z historią Trójmiasta. Okna wychodzące na północną stronę otwierają przed gośćmi widok na Oliwę. Dlatego też architekci z pracowni Design Anatomy postanowili nawiązać do estetyki historycznej oliwskiej zabudowy. W efekcie znajdziemy tu nawiązania do drewnianych werand, ceramicznych dachówek i żeliwnych latarń ulicznych.

Sporo dzieje się we Wrzeszczu. Wśród wielu inwestycji powstaje Dawna Poczta. Zrewitalizowany zabytkowy budynek, w którym niegdyś mieściła się poczta, połączony będzie z nowoczesnym obiektem o wysokim standardzie. Dzięki temu powstanie nowy kwartał na który złożą się: zabytkowy budynek z loftami oraz dwa nowe budynki. Między budynkami architekci zaprojektowali zielone patio stanowiące kontrast dla miejskiego gwaru i zapewniające relaks.