Szefowie Kuchni i Cukierni, nie gęsi i swojego sylwestra mają! Nie jest tajemnicą, że ostatnia noc w roku, dla branży gastronomicznej nie oznacza szampańskiej zabawy do białego rana. Dlatego data gastro sylwestra została przesunięta na 29 października. Ten wyjątkowy wieczór, odbył się już po raz drugi, a gospodarzem imprezy był Hotel Almond Business & SPA w Gdańsku. 

Imprezę uświetniło towarzystwo 60 najlepszych szefów kuchni, występy artystyczne, pokaz fajerwerków i jedzenie przygotowane pod okiem szefa kuchni restauracji Magiel w hotelu Almond, Przemysława Langowskiego. Tematem przewodnim był motyw piracki. 

- Szefowie kuchni nie mają okazji spędzać sylwestra w dniu, w którym on wypada, ponieważ wszyscy są w pracy. W związku z tym Stowarzyszenie Szefów Kuchni zorganizowało z nami, po raz kolejny sylwestrową imprezę. Cieszymy się, że szefowie kuchni zgodnie stwierdzili, że jest to najlepsze miejsce do świętowania. Każdy kto chodź trochę interesuje się gastronomią, bądź ogląda programy kulinarne, na pewno rozpoznałby dzisiejszego wieczoru wiele znajomych twarzy - mówiła Lucyna Waruszewska, dyrektor generalny hotelu Almond Business &SPA.

Wśród kulinarnych atrakcji znalazł się pokaz live cooking, podczas którego przygotowywano pepitki z owocami morza. Na głodnych gości czekał wolno pieczony tomahawk stek oraz golonka w piwie. W części bufetowej można było można skosztować wędzonego i grillowanego łososia oraz aromatyzowane krewetki. O odpowiednią oprawę procentową zadbał Stary Browar Kościerzyna oraz marka Soplica. 

W trakcie tego wydarzenia nie zabrakło atrakcji, czyniących tą noc niezapomnianą. W hotelowym foyer czekała karykaturzystka. Wykonywała portrety, które budziły uśmiech na twarzach gości. Spektakularny i zmysłowy pokaz tańca brzucha dała Nailah, laureatka wielu krajowych i międzynarodowych konkursów tanecznych. Jak na sylwestrową zabawę przystało, nie mogło zabraknąć sztucznych ogni. Zwieńczeniem karnawałowego szaleństwa był tort przygotowany przez cukiernię Sowa.