Gdyńska filmówka już od wiosny

czwartek, Grudzień 17, 2009 - 02:00

 

Gdynia będzie miała swoją szkołę filmową. Jeszcze nie tak dużą i prestiżową jak słynna filmówka w Łodzi, ale kto wie, czy w murów tej uczelni nie opuszczą późniejsi laureaci Oscara. Plany i ambicje twórców szkoły są bowiem bardzo duże.

omysł stworzenia szkoły filmowej w Gdyni narodził się spontanicznie, podczas wielu dyskusji ludzi filmu przy okazji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Z inicjatywą wyszedł Leszek Kopeć, szef Pomorskiej Fundacji Filmowej i wieloletni dyrektor festiwalu.

– W Polsce jest sporo szkół filmowych, kilka bardzo dobrych, ale najbliższa Trójmiastu jest w Warszawie albo w Łodzi. A przecież w Trójmieście jest bardzo prężne środowisko filmowe, jest wielu pasjonatów kina. Ten potencjał trzeba wykorzystać – tłumaczy Leszek Kopeć.

Do współpracy zaprosił same znakomitości, między innymi scenarzystę i reżysera Jerzego Radosa, operatora Andrzeja Jaroszewicza, pisarza Pawła Huelle, reżysera i jednocześnie rektora łódzkiej filmówki Roberta Glińskiego czy montażystkę Milenę Fiedler, która ostatnio współpracowała z Andrzejem Wajdą przy filmie „Katyń”. W pierwszym roku działalności Gdyńska Szkoła Filmowa oferować będzie kształcenie na kierunku reżysersko-operatorskim.

– Model nauczania został oparty na rozwiązaniach ze szkoły w Łodzi. Będziemy chcieli łączyć teorię z praktyką, a wręcz kłaść szczególny nacisk na to drugie. Po roku absolwenci będą mieli podstawy, aby zdecydować, w jakim z tych dwóch kierunków chcą dalej podążać – powiedział Robert Gliński, autor programu nauczania w szkole.

Na początku szkoła funkcjonować będzie jako roczne studium zawodowe dla osób z wykształceniem średnim, jednakże docelowo kierownictwo szkoły chce zdobyć uprawnienia licencjackie i wprowadzić trzyletni system kształcenia. Wiosną 2010 roku rozpocznie się nabór, a już w październiku ruszą pierwsze zajęcia. Szczęśliwcy którzy się dostaną będą mogli czuć się wyjątkowo i elitarnie, bowiem w pierwszym roku uczelnia przyjmie tylko 12 kandydatów. Jednak tak mała liczba przyjętych osób może okazać się atutem, który pozwoli wyłonić prawdziwą czołówkę młodego pokolenia filmowego. Nauka obfitować będzie w spotkania z reżyserami i osobami związanymi z filmem nie tylko z Polski, ale również Europy. Słuchacze będą pisali własne scenariusze, realizowali reportaże, krótkie filmy dokumentalne i fabularne. Niewątpliwie, oprócz programu nauczania, zaletą szkoły będzie niskie czesne, wynoszące ok. 1800 zł za jeden semestr. Jest to możliwe dzięki wsparciu miasta Gdyni, które nie tylko dofinansuje szkołę, ale także zapewni jej lokal w centrum miasta. dor