Family Spot to 89-metrowy, dwupoziomowy apartament dla pięcioosobowej rodziny. Projektanci przystąpili do aranżacji wnętrza gdy budynek był w trakcie budowy, co umożliwiło zmiany zarówno budowlane, jak i instalacyjne. Ponadto, właścicielom zależało na tym, aby wygospodarować jak najwięcej przestrzeni użytkowej, a samo wnętrze miało być utrzymane w stylu skandynawskim

Projektanci pozbyli się tradycyjnych grzejników na rzecz ogrzewania podłogowego. Zmniejszono też grubość ścianek, a w projekcie znalazło się również miejsce na dużą liczbę szafek i schowków, które rozmieszczono w taki sposób, by nie pomniejszyć
przestrzeni użytkowej. 

„Schowek” to drugie imię tej realizacji. Stąd też wziął się pomysł na zabudowę nad sofą. Cała jedna ściana w przedpokoju jest zagospodarowana przez zabudowę meblową, która płynnie przechodzi w mebel RTV. Przestrzeń pod schodami również jest zabudowana szafami.

Właścicielom zależało na tym, aby każdy z domowników miał swój azyl, a część dzienna była wygodną przestrzenią dla wszystkich członków rodziny. Górny poziom został zaprojektowany wyłącznie na potrzeby dzieci. Młodzi domownicy mają do swojej dyspozycji trzy sypialnie i łazienkę. Aż trudno uwierzyć, że wszystko pomieściło się na 33 metrach kwadratowych. 

Dolny poziom mieszkania to strefa dzienna z salonem, kuchnią, której naturalnym przedłużeniem jest duży taras, łazienką i holem z otwartą klatką schodową. Na dole też znalazła swoje miejsce sypiania gospodarzy. 

Właściciele chcieli wnętrze w jasnych barwach, pasujących do stylu skandynawskiego. Szarość i bielone drewno były kolorystycznym punktem wyjścia. Ciekawym elementem dekoratorskim są ceglane okładziny ścienne za telewizorem i przy stole. Naturalny kolor cegieł pokryty został jasnoszarą przetartą farbą. 

Inną subtelną dekoracją jest tapeta z motywem ptaków w locie. Ozdabia ona ścianę klatki schodowej oraz ściany w kuchni nad blatem. Tutaj tapeta została zabezpieczona szkłem. Na jasnej bazie kolorystycznej odważnie prezentują się kolorowe dodatki, jak tapicerowane krzesła firmy Iker, czy grafiki ścienne autorstwa Magdaleny Pankiewicz.